Często piszecie, że Marta ma super męża, że jestem naprawdę fajny, cudowny i tak dalej. Niektóre z was piszą nawet, że mnie kochają i zazdroszczą Marcie. To miłe. Dziękuję.…
Mylą mi się dni. Codziennie rano, tuż po przebudzeniu pytam Janka, co dziś mamy. Można wręcz powiedzieć, że to już stało się naszym rytuałem. Niesłychane, że z momentem narodzin dziecka,…
Na walentynkowy seks umówiliśmy się w środę, dziesiątego lutego. Czternastego nie pasowało nam ze względów technicznych. Chodziło o to, że te właściwe Walentynki wypadły w niedzielę, a jak wiadomo wszem…
Jak tak rozmawiam ze znajomymi, tymi młodszymi i starszymi, tymi dzieciatymi i bezdzietnymi, to seks można by podzielić na trzy etapy. Pierwszy, to ten po pijaku. Czyli zazwyczaj w wieku…