Wielki test za nami. Aż piętnaście z was wzięło udział we wspólnym testowaniu kosmetyków Lierac Paris. Dostałyście Lierac Phytolastil – ujędrniający żel przeciw rozstępom i Lierac Phytrel – ampułki odpowiadające za ujędrnianie biustu. Cały test trwał jedynie dwa tygodnie, ale nawet już po takim czasie zauważyłyście działanie tychże preparatów. Co o nich napisałyście i czy poleciłybyście je swojej przyjaciółce?
Phytolastil – kuracja ujędrniająca ciało
Żel przeciw rozstępom. Po co mi taki preparat skoro sama nie miałam ani jednego rozstępu, nie licząc tych młodzieńczych, wynikających z dużych skoków wzrostowych? Otóż nie ma lepszych preparatów ujędrniających, niż te na rozstępy. One działają i na jedno, i na drugie. W składzie mają silniejsze substancje aktywne, bo muszą przeciwdziałać najtrudniejszym zmianom skórnym, jakimi są rozstępy. Jak więc oceniłyście działanie tego preparatu?
Po pierwsze słusznie i bardzo zgodnie stwierdziłyście, że 2 tygodnie to zdecydowanie za krótko, by zauważyć różnicę, jeśli chodzi o walkę z rozstępami. Ale przyznałyście równie zgodnie, że preparat ujędrnił skórę w obszarach narażonych na utratę elastyczności, czyli na brzuchu, udach i pośladkach.
Co ważne Phytolastil można stosować zarówno w ciąży jak i podczas karmienia piersią, czyli wtedy, kiedy nasza skóra jest narażona na największe zmiany. I tu wcale nie chodzi tylko o tycie i chudnięcie, ale także o hormony, które potrafią nieźle namącić w naszym ciele. Phytolastil to kuracja ujędrniająca ciało, którą warto wypróbować.
Rewelacyjnie oceniłyście konsystencję produktu. Tu w 100% się z wami zgodzę: żel jest lekki, szybko się wchłania i nie zostawia śladów na ubraniach. U nas w domu nawet Janek, intensywnie trenując, codziennie po niego sięga.
Zwróciłyście też uwagę na to, że produkt jest niezwykle wydajny. To racja! Przez to, że preparat ma żelową konsystencję, świetnie się wchłania, łatwo rozsmarowuje, a co za tym idzie wystarczy niewielka ilość produktu, by pokryć spory fragment ciała. Te dwie cechy bezwzględnie powinna posiadać każda dobra kuracja ujędrniająca ciało.
Ze swojej strony zwrócę jeszcze uwagę na rewelacyjny skład produktu. Część z was opisała to jako jego atut. Roślinne ekstrakty z przywrotnika, bluszczu i skrzypu czynią prawdziwe cuda. Swoją drogą obecnie na rynku kosmetycznym największe sukcesy święcą kosmetyki właśnie z naturalnymi ekstraktami. Lierac jest wśród nich prawdziwym pionierem.
A tu kilka cytatów z waszych recenzji:
Patrycja:
Szczerze już zwątpiłam w skuteczność różnych preparatów na rozstępy, które wcześniej stosowałam z innych firm. A Phytolastil naprawdę działa i pomaga! Jestem bardzo wdzięczna, że zostałam wytypowana do przetestowania produktu, przed rozpoczęciem stosowania, przez to że miałam przykre doświadczenia z produktami na rozstępy byłam sceptycznie nastawiona co do pożądanego efektu, a teraz wiem, że moje obawy się nie sprawdziły i w prosty sposób można stoczyć walkę z rozstępami.
Klaudia:
Preparat bardzo szybko wchłania się w skórę. Ma delikatny, przyjemny, świeży zapach. Wystarczy go stosować raz dziennie, co jest zaletą dla zabieganych kobiet. Żel po rozsmarowaniu w skórę nie barwi ubrań oraz się nie klei. Poprawił jakość skóry, która stała się bardziej nawilżona, a rozstępy koloru czerwonego nieco zbladły i nie pojawiały się nowe.
Aleksandra:
Preparat stosowałam na brzuch (skóra 2 miesiące po porodzie, ale brak rozstępów) i tu zauważyłam bardzo duże zmiany. Skóra nie jest już wisząca, tylko bardzo jędrna i napięta, oraz na pośladki, gdzie mam bardzo dużo jeszcze świeżych rozstępów. Na pośladkach nie zauważyłam większych zmian, być może stały się minimalnie jaśniejsze. Mam jednak nadzieję, że dalsze stosowanie przyniesie pożądane efekty tak jak na brzuchu. Rozstępy to ciężki orzech do zgryzienia i z pewnością potrzebują czasu, aby było widać rezultaty.
Edyta:
Stosowałam na pośladki, bo tam mam rozstępy po ciąży. Już po tych dwóch tygodniach zauważyłam różnicę. Skóra jest bardziej jędrna i elastyczna.
Joanna:
Spodziewałam się, że rozstępy na brzuchu będą znacznie mniej widoczne po stosowaniu preparatu. Mam nadzieję, że efekt będzie lepszy po dłuższym stosowaniu żelu. Wygląda na to, że mam bardziej nasilone zmiany, może warto zastosować ampułki Phytolastil.
Klaudia:
Produkt bardzo dobry pod wieloma względami. To co zachwyciło mnie najbardziej to przede wszystkim uczucie, że po posmarowaniu skóra jest miła w dotyku do samego wieczora. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z produktem, który byłby wyczuwalny tak długo na skórze.
Kamila:
Phytolastil jest rewelacyjny!!! Używałam go na rozstępy pociążowe na brzuchu. Już po pierwszym zastosowaniu zauważyłam, że skóra nie swędzi! Później z dnia na dzień́ obserwowałam poprawę̨ stanu skóry, jej napięcia i nawilżenia oraz rozjaśnianie i spłycenie rozstępów. Bardzo żałuję, że nie miałam tego preparatu w ciąży, bo z pewnością uniknęłabym rozstępów. Teraz po zakończeniu testu kontynuuję aplikację żelu i wiem, że osiągnę jeszcze lepsze efekty kuracji!
Katarzyna:
Stosowałam raz dziennie, wieczorem. Konsystencja żelu jest bardzo przyjemna, produkt łatwo się wchłania i jest niezwykle wydajny. Na efekty działania żelu trzeba było czekać nieco dłużej niż w przypadku ampułek Phytrel. Wprawdzie skóra na brzuchu już po pierwszym użyciu była lepiej nawilżona, ale redukcję rozstępów nie nastąpiła od razu. Po około 2 tygodniach czerwone pręgi zmieniły kolor na lekko różowy, a skóra stała się bardziej jędrna.
Marlena:
Liczyłam na naprawdę spektakularne efekty. Takowych nie zaobserwowałam, jednakże nie żałuję. Skóra w kłopotliwych miejscach jest cudownie nawilżona, jędrniejsza, preparat fantastycznie się rozprowadza, nie zostawia tłustego filmu na skórze. Delikatny, ba nawet subtelny zapach nie razi nosa. Eleganckie opakowanie bez zbędnych kolorów, zawijasów i skomplikowanych wzorów. Jako położna z czystym sumieniem będę polecała swoim podopiecznym ten produkt.
Nie zaszkodził mi, mamie karmiącej, a że każda kobieta oznacza inny typ skóry, może u którejś z pacjentek Phytolastil zdziała więcej i moje kilka niewielkich rozstępów na biodrach nadal tam jest, ale zdecydowanie są mniej widoczne. Żelu będę nadal używać, miło było każdego wieczora poczuć się jak w profesjonalnym salonie spa 🙂
Phytrel – sposoby na ujędrnianie biustu
Kuracja na ujędrnianie biustu, której skutkiem powinna być ogólna poprawa wyglądu piersi. Również bezpieczna zarówno w ciąży, jak i podczas karmienia piersią. Preparat ma nie dopuścić do tego, by nasze piersi były obwisłe. W tej drugiej sytuacji warto jednak po użyciu, a przed karmieniem, przemyć brodawki. Co ważne, Phytrel to szklane ampułki, a każdą z nich należy wykorzystać w ciągu 24 godzin. Do zestawu dołączony jest atomizer, do którego powinno się każdorazowo przelewać ampułkę. Jedna ampułka to zdecydowanie za dużo produktu na jedno użycie, dlatego ja stosowałam jedną ampułkę na jeden dzień: rano i wieczorem. Czytałam, że większość z was robiła tak samo. Jakie są więc nasze odczucia? Czy ujędrnianie biustu po ciąży z Phytrel jest możliwe?
Ja osobiście uważam ten produkt za prawdziwy hit. Rezultaty jego stosowania widać już po pierwszych kilku dniach. Skóra staję się gładka, jędrna i bardziej naprężona. Obecnie mija 3 miesiąc mojego stosowania tegoż preparatu i przyznam wam, że zauważyłam już nawet lekkie podniesienie piersi, więc mam cichą nadzieję, że może z tym kosmetykiem obwisłe piersi mi niestraszne. Mimo, że obecnie karmię już 7 miesiąc piersią, to jeszcze nigdy nie miałam ich tak pięknych. Zobaczymy co to będzie, kiedy skończę karmić. Mam nadzieję, że te sposoby na piękny biust, na których wypróbowanie dotychczas się zdecydowałam, przyniosą rezultaty.
A tu kilka cytatów z waszych opinii:
Małgosia:
Wygląd skóry oceniam bardzo pozytywnie. Jest napięta i bardziej jędrna. U mnie znikły zmarszczki, fałdki na skórze pomiędzy piersiami. Niestety piersi nie uniosły się ale wydaje mi się, że to może być za krótki czas. Chętnie sprawdzę jak to będzie wyglądało po zakończeniu karmienia.
Klaudia:
Producent zaleca stosowanie przez 6-8 tygodni, lecz po 2 tygodniowym stosowaniu mogę śmiało stwierdzić, że są widoczne efekty. Piersi są jakby pełniejsze, mniej zwiotczałe, bardziej podniesione, a rozstępy wyblakły i nie pojawiają się kolejne! Przez okres stosowania preparatu nie wykonywałam żadnych ćwiczeń ujędrniających, czy podnoszących biust ani nie stosowałam diety, a rezultat jest widoczny. Uważam, że kosmetyk Phytrel jest warty swojej ceny i z wielką chęcią powtórzyłabym kurację.
Edyta:
Muszę zaznaczyć, że efekt ujędrniający i napinający jest lepszy niż po wielu kremach i preparatach z górnej półki.
Klaudia K:
Super szybkie wchłanianie, piękny zapach (naturalny, nie czuć w nim nutki „mydełka fa”), a co najważniejsze efekty. Skóra miło napina się na biuście i dekolcie, co powoduje, że piersi unoszą się do góry. Super!
Karolina:
Skóra jest bardziej napięta i przyjemnie gładka. Mimo wszystko nie czuję efektu nieprzyjemnego ściągnięcia, ponieważ skóra dekoltu jest nawilżona.
Kamila:
Phytrel można stosować, karmiąc piersią, co dla mnie ma ogromne znaczenie, gdyż jestem mamą aktualnie karmiącą. A to świadczy o jego „dobrym składzie”. Produkt rewelacyjnie ujędrnia i podnosi biust! Doskonale pielęgnuje tak delikatne i wrażliwe okolice jakimi są biust, dekolt i szyja. Dzięki atomizerowi aplikacja jest łatwa i przyjemna. Z pewnością̨ po zakończeniu karmienia piersią, kupię ten produkt na pełną kurację ujędrniającą.
Paulina:
Biust po stosowaniu ampułek Phytrel zrobił się jędrniejszy, bardziej podniesiony a nawet minimalnie zmniejszyła się jego dysproporcja. Moja opinia oparta jest na niecałych dwóch tygodniach więc po stosowaniu zgodnie z zaleceniami przez 6-8 tygodni jestem pewna, że piersi staną się jędrniejsze.
Katarzyna:
Stosowałam je dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Już sam wygląd preparatu – szklane ampułki – sprawił, że chciałam jak najszybciej je wypróbować. Przełamywanie szklanej fiolki i rozpylanie płynu na biust i dekolt to wspaniały rytuał, dający przyjemną dawkę luksusu. Produkt pachnie delikatnie, dobrze się wchłania. Ma fajny – w dużej części roślinny skład. Skóra biustu i dekoltu już po pierwszym użyciu jest nawilżona i promienieje. Byłam ogromnie zaskoczona tym efektem. Każdy dzień stosowania ampułek Phytrel to coraz bardziej odżywiona, jędrna i napięta skóra biustu. Kolejny ogromny plus to możliwość stosowania preparatu przez kobiety karmiące piersią. Jedyny minus, który zauważyłam to zatykanie się flakonika do rozpylania płynu.
Marlena:
Ampułki zdecydowanie sprostały wymaganiom. Wiem, że rozstępy nie zginą w całości, ale takie ich spłycenie, przy jednoczesnym nawilżeniu i ujędrnieniu skóry na biuście sprawiły, że znów zaczęłam zakładać bluzki z dekoltem. Moje piersi są bardzo wdzięczne za te ampułki. 🙂
Reasumując:
Zgodnie stwierdziłyście, że poleciłybyście obydwa produkty swojej przyjaciółce czy nawet mamie, między innymi dlatego, że widać po nich rezultaty, takie jak ujędrnianie biustu po ciąży. Przy czym ampułki Phytrel zrobił na was spektakularne wrażenie, bo dają Wam jasną odpowiedź na pytanie, jak ujędrnić biust. Tylko jedna z was zauważyła reakcję alergiczną na ampułki, ale jak wiemy, każda skóra jest inna, a roślinny, bardzo naturalny skład produktu może uwrażliwiać niektóre rodzaje skóry. Mimo tego zgodnie stwierdziłyście, że wspólne testowanie to była super przygoda dla was i dla waszej skóry. Ujędrnianie biustu i ciała, zakończone sukcesem.
A jeśli nie załapałyście się na testowanie z nami, a mimo to chciałybyście wypróbować te kosmetyki, które mają powodować ujędrnianie biustu na własnej skórze, tu możecie je kupić:
Pani Marto te ampułki LIERAC PHYTREL DUOPACK są pod linkiem niedostępne a szkoda bo chciałam przetestować, szczególnie w związku z taką fajną promocją.
Szkoda że żel jest produktem niedostepnym
Chciałam zapytać czy żel Lierac na rozstępy można używać na piersi podczas karmienia piersią ? Pozdrawiam