Częste mycie skraca życie – z takiego założenia wychodzi coraz mniej ludzi w naszym dzisiejszym świecie. Żyjemy w czasach, gdzie kult czystości jest tak powszechny, że z dezaprobatą patrzy się na ludzi, którzy bez kompleksów przyznają się do wyznawania powyższej zasady. A ja wam powiem tak zupełnie szczerze, że coś w tej zasadzie jest, więc jeśli zastanawiacie się, czy kąpiel jest zdrowa, to musicie zadowolić się niejednoznaczną odpowiedzią. Bardzo często pytacie nas, jak często kąpiemy dzieci, albo ogólnie kiedy jest odpowiednia pora na kąpiel noworodka, niemowlaka, starszego dziecka. To pytanie i im podobne na pewno znalazłoby się w top 10 najczęściej nam zadawanych. Albo więc rzeczywiście pytający mają zagwozdkę, trafiając na różne źródła mówiące o częstotliwości kąpieli dzieci, albo z nami jest coś nie tak. 😉 Obstawiam jednak tę pierwszą wersję…
Cofnijmy się w czasie
Uwielbiałam wakacje u babci. Głównie dlatego, że spędzałam je w gronie moich kuzynów i kuzynek, w podobnym do mojego wieku. Było coś jeszcze, co sprawiało, że wakacje u babci były super. Otóż nie musieliśmy się codziennie kąpać. U mnie w domu to była norma, a wręcz przymus. W dzieciństwie miałam takie okresy gdzie z mydłem, szamponem i gąbką wcale nie było mi po drodze. Chyba każde dziecko tak ma. Pamiętam, że w starym domu babci, raz w tygodniu seniorka rodu każdemu z nas nalewała do metalowej miski wiadro wody i uczyła nas kolejności mycia ciała w jednej misce wody na dziecko.
Dla mnie to było coś zupełnie nowego, bo kąpiąc się w wannie, nigdy nie zwracałam uwagi na to, czy zaczynam mycie od głowy, czy od stóp. Przy małej misce kolejność ma spore znaczenie. 😉 Po miesiącu wakacji u babci wracałam szczęśliwa, opalona, z nowymi siniakami na piszczelach i kolanach oraz z pięknymi wspomnieniami. I choć kąpałam się tam zdecydowanie rzadziej niż w domu, to nigdy nie miałam żadnych problemów skórnych. Żadnej wysypki, żadnego łupieżu. Może jednak jest coś w tym, że to częste mycie nie jest dla nas tak dobre? Może istnieje jakiś wpływ kąpieli na skórę?
Kąpiel noworodka tuż po porodzie
Jeszcze parę lat temu dzieci tuż po porodzie były myte z mazi płodowej, a dzisiejsze badania mówią, że dziecko powinno się jak najdłużej utrzymać w tejże mazi. Miecio został wykąpany dopiero w 5 dobie swojego życia. A Zyzio pierwszej zażył dopiero po powrocie ze szpitala czyli po 14 dniach od narodzin. Niestety nie we wszystkich szpitalach panują takie standardy. Dziecko mojej kuzynki, rodzącej kilka miesięcy temu w powiatowym szpitalu, zostało wykąpane w pierwszej godzinie po porodzie… Wynika to prawdopodobnie z braku świadomości szpitalnego personelu, który nie ma pojęcia o tym, że kąpiel noworodka, zwłaszcza tuż po porodzie, jest błędem.
Dzieciaki myć trzeba
Dziś, kiedy mam dzieci, sama staję przed problemami dnia codziennego. To, że małolaty trzeba kąpać jest rzeczą jasną. Jasnym nie jest dla mnie to, jak często należy to robić. Na całym świecie, jak grzyby po deszczu pojawiają się wyniki badań, które pokazują, że codzienne kąpiele zmywają z nas warstwę lipidową i niezbędne dla balansu naszej skóry mikroby. Zbyt częste mycie dzieci może prowadzić do przesuszenia skóry, do powstawania krostek i wyprysków. Dlatego jak zawsze najważniejsza jest baczna obserwacja dziecka i… nasza mamina intuicja. Kto jak nie my wie najlepiej, co jest najlepsze dla naszych pociech. To co mówią amerykańscy naukowcy to jedno, a rzeczywistość to zupełnie odrębna kwestia. Moja intuicja pozwoliła mi odnaleźć w tej kwestii złoty środek. Jaki?
Kiedy kąpiemy dzieci
Miecia kąpiemy pod koniec każdego dnia, w którym wychodzi na spacer. Ale wiecie: taki z placem zabaw, piaskownicą i innymi rozrywkami. Kiedy spacerujemy po zalesionym terenie też kąpiemy go codziennie. Ze względu na bezpieczeństwo i ze względu na… rytuał. Dla Miecia rytm dnia jest kluczowy do pełni szczęścia. Wieczorna kąpiel wprowadza go w stan relaksu i przygotowuje do snu. Jeśli jednak siedzimy cały dzień w domu, to wieczorem nie zawsze zarządzamy kąpiel. Wtedy zwykle robimy sobie dzień dziecka.
Z Zyziem jest inaczej. On brudzi się mniej. Nie biega po podwórku, nie tarza się w błocie. Zastanawiacie się, co ile dni kąpać noworodka? My Zyzia kąpiemy raz na 2-3 dni. Co ważne: Zyzio od pierwszych dni nie ma żadnych problemów z odparzeniami ani z uczuleniami. Zero problemów skórnych, taka częstotliwość kąpieli nie wpływa na jego skórę negatywnie.
Jakimi kosmetykami myć dzieci?
W dobie zafiksowania na czystość warto też zwrócić uwagę na kosmetyki, które wybieramy do mycia dzieci. Coraz więcej rodziców sięga po specyfiki antybakteryjne lub specjalistyczne środki myjące, które mają na celu jeszcze dokładniej wymyć ciało naszego dziecka. Prawda jest jednak taka, że w większości przypadków skóra dziecka nie jest aż tak wymagająca. To znaczy wymaga: optymalnego nawilżenia i delikatnego oczyszczenia. Kochani, nie dajmy się zwariować. Takie silne, antybakteryjne preparaty często mogą wręcz negatywnie działać na wrażliwą skórę dziecka.
Kto nas czyta ten wie, że my od wielu miesięcy jesteśmy wierni marce Baby Dove. Co ciekawe, odkąd jej używamy Mieciowi zdecydowanie zmniejszyły się objawy zapalenia mieszków włosowych. Te kosmetyki mają to do siebie, że pięknie pachną (mam na myśli wariant niebieski), rewelacyjnie nawilżają i bardzo dobrze myją. Dzieki swojej gęstej, wręcz oleistej konsystencji szybko rozpuszczają brud ukryty w fałdkach. Co przy Zygmuncie, który nie ma jeszcze szyi, ma spore znaczenie. 😉 Z tym kosmetykiem mycie noworodka to czysta przyjemność.
Teraz, kiedy Zyzio ma już więcej włosów, prócz produktu do mycia ciała, którym można też myć włosy, zaczęliśmy stosować również szampon z tej samej serii. Atutem tych kosmetyków jest to, że one naprawdę nie szczypią w oczy.
Nowe wytyczne
Przygotowując ten artykuł znalazłam nowe wytyczne, wg których dzieci w wieku pomiędzy 6 a 12 lat powinny być kąpane nie częściej niż 1-2 razy w tygodniu (zakładając, że nie uprawiają wyczerpujących sportów). Wprawdzie nie ma wytycznych dla takich maluchów jak Miecio i Zyzio. Jednak nawet jeśli nie znajdujemy jednoznacznej odpowiedzi w książkach czy na blogach, to zawsze możemy kierować się intuicją. Ta matczyna naprawdę działa świetnie.
Jeśli zastanawiacie się, kiedy jest odpowiednia pora na kąpiel noworodka, albo co ile kąpać niemowlę, to zachęcam Was do zasięgania opinii nie tylko znajomych, ale też specjalistów. Ten temat powinien też zainteresować rodziców, którzy zastanawiają się, czy można kąpać dziecko po szczepieniu. Podsumowując, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy kąpiel jest zdrowa. Na pewno nie jest niezdrowa, a reszta jest kwestią dyskusyjną.
Jak miło jest trafić na kogoś, kto ma podobne zdanie do mojego. Ja zdecydowanie częściej kąpię dzieciaki latem, kiedy ciałko bardziej się poci i częściej przebywamy na dworze. Zimą kąpiele są co dwa dni. Natomiast jeśli któraś jest chora to dopóki nie czuje się na tyle dobrze by wziąć tą kąpiel. Coraz częściej jednak zachęcam swoje dzieci do samodzielnego prysznica, bo są już na tyle duże, że mogą robić to same. Ja pomagam tylko przy umyciu głowy. Obie po raz pierwszy były wykąpane po 6 dniach życia. W UK nie ma takiego zwyczaju jak w Polsce, mycia tuż po porodzie.… Czytaj więcej »