We wcześniejszym poście z mojej ulubionej serii Marta Plecie pokazywałam wam Eleganckiego koka z dobierańcem (klik). Dzisiaj przyszedł czas na coś innego. To moja ulubiona fryzura. I serio, teraz nie żartuję. Pokochałam ją od pierwszego czesania. Noszę ją ostatnio po prostu ciągle! Cóż to za fryzura? Oczywiście jest to kokarda z włosów, która świetnie sprawdza się na co dzień, kiedy na ujarzmienie włosów mam jakieś dwie minuty. Wygląda estetycznie, bardzo dziewczęco i mimo tego, że jest banalna w wykonaniu robi piorunujące wrażenie. Gwarantuję wam, że koleżanki nie przejdą wobec niej obojętnie, a każda z nich pozytywnie ją skomentuje. Zapraszam Was na krótki film, w którym pokazuję jak wykonać taką kokardę, samodzielnie w domu. Jestem przekonana, że taka kokarda, skradnie serce niejednej z Was.
Kokarda z włosów jest łatwa w przygotowaniu
Do jej przygotowania potrzebna jest tylko gumka do włosów i jedna, bądź dwie wsuwki. Jeśli masz włosy z tendencją do skręcania się to przed wykonaniem tej fryzury wyprostuj je. Będzie Ci łatwiej ją wykonać. Kokarda z włosów należy do fryzur bardzo stabilnie trzymających się głowy, które nawet podczas podskoków, biegów i tańców nie rozpadają się. Dlatego jest dobrym rozwiązaniem na imprezę z tańcami. Na szybkie zakupy z koleżanką, świetnie sprawdzi się także na porannym spacerze z dzieckiem. Ja czeszę się tak również na treningi. Dzięki czemu włosy nie przeszkadzają mi w skokach przez skakankę, a moja fryzura wywołuje uśmiech na twarzy wśród ćwiczących ze mną osób. Ja jestem sto razy na tak. Wygoda jest przecież najważniejsza, co nie?
Napiszcie mi proszę, co o niej sądzicie i czy u Was także się sprawdza ta fryzura. Jestem niesamowicie ciekawa, jak to jest z kokardą u Was. Czekam na info w komentarzach.
[ad name=”Pozioma responsywna”]