Rowenta zorganizowała kameralne spotkanie dla włosomaniaczek, które w wolnym czasie prowadzą bloga. 😉 Z racji tego, że kocham włosowe tematy i wszelkie wariacje oczywiście nie mogło mnie tam zabraknąć. Kocham takie spotkania, tematyka włosowa nie jest mi obca, tak więc chętnie się na nie wybrałam. Dzięki Rowencie poznałam inne mega pozytywne dziewczyny, które są zakręcone na punkcie pielęgnacji i stylizacji włosów tak samo jak ja, z którymi od razu złapałam wspólny język. Całe warsztaty trwały dwa dni. Ich formuła była o tyle ciekawa, że pierwszego dnia każda z uczestniczek losowała trzy kartki ze szkicami fryzur, tylko po to, by następnego dnia nakręcić tutoriale pokazujące jak powstają wylosowane upięcia krok po kroku. Fryzura, którą widzicie w filmiku jest jedną z tych, które przypadły mi w udziale. Idealnie wpisuje się w trendy, bo styl boho we fryzjerstwie rozgościł się na dobre i nic na to nie wskazuje, by miał się skończyć. 🙂
Koniecznie zajrzyjcie na blogi pozostałych dziewczyn, na których znajdziecie pozostałe fryzury z warsztatów. A tu przedstawiam wam nasze zdjęcie pamiątkowe:
Od lewej: Natalia z bloga Blondhaircare.com, Marta z bloga martusiowykuferek.pl , ja, Agnieszka z bloga wwwlosy.pl , Karolina z bloga dbaj-o-wlosy.com.
Dzięki warsztatom miałam okazję zapoznać się z nowinkami technologicznymi w zakresie pielęgnacji i stylizacji włosów, co sprawiło mi ogromną radość. Uwielbiam takie spotkania. Jako totalna entuzjastka objętości od pierwszego wejrzenia zakochałam się w Volum24. Podnosi włosy, a przy tym nagrzewa się do 170 st. C, dzięki czemu można go bezpiecznie stosować nawet codziennie. Nie niszczy i nie przesusza włosów, a to jest jednak bardzo ważne dla kondycji naszych włosów. Sprzęt konstrukcją przypominający trochę prostownicę i trochę lokówkę. Jak działa i jak się sprawdza? Koniecznie obejrzyjcie mój film i dajcie znać co sądzicie, będzie mi niesamowicie miło.
A to backstage z warsztatów. Było naprawdę ciekawie i merytorycznie, a styl boho podbił moje serce! Zresztą sami zobaczcie.
[ad name=”Pozioma responsywna”]
Skądś znam tą kiecunie…hm… 😉
I tak Ci szepnę, żeś najstylowsza na tym zdjęciu 😉 <3
Och! Dzięki! Kiecunia już tyle imprez przerobiła, że niedługo wyląduje w jakimś muzeum zasłużonych i wysłużonych. A co do zdjęcia: cóż na pewno jestem na nim najstarsza i największa. 🙂
Buty też znajome :)) Pięknie wyszłaś :)) <3