Nadeszła wiekopomna chwila. Mama niedługo wraca do pracy, a Miecio powoli żegna się z cyniem. Cyń to w naszej domowej nomenklaturze pierś, czyli stołówka i najlepszy uspokajacz w jednym. I choć nocne karmienia zostaną naszym rytuałem trochę dłużej, to w ciągu dnia moje chłopaki będą musiały radzić sobie same. Jedzenie słoiczków, kaszek z miseczki, owoców i chrupków opanowaliśmy już do perfekcji, ale dziecko nie wielbłąd – pić musi, dlatego też wiedziałam, że będę musiała znaleźć butelkę, która choć trochę zastąpi Mieciowi pierś, i którą Miecio po prostu polubi. I wtedy trafiłąm na markę Mimijumi.
Butelek na rynku jest co nie miara: antykolkowe, małe, duże, ze smoczkiem okrągłym i płaskim, kolorowe i przeźroczyste. Do wyboru do koloru. Moją uwagę przykuła jednak butelka z USA o wdzięcznej nazwie Mimijumi, co w języku polinezyjskim oznacza “miłość mamy”. Butelka Very Hungry w ogóle nie przypomina tych, które znamy powszechnie. Została stworzona z myślą o jak najmniej inwazyjnym i naturalnym przestawieniu dziecka z karmienia piersią na karmienie butelką. Jej smoczek ma kolor skóry i cały przypomina pierś łącznie z częścią przeznaczoną do ssania, która wyglądem i fakturą przypomina brodawkę sutkową. Sam kształt butelki też odstaje od innych. Dzięki niemu dziecku wygodniej jest pić. Miękka guma smoczka w dotyku przypomina skórę.
Zaintrygowana butelką inną niż wszystkie zamówiłam ją by przetestować to cudo. Butelkę można nabyć w dwóch rozmiarach z różnymi rozmiarami smoczków, które różnią się ilością dziurek czyli przepływem napoju.
Co do samego wykonania butelki.
Cóż… ja po prostu kocham takie gadżety, które prócz funkcjonalności cieszą oko. Butelka przyszła w pięknym pudełku przypominającym karton mleka. 🙂 Wykonana z przeźroczystego plastiku przypominającego szkło, ale bezpiecznego dla dziecka, ma gumową nakładkę pod spodem, dzięki której Mieciowi trudniej jest zrzucić ją ze stolika. Poza tym podczas użytkowania okazało się, że smoczek nie przecieka nawet kiedy Miecio potrząsa butelką do góry nogami. Ta funkcja bardzo mnie ucieszyła, bo do tej pory synek zalewał się za każdym razem podczas zabawy potrząsaną butelką. Poza tym ma ona piękną osłonę na smoczek, w której całość wygląda jak mały krasnal. Po prostu butelka – słodziak.
Funkcjonalność
Jeśli zaś chodzi o funkcjonalność to Mimijumi służy przede wszystkim do karmienia dziecka mlekiem ale my, prócz mleka podajemy w niej Mieciowi soczki i herbatki. Na początku mały podszedł do niej z pewnym dystansem, ale wystarczyło dać mu pustą butelkę Mimijumi do zabawy na 20 minut. Szybko zorientowała się do czego służy najbardziej wystający element butelki. 🙂 Bardzo ją polubił i dużo chętniej niż przy innych butelkach obsługuje ją sam. Jej rozmiar jest optymalny do małych rączek dziecka, a sama butelka nie jest ciężka. Jest też łatwa w utrzymaniu czystości choć nie wsadziłabym jej do zmywarki i sam producent to odradza.
[ad name=”Pozioma responsywna”]
Witam. Ile miesiecy mial synek gdy wprowadziliscie ta butelke, moj ma 10 Iiprzeszlismy przez wiekszosc polecanych niestety tylko gdyzie lub sie nimi bawi..