Mogłabym ten temat przemilczeć, a na ewentualne pytania odpowiedzieć, że to efekt diety zagęszczającej włosy. Ale każdy, kto ma choć trochę oleju w głowie wie, że takiej diety nie ma, a żadne tabletki czy szampony do włosów nie zdziałają cudów w dzień czy nawet miesiąc. Dlatego ja, mając już dość mojej przerzedzonej ciążą i karmieniem piersią fryzury zdecydowałam się na zagęszczanie włosów. Specjalnie dla was przygotowałam relację z takiego zabiegu. Odpowiadam w niej na najczęstsze pytania, które wiążą się z tym zabiegiem oraz rozprawiam się z mitami.
Czy przedłużanie i zagęszczanie włosów to ten sam zabieg?
I tak i nie. Bo z jednej strony oba przebiegają tak samo, ale w przypadku przedłużania trzeba doczepić dużo więcej włosów żeby uzyskać naturalny efekt, a nie długą kitę wystającą spod naszych włosów. Przy zagęszczaniu doczepia się włosy tej samej długości co nasze własne, ale nieco rzadziej. Zatem pasemek nie jest tak dużo jak przy przedłużaniu.
Czy każdy może poddać się takiemu zabiegowi?
Wiem, że w Polsce są jeszcze takie salony, w których odpowiedź brzmiałaby: tak. Na szczęście ja zagęszczałam swoje włosy w Instytucie Włosów, gdzie przed zabiegiem wykonano mi skrupulatną analizę skóry głowy i włosa i na tej podstawie zakwalifikowano mnie do tego zabiegu.
Jakie są przeciwwskazania do przedłużania i zagęszczania włosów?
Wypadanie włosów przede wszystkim. To schorzenie zupełnie wyklucza wykonanie tego zabiegu. Ważne jest też sprawdzenie kondycji włosa i przeprowadzenie ewentualnej kuracji przed doczepieniem włosów.
Jak przygotować się do przedłużania i zagęszczania włosów?
Przede wszystkim stosować się do zaleceń specjalistów. Pani Danuta Gonera, właścicielka Instytutu Włosów, specjalistka od przedłużania i zagęszczania włosów zaleciła mi przed zagęszczeniem kurację odżywiającą i nawilżającą moje spuszone i przesuszone włosy. Tak też się stało.
Ile więc trwa takie przedłużanie czy też zagęszczanie włosów?
Z racji tego, że to iście koronkowa robota warto zarezerwować sobie nawet 5-6 godzin.
Jakich włosów używa się do zagęszaczania i przedłużania?
Tu mamy pełen wachlarz rozwiązań, który znacząco różnicuje cena. Najlepsze w naszym przypadku, ale też najdroższe są naturalne włosy słowiańskie. Wtedy też można je dobrać do tego stopnia, że jeśli nasze włosy mają tendencję do skręcania się, to doczepia się dokładnie takie same włosy, o identycznej strukturze. Kolejne to włosy europejskie, nieco tańsze. Następnie włosy azjatyckie i na końcu włosy syntetyczne.
Jakie są metody doczepiania włosów?
Metoda, którą ja miałam zagęszczane włosy nazywa się: RACOON HOT-BONDED. Polega na tym, że fryzjer kładzie przed sobą pęk naturalnych, niczym nie związanych ani nie sklejonych włosów i dobierając ręcznie pasemka po kilka włosów skleja je specjalnym klejem na ciepło i od razu przykłada do wydzielonego pasma na głowie. Dzięki temu każde pasemko włosów jest
dobierane indywidualnie również pod względem kolorów włosów. Dla przykładu: w moim przypadku fryzjer wykorzystał aż 6 różnych odcieni włosów i komponując kolejne pasma dobierał po klika włosów z każdego koloru.
Skoro do przyczepienia takich włosów używa się kleju, to czy to nie niszczy włosów albo nie uczula skóry głowy?
Klej jest mieszanką specjalnych hipoalergicznych i przebadanych składników, które zupełnie nie niszczą włosów, ani nie uczulają skóry głowy. Mało tego, po zdjęciu tych pasemek – w miejscu ich założenia na naszym włosie nie pozostaje żaden ślad.
Jak duże są te łączenia?
Miejsce w którym doczepia się włosy jest wielkości ziarenka ryżu. Dodatkowo są one przyczepiane tylko w wybranych sekcjach głowy dlatego nawet przy najbardziej wymyślnych fryzurach czy upięciach zupełnie ich nie widać.
Na ile wystarcza takie zagęszczenie czy przedłużenie włosów?
To zależy od tego jak szybko rosną nam włosy. Mniej więcej po trzech miesiącach powinno się zdjąć włosy. Dlaczego? Do włosy nam rosną i miejsce łączenia przesuwa się w dół, a my nie jesteśmy w stanie rozczesać tych włosów powyżej zaczepienia, dlatego może tam się robić dred.
Jak się ściąga takie pasemka?
To zabieg w pełni bezpieczny, bo wcześniej wspomniany klej się po prostu rozpuszcza. Dlatego nie ma mowy o jakimś zrywaniu czy ucinaniu włosów.
A jeśli chciałabym powtórzyć zagęszczanie włosów?
Nic prostszego. Jeśli, tak jak ja zdecydujesz się na włosy słowiańskie to te same włosy można doczepiać nawet cztery lub pięć razy w zależności od koloru włosów. Dlatego, mimo że są droższe, to wystarczają na dłużej.
A co z pielęgnacją takich włosów?
Z racji tego, że są one w 100% naturalne, należy je pielęgnować jak swoje. Lepiej omijać szampony z SLS (ale ja to robię już od dawna i wam też już o tym pisałam). Co ważne: nie powinno się używać, bogatych w składzie i mocno natłuszczających czy nawilżających odżywek (np. takich z silikonami). Dlaczego? Bo mogą doprowadzić do tego, że nasze pasemka zaczną się zsuwać z włosów i zmięknie klej łączący pasemka.
Czy można takie włosy farbować?
Tak bo są one naturalne. Nie można ich rozjaśniać bo istnieje ryzyko, że nasze własne rozjaśnią się do innego koloru niż te doczepione i powstały efekt nie będzie wyglądał naturalnie.
A co ze stylizacją takich włosów?
Tu też mamy pełną dowolność. Można je kręcić i prostować. Ważne żeby nie dotykać rozgrzaną prostownicą czy lokówką miejsc zgrzewów bo może dojść do ich uszkodzenia. W tym przypadku najbezpieczniejsze będą termowałki.
Czy zagęszanie obciąża nasze własne włosy?
Jeśli włosy są doczepione prawidłowo, przez specjalistę, to nie ma szansy żeby naszym włosom coś się stało. Na pewno nie wypadną, ani nie będą zbytnio obciążone ciężarem włosów doczepionych.
Ile maksymalnie można doczepić włosów?
O tym zawsze powinien decydować fryzjer. Nigdy klient. Po skrupulatnej ocenie stanu naszych włosów jest w stanie ocenić ile może nam ich doczepić. Zasadą jest, że nie powinno się doczepiać do pasma większej ilości włosów niż jest w naszym paśmie. Wtedy mamy pewność, że dla naszych włosów nie stanowi to żadnego zagrożenia.
Zagęszczanie włosów-Jakie są moje odczucia po?
Na początku było ciężko. I wcale nie chodzi o to, że ciężko mi było na głowie. Co to, to nie. Wagowo zupełnie tego nie odczułam. Dopiero w nocy odczułam dyskomfort. Doczepki wbijały mi się w skórę głowy. Dlatego dwie pierwsze noce musiałam odchorować. Teraz? Jest najwspanialej. 🙂 Przyznam wam szczerze, że źle czułam się z moimi rzadkimi włosami. Tak jak ludzie źle czują się z dużym nosem i małym biustem. Dlatego zamiast smęcić postanowiłam coś z tym zrobić. Życie jest za krótkie żeby ograniczać się kompleksami. Ja mam masę krótkich włosów, które odrastają mi po ciąży, zagęszczone włosy pomogą przetrwać mi trudny czas, kiedy przy skórze mam masę odrastających włosów podczas gdy na długości ledwo cienką kitkę. Czy zrobiłabym to jeszcze raz? Pewnie! Wierzcie mi. Masa osób to robi, tylko mało kto się do tego przyznaje…
Pamiętam jak powiedziałam Jankowi, że chcę zagęścić włosy.
Chcąc zareklamować mu miejsce, które wybrałam do tego zabiegu powiedziałam: Janciu, i tam do Pani Danusi przychodzą wszystkie gwiazdy, mówię Ci! Na co Jan z pewną dozą nieufności zapytał: I co one wszystkie się tam strzygą? Na co ja: Ależ Jasiu! Gwiazdy się nie strzygą one sobie przedłużają i zagęszczają.
Bo taka właśnie jest prawda.
Później my, karmione tym obrazkiem pani z TV przychodzimy z wyciętym zdjęciem gwiazdy z gazety z informacją, że taką oto fryzurę chcemy. Po czym okazuje się, że zamiast objętości a’la Król Lew mamy kota sfinksa. Taka jest prawda! Dlatego zamiast żyć w wiecznym niezadowoleniu może warto coś ze sobą zrobić? Ja zrobiłam i jest mi z tym szalenie dobrze. Jestem szczęśliwa i czuję się kobieco. O to chodziło!
Jesteście zainteresowane?
Mam też coś dla was. Oto rabaty na hasło SuperStyler w Instytucie Włosów GD:
- Diagnoza trychologiczna skóry – darmowa
- Usługa fryzjerska (strzyżenie + czesanie) – 20%
- Koloryzacja włosów – 10%
- Pielęgnacja włosów (jakakolwiek: rytuały, Pro-Fiber itd.) – 15%
- Przedłużanie włosów (tylko na usługę) – 10% (z tego wykluczony jest koszt włosów)
[ad name=”Pozioma responsywna”]
Kiedyś byłam o krok od zagęszczenia włosów, ale zniechęcił mnie widok koleżanki, która była po zdjęciu doczepionych pasm i wyglądała jak wyskubana. Pewnie jeszcze o tym pomyślę, skoro to też kwestia profesjonalizmu salonu i dobrego wykonania zabiegu.