Ostatnie tygodnie i miesiące są dla nas nie lada sprawdzianem. Tego czy potrafimy trzymać nerwy na wodzy. Tego czy odnajdujemy się dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Tego czy jesteśmy w stanie wytrzymać z bliskimi na dłuższą metę przebywając non stop razem. Ale ten czas jest dla nas sprawdzianem tego jakimi ludźmi jesteśmy dla samych siebie. Czy potrafimy sami wyprowadzać się z drobnych dołków i kryzysów czy potrzebujemy do tego wspomagaczy ze świata zewnętrznego. Czy potrafimy sami zająć się sobą i robić to wyłącznie dla SIEBIE, a nie dla świata zewnętrznego.
Kiedy zamknięto nas w domach dostawałam całe mnóstwo wiadomości z pytaniami o to skąd biorę siłę by codziennie układać włosy i zakładać na siebie sukienkę. Od zawsze robię to dla siebie więc nigdy nie przyszłoby mi do głowy by z tego zrezygnować tylko dlatego że jestem zamknięta w domu. Robię to, bo lubię. Ale to ma też swoją drugą stronę. Podczas gdy większość kobiet pokornie czekała na to aż otworzą się salony fryzjerskie ja sama ze sobą czułam się źle z odrostem na głowie i poprosiłam Janka o pomoc w pofarbowaniu włosów. Tak już mam jestem bardziej skuteczna, szczęśliwsza, gdy o siebie dbam. Nigdy w tym dbaniu nie byłam zbytnio przesadna, ale od zawsze było to dla mnie ważne. Wyniosłam to z domu, w którym mama robiła sobie przeróżne mikstury na włosy, mieszała oliwę z piwem, nakładała na głowę dziwne mieszanki z jajkiem. Robiła sobie domowe spa, a latem smarowała ciało naturalnym masłem kakaowym, którego zapach zapamiętam do końca życia.
Niezależnie od zasobności portfela nauczyłam się dbać o swoje ciało i czerpać z tego przyjemność. Do tego stopnia, że kiedy to robię mam poczucie, że nagradzam siebie za ciężką pracę a w mózgu stymuluję mój ośrodek nagrody.
Dlatego zawsze planuję swój tydzień pracy tak żeby znalazł się w nim czas na domowe spa i dokładną pielęgnację. Obecnie jest to raz w tygodniu, bo na więcej nie mam czasu. Wówczas robię sobie peeling, maseczkę, nakładam kwasy na twarz, balsamuję ciało czymś obłędnie pachnącym. Do kąpieli dosypuje pachnący puder. Robię sobie i swojemu ciału drobne przyjemności. Nauczyłam się tak dbać o siebie, że ten czas jest dla mnie równie ważny jak dbanie o moich najbliższych. Dużo czasu zajęło mi nauczenie się tego procesu by bez wyrzutów sumienia poświęcać czas zupełnie sobie. Ostatnio chodzi mi po głowie skonstruowanie takiego spa pod chmurką na naszej działce. Żeby postawić tam tymczasowo jakąś balię, baldachim, by móc wyrwać się na parę chwil z domu i spędzić ten czas na łonie natury.
Od zawsze lubię testować różne kosmetyki i mazidła, które tworzą moje domowe SPA. Sprawia mi to nieziemską przyjemność. Ostatnio w ręce wpadły mi kosmetyki marki Nacomi. Znacie? Naturalne kosmetyki idealne dla osób z wrażliwą cerą podatną na alergie. Bez parabenów SLSów, szkodliwych konserwantów czy olei mineralnych. Mnie osobiście przekonał konkret, czyli działanie. Po pierwsze kosmetyki pachną obłędnie! Absolutnie musicie spróbować pudru do kąpieli, który zamienia się w pachnącą pianę. Świetne jest też mleko do kąpieli o zapachu banana, które idealnie nawilża skórę podczas leżenia w wannie. Po kąpieli koniecznie mus do ciała, który pachnie jak najlepsze lody kokosowo- bananowe i cudownie otula skórę. Bardzo polubiłam się też z tonikiem nawilżająco – łagodzącym w sprayu, który działa jak mgiełka. Używam go siedząc w domu przy komputerze zwłaszcza teraz gdy w tle pracuje klimatyzacja. Do twarzy polecam Wam miodową maseczkę rozświetlająco – nawilżającą, która pachnie obłędnie a w konsystencji przypomina miód. Skóra po niej jest jak u niemowlaka. Super są też peeling pomarańczowy do ciała.
Koniecznie lećcie na stronę Nacomi (klik) bo te kosmetyki są w cenach na absolutnie każdą kieszeń – szczególnie biorąc pod uwagę ich wydajność. Ja sama znalazłam sobie kilka ulubieńców, do których z przyjemnością będę wracać!
Rozmarzyłam się pisząc ten artykuł. Czasami tak niewiele nam do szczęścia potrzeba. Musimy się tylko nauczyć dbać o siebie i czerpać z tego przyjemność. A teraz Państwo wybaczą – zmykam na sobotni relaks.
Artykuł powstał we współpracy z marką Nacomi.