Pamiętam dokładnie wyjazd integracyjny z mojej pracy, kilka lat temu. Pojechaliśmy we włoskie góry zimą. Pierwszego dnia dziarsko zebrałam się na stok. Odważnie stwierdziłam, że skoro będziemy się „usportawiać”, to nie będę robiła żadnego makijażu, a jedynie posmaruję twarz kremem z wysokim filtrem. Już w autobusie kilka osób z firmy zapytało mnie, czy to co mam na twarzy, to jakaś wysypka, a może poparzenie? Prawda była taka, że wcześniej nikt, absolutnie nikt nie widział mnie bez makijażu. Spotykając się z Jankiem przez pierwsze kilka miesięcy malowałam się nawet do łóżka czy idąc po bułki do sklepu. Naczynka to był mój potworny kompleks. Zmora, która spędzała mi sen z powiek… Zamykanie naczynek na celowniku!
Skąd się to wzięło?
Teorii w mojej rodzinie jest kilka. Najstarsza jest taka, że mój tato, jak byłam małym oseskiem, uwielbiał brać mnie na ręce i „kolić” zarostem (wersja mojej mamy). Druga historia jest taka, że to po różyczce. Otóż w wieku 6 lat dość ciężko przeszłam różyczkę. Miałam wtedy bardzo rozległą i gęstą wysypkę na twarzy i jest teoria, że to po tym. Trzecia wersja, że to po jednym z zimowych kuligów w dzieciństwie. Wiecie – śnieg po pas, mróz minus dwadzieścia i mała Marta na pierwszych sankach, które zbierały cały śnieg spod kół traktora.
Nie wiem, która wersja jest tą prawdziwą, być może po prostu mam cerę naczynkową i tyle. Dermatolodzy przez całe życie mówili mi, że taka moja uroda i rozkładali ręce. Przez wiele lat nikt mi nie powiedział, że tych naczynek można się pozbyć.
Jak się tego pozbyć?
Laser to najlepsze i obecnie chyba jedyne rozwiązanie na takie naczynka jak moje. Na rynku jest teraz cały wysyp różnych urządzeń do usuwania tego typu zmian skórnych. Jak więc wybrać miejsce i czym się przy wyborze kierować?
Jak wybrać miejsce?
Sama nie miałam pojęcia jak znaleźć miejsce, któremu miałam powierzyć moją twarz. Google tylko namieszał mi w głowie. Ale od czego są znajomi! Koleżanka kosmetyczka powiedziała: sprawdzaj na jakim sprzęcie pracują i kto wykonuje zabieg. To dwie najważniejsze rzeczy. Tak też zrobiłam. Po krótkim rozeznaniu wybrałam Klinikę Elite, bo już sama nazwa: „Klinika Elite – Centrum Laseroterapii” mnie przekonała. Długi staż na warszawskim rynku, dobre opinie w Internecie. Sprawdziłam na jakim laserze pracują przy naczynkach. Laser Cutera.
Podobno najlepszy w swojej klasie laser naczyniowy. Znów zadzwoniłam do kosmetyczki – potwierdziła – świetny sprzęt. W między czasie dowiedziałam się, że zabiegi wykonywane są przez lekarzy. To przekonało mnie do tego miejsca.
Jak wygląda zamykanie naczynek?
Na pierwszej wizycie Pani Doktor poinformowała mnie o wszystkich przeciwwskazaniach przy laserze. Na przykład po zabiegu przez trzy doby nie wolno uprawiać intensywnego sportu, w dniu zabiegu nie można pić alkoholu, a po zabiegu może wystąpić opuchlizna, która utrzymuje się do 48 godzin. Podczas pierwszej wizyty wykonano mi też próbę laserową. Czyli dosłownie trzy strzały laserem w skórę, żeby dobrać parametry i sprawdzić jak skóra zareaguje na zabieg. Na pierwszą laseroterapię umówiłam się tydzień po tej pierwszej wizycie. Zabieg jest bolesny i to bardzo. Nie będę wam tu ściemniać że nie, ale całość trwa maksymalnie 5 minut.
Warto bo już po pierwszym zabiegu zauważyłam ogromną różnicę. A dokładnie po 3 tygodniach od pierwszego zabiegu. Obecnie jestem po drugim zabiegu, który został wykonany już z nieco wyższymi parametrami, by uzyskać lepszy efekt finalny. I jeszcze jedno, przy okazji tym samym laserem (ale inną głowicą) zamykam sobie moje pojedyncze naczynka na nogach.
Co dalej?
W tym sezonie czeka mnie jeszcze jeden zabieg, na początku kwietnia. Zamykanie naczynek laserem Cutera powinno się wykonywać raz na 4-6 tygodni. Powinno się to robić wyłącznie w miesiącach o małym nasłonecznieniu, niskie i wysokie temperatury też nie są wskazane. Dlatego najlepsza jest wiosna i jesień. Pani doktor powiedziała, że następny zabieg wykonamy już jesienią, ale że po tych trzech wiosennych efekt będzie bardzo zadowalający. Szczerze? Ja już teraz jestem pod ogromnym wrażeniem. Moja największa zmora znika!
Zostałam też uczulona, że naczynka nie znikną pewnie na zawsze, skóra naczynkowa to swego rodzaju predyspozycja do pajączków, dlatego za jakiś czas na pewno będę musiała powtórzyć zabieg. Ale dziś wiem, że nie jest to straszne.
Ważne wskazówki:
Robiąc tak ważny zabieg skrupulatnie wybierz miejsce.
Kieruj się jakością sprzętu i specjalistami, a nie ceną.
Nie pij alkoholu w dniu, kiedy ma być wykonywany zabieg.
Zabiegi zaplanuj na sezon wiosenny lub jesienny, weź pod uwagę, że będziesz potrzebowała więcej niż jednego zabiegu.
Wyposaż się w krem z wysokim filtrem – przyda ci się na następne dni po zabiegu.
Sport zakazany przez minimum trzy dni po zabiegu.
Żadnych ważnych spotkań i imprez przez dwa kolejne dni, bo możesz być opuchnięta.
Nie pij ziół przed i po zabiegu (dziurawiec i nagietek).
Zabieg nie może być wykonywany w ciąży.
Przez minimum trzy tygodnie przed zabiegiem nie opalaj się.
Minimum miesiąc przed zabiegiem należy odstawić kremy z retinolem.
Osobiście polecam laser Cutera i klinikę Elite – Centrum laseroterapii w Warszawie.
Koszt pojedynczego zabiegu to od 200 do 600 zł.
A dla Was Dziubki mam aż 20 % rabatu na pierwszy zabieg laserowy na hasło SUPERSTYLER. Chciecie, chcecie? 🙂 Zniżka ważna do 20.04.
Zamykanie naczynek przynosi rewelacyjne efekty. A tu możecie zobaczyć porównanie na 4 tygodnie po pierwszym zabiegu:
Byłam dziś na próbie laserowej. Booooziuuu jak to boli :/ ale nic kolejna wizyta już niebawem. Czy zniżka obowiązuje zarówno na ul. Zlotej jak i ul. Wawozowej?
proszę powiedz czy efekt sie długo utrzymał ?
Tez bym chciala wiedzieć czy efekt długo sie utrzymał?