Pobyt w szpitalu. Dziś mija 15 dzień. Co prawda była przerwa, ale mała, która kosztowała nas więcej zdrowia i nerwów, niż gdybyśmy zostali na oddziale. I choć nie spędzam tu…
Odkąd mam dziecko, a teraz już nawet dwoje, ciągnie się za mną ni to sen, ni to projekcja. Stoję z martwym dzieciakiem na rękach, oczywiście w deszczu, zupełnie jakby to…
Wiem jednak, że ta noc pójdzie na zmarnowanie, dziecku z gorączką powyżej 40 stopni ciężko zasypia się nawet na cycku. Poza tym młody dyszy tak, jak wieloletni palacz po wejściu…