Witajcie moi Drodzy! Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam staromodne fryzury z klasą. Takie, w które czesała się moja mama do pracy kiedy ja byłam małą dziewczynką. Uwielbiałam obserwować, jak moja mama szykowała się do wyjścia i pieczołowicie układała swoją fryzurę. Kok francuski, popularnie zwany bananem to jedna z tych fryzur mojej mamy, które doskonale pamiętam z dzieciństwa. Lubię wracać pamięcią do chwil kiedy z zazdrością wpartywałam się w dłonie mamy, które zwinnie zawijały włosy w tubę, po czym mama z gracją przypinała je wsówkami do głowy, było to dla mnie takie niesamowite. I nie mogłam się nadziwić jak moja mama wykonuje te wszystkie fryzury właśnie samodzielnie.
Marzyłam o takiej dorosłej fryzurze. Kok Francuski zawsze mi się podobał.
Kok francuski to jedna z tych fryzur, która mimo upływu czasu jest niezmiennie ponadczasowa i niezwykle kobieca. Nie było jeszcze rozdania Oskarów lub Złotych Globów żebym nie wypatrzyła co najmniej kilku głów z tym właśnie upięciem. Każdej kreacji dodaje ona dojrzałego wymiaru, wytworności i klasy. Jeśli mocno stapirujecie włosy na całej głowie, to kok francuski doda jej objętości. To fryzura raczej na ważne spotkanie biznesowe lub większe wyjście. Moja ulubiony klasyk spośród wszystkich koków. Włosy w dłoń, tutorial odpalony i możemy zacząć działać! Uwierzcie mi, ta fryzura wcale nie jest taka trudna na jaką wygląda!
[ad name=”Pozioma responsywna”]