Jakiś czas temu, na jednym z profili kosmetycznych na Facebooku, przeczytałam poradę, że aby dodać kremowi dodatkowych właściwości nawilżających i pielęgnacyjnych, warto nakładać go na mokrą skórę. Początkowo pomyślałam, że to kolejny „bulszit”, który ma na celu promowanie mgiełek i innych „mokrych” kosmetyków stosowanych pod kremy. Nie minęło jednak wiele czasu kiedy z podobnym stwierdzeniem spotkałam się w kontekście nakładania podkładu. Byłam na kursie makijażu, organizowanym przez salon MAC. Tam właśnie usłyszałam o nakładaniu podkładu na wilgotną skórę. Spróbowałam i od tamtej pory nie maluję się już „na sucho”. Zatem jak nakładać podkład lub krem na mokrą skórę i czemu to w ogóle służy?
Od teorii do praktyki. Jak nakładać podkład?
Wilgotna skóra ma podobne właściwości co gąbka. Lepiej przyswaja i chłonie to, co na nią nakładamy. Ważne jest to, żeby skóra była wilgotna, a nie mokra. Wyjątek stanowią kremy z retinolem, które po nałożeniu na wilgotną skórę mogą powodować podrażnienia.
Co do makeupu to zasada jest bardzo podobna. Tu dodatkowo dochodzi jeszcze aspekt elastyczności makijażu. Co mam na myśli? Przede wszystkim to, że nakładając podkład na mokro mamy więcej czasu na jego dokładne rozprowadzenie, dzięki czemu na twarzy nie pozostaną żadne smugi i zacieki, a makijaż będzie jednolity. Jest to kwestia szczególnie ważna w przypadku podkładów gęstych, mocno kryjących. Poza tym zraszanie twarzy pokrytej makijażem w ciągu dnia dodatkowo nawilży i odświeży makeup. Dzięki takiemu zabiegowi makijaż będzie bardziej trwały i lepiej utrzyma się na skórze przez cały dzień. Będzie też lepiej wyglądał.
Czym zwilżać skórę twarzy?
Przed nałożeniem kremu najlepszy będzie płyn lub woda micelarna. Ja używam naprzemiennie płynu micelarnego AA i Mixa. Jeśli zaś chodzi o zwilżanie skóry przed makijażem tu polecam mgiełkę Fix+Brume Fixante z firmy MAC. Zawiera wyciąg z rumianku, który łagodzi obrzęki twarzy (szczególnie te po porannym przebudzeniu), a kofeina łagodzi podrażnienia. Mgiełka jest w atomizerze więc jest bardzo łatwa i wygodna w użyciu. Ja stosuję ją przed nałożeniem makijażu. Nakremowaną twarz spryskuję mgiełką i idę sobie zrobić poranną kawę. Później kiedy zaczynam robić makeup znów zwilżam twarz mgiełką i na mokrą twarz nakładam podkład. Po nałożeniu makeupu również zwilżam twarz mgiełką ale już z większej odległości, by się nie rozmazać. Zabieg powtarzam też w ciągu dnia by odświeżyć pomalowaną buzię.
[ad name=”Pozioma responsywna”]