W dzisiejszym poście w roli głównej białe spodnie i kwiecista koszula. Zanim jednak o modzie, ciekawostka. Skąd się wzięło Flower Power? Każdy kojarzy to stwierdzenie z Hippisami i latami 60-tymi. I słusznie. Ale dlaczego Flower? Nie zastanawiało was to? Wcale nie chodzi o stroje z jakimi kojarzona jest społeczność Hippisów. Ruch Flower Power narodził się w Kalifornii. Dziennikarz o nazwisku Ginsberg w swoim eseju nawoływał, aby w ramach protestu przeciwko wojnie w Wietnamie, demonstrujący na ulicach ludzie wręczyli policjantom, władzom, politykom i dziennikarzom kwiaty. Użycie takiego rekwizytu miało przemienić demonstrację w formę teatru ulicznego i tym samym zmniejszyć w demonstrujących poziom lęku, strachu i gniewu. Kwiaty łagodzą obyczaje. Nie tylko w Kalifornii, ale też na całym świecie. Są nieodłącznym symbolem naszej codzienności, będąc wyrazem naszych uczuć i emocji.
Moja dzisiejsza stylizacja jest bardzo kwiatowa.
Koszula zupełnie zdominowała to zestawienie. Klasyczny, nietaliowany krój jest z jednej strony bardzo elegancki, ale print na koszuli sprawia, że nie jest ona aż tak poważna. Kokarda zamiast klasycznego kołnierzyka dodaje jej finezyjności. A jeśli znacie moje wcześniejsze zestawienia, to wiecie że bardzo lubię wszelkiej maści kokardy i kokardki. Chcąc podkreślić piękny bukiet na koszuli wybrałam białe spodnie, które stanowią idealne tło dla barwnych kwiatów.
A skoro już jesteśmy przy białych spodniach…
Niby taki prosty temat, a tak często omijany szerokim łukiem przez kobiety. Szczególnie w Polsce. Bo na Zachodzie: we Włoszech, Francji czy Hiszpanii kobiety lubują się w jasnych zestawieniach. Moim skromnym zdaniem nie ma bardziej kobiecych i szykownych spodni niż te białe. Na co warto zwrócić uwagę przy ich wyborze? Oto moje wskazówki:
Grubość materiału.
To bardzo ważna kwestia. Szczególnie, że jasne kolory mają tendencję do prześwitywania. A nie ma nic bardziej niestosownego niż bielizna przebijająca przez spodnie.
Rodzaj materiału.
Jeśli, tak jak ja macie masywne nogi, to staracie się wybrać dobrze przylegający, sztywny i kryjący materiał. Dzięki temu nogi będą wyglądały gładko, materiał nie będzie się rolował w kolanach no i cellulit nie będzie widoczny. 🙂
Krój.
I tu chciałabym zadać kłam temu, że biały pogrubia. Wszystko jest kwestią odpowiedniego kroju. Owszem, biały kolor spodni zwraca uwagę na nasze nogi, ale jeśli wybierzemy odpowiedni krój to nasze nogi, nawet w białym kolorze będą wyglądać apetycznie. Swoje białe spodnie kupiłam w Massimo Dutti. W tym sezonie mają bardzo szeroki wybór białych spodni. Przymierzyłam trzy zupełnie różne modele. Również bardzo modne w tym sezonie dzwony. Szczerze? Wyglądałam w nich okropnie. Pupa zrobiła się płaska i kwadratowa, biodra szerokie, a nogi wyglądały jak dwie kłody. Te, na które finalnie się decydowałam podkreślają moje nogi i pupę, apetycznie opinając biodra. Wiadomo – nie będę wyglądała w nich jak Anja Rubik, bo nie mam takiej figury i nóg do nieba. Ale efekt, który osiągnęłam w wybranym modelu jest apetyczny i kobiecy. A na tym mi właśnie zależało.
Ilość elastanu.
Nie może być zbyt wysoka. Jeśli tak się stanie podczas schylania lub wypinania pewne miejsca zaczną prześwitywać (patrz punkt pierwszy).
Stan spodni.
Ten punkt zawiera się w kroju, ale chciałabym dodatkowo zwrócić na to uwagę. Prócz kroju nogawek warto przetestować na swojej sylwetce różne wysokości stanu. Ja decydowałam się na dość wysoki stan, bardzo modny w tym sezonie. Pamiętajcie jednak nic na siłę. Wysoki stan spodni może optycznie powiększyć pupę i ją uwypuklić, ale też optycznie wydłuży nogi. Coś za coś. 🙂
Mam nadzieję, że chociaż jedną z Was przekonałam do przymierzenia białych spodni podczas najbliższych zakupów. Pamiętajcie drogie panie, że życie jest za krótkie by chodzić tylko w ciemnych spodniach. Świat należy do nas. Flower Power!
[ad name=”Pozioma responsywna”]
Elegancja + odrobina hippie! Uwielbiam taką mieszankę. A jaka piękna sceneria na sesję !
Dzięki Olu! Niezwykle mi miło. Takie połączenia są mi najbardziej bliskie. Nawet w spodniach musi być kobieco 🙂 Co do scenerii – idealnie się wstrzeliłam. Dziś na spacerze mijałam to drzewo – nie ostał się ani jeden kwiatek. Miałam dobry timing 🙂 Przesyłam buziaki!
Bosko wygladasz! Nie moge sie napatrzec 🙂
Kurcze ja tez mam masywne nogi i zawsze unikalam bialych spodni bo balam sie, ze bialy pogrubia. Ale teraz chyba se kupie, a co! 🙂
Zdjecia tez sa swietne, pozdrowienia dla fotografa 😉
Dorota – jeśli podczas następnych zakupów przynajmniej przymierzysz białe spodnie to będzie mój wielki sukces 🙂 Fotograf dziękuje za pozdrowienia i również pozdrawia 😀
Bardzo ładna koszula i atrakcyjna modelka 🙂
Dziękuję Aniu! Ależ mi miło :*
Wyglądasz pięknie – a koszula rewelacja:) pozdrawiam.
Miłego dnia.
Dziekuję serdecznie! Ależ mi miło. Pięknego dnia, pełnego kwiatów życzę 🙂
no i już wiem czego będę szukała na kolejnych zakupach – białych spodni! 😀 dziękuję za inspirację 🙂
p.s. wyglądasz pięknie!
Dzięki Ewa! Owocnych poszukiwań życzę 🙂
Koszula jest piękna, pasuje do Ciebie świetnie. Kapelusz dziadka – to my love, kocham kapelusze.
Białe spodnie tżz mam, ale z ubiegłego roku i obawiam się, że w tym w nie nie wejdę.
P.s. kto jest autorem tych pięknych zdjeć?
Śliczne zdjęcia!
Dziękuję :*
Świetnie wyglądasz :). A koszula jest cudna. Widzę, że Twój mąż ma dobry gust 🙂
Ładne kwiatuszki na bluzce. Dodaj duo pozytywnej energii.