Zgodnie z obietnicą, dziś kolejny prezentownik. Cała masa pomysłów na prezent pod choinkę! Miał być wyłącznie damski, ale okazało się, że duża część propozycji jest uniwersalna, więc postanowiłam zebrać wszystko w jedną całość. To co? Zaczynamy!
Po pierwsze pewniaki – prezent pod choinkę dla niej i dla niego
Na pierwszym, w pełni zasłużonym miejscu, wrzucam koszule i inne eleganckie dodatki. To taki pewniak, który co roku pojawia się pod naszą choinką. Zwykle dostaje go mój tato, ale w tym roku taki klasyczny, piękny i ponadczasowy zestaw dostanie każdy. No… może prawie każdy. Pewnie nie zdziwi was fakt, że wszystko wybrałam z asortymentu Wólczanki i Lamberta. Dla mnie to sprawdzone prezenty. Świetna jakość, super cena (o cenie więcej za chwilę), a do tego te wzory.
Mojej mamie wybrałam piękną szarą koszulę w kwiaty z niską stójką, bo uważam, że jest to świetny prezent pod choinkę dla niej. Fajne jest to, że Wólczanka ma też większe rozmiary dla bardziej „biuściastych” pań.
Dla Taty wybrałam piękną, białą koszulę, z nietypową fakturą materiału. A do tego piękny czerwony krawat. Mój tata jest naczelnym kolekcjonerem krawatów w naszej rodzinie. Jak widzicie koszule, to idealne pomysły na prezent pod choinkę dla niej i dla niego.
Dla Janka wybrałam niebieską koszulę w kwiaty, taką lekko poprzecieraną, bo chciałam by swoim nieformalnym stylem pasowała również do jeansów – akurat z prezentem świątecznym dla niego miałam najmniejszy problem. Do koszuli dobrałam welurową muchę, która mi osobiście kojarzy się ze Świętami. Całość prezentuje się rewelacyjnie.
Dla siebie wybrałam jedwabną koszulę z bufkami. Kolorystycznie mocno nawiązującą do Bożego Narodzenia. Nie mogłam przejść obojętnie obok skórzanych rękawiczek z kokardkami, które jakiś czas temu pokazywałam Wam na InstaStories.
A teraz niespodzianka dla Was. Do Wigilii na hasło Superstyler macie 100 zł zniżki przy minimalnych zakupach za 200 zł. Zniżka działa w sklepie internetowym. Mnie nie dziękujcie! Podziękujcie Mikołajowi. Tu macie link do ich sklepu (klik)
Całuśny prezent – prezent pod choinkę dla niej
Kosmetyki Eos poznałam w lutym będąc w Nowym Jorku. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że są też dostępne w Polsce. Najbardziej zachwyciły mnie balsamy do ust o obłędnych zapachach i krem do rąk, w niezwykle poręcznym opakowaniu. A teraz Eos ma cudowne zestawy świąteczne i limitowane wersje błyszczyków na każdą kieszeń. Poza tym nie wiem czy wiecie, ale balsamy do ust tej marki są w 100% naturalne i w 95% organiczne. Posiadają właściwości regenerujące i antybakteryjne. Idealny prezent dla kuzynki, koleżanki z pracy czy jako uzupełnienie prezentu dla mamy.
W ramach postanowień noworocznych
Mam dla was coś, o czym na pewno jeszcze nikt z Was nie słyszał. Jakiś czas temu spotkałam dawno niewidzianą koleżankę (też blogerkę ;)) od słowa do słowa rzuciła: „Zobacz jaki mam kaloryfer na brzuchu! A wszystko to dzięki zaprzyjaźnionemu fizjoterapeucie Romanowi. 6 minut ćwiczeń dziennie, dwa miesiące i takie efekty.” Zapragnęliśmy z Jankiem poznać Romana. Umówiliśmy się z nim w naszej sali treningowej, na której pokazał nam to żółte cudo. Co to takiego? To wynalazek Romana. Nazywa się Drim Drum i miał być antidotum na bolące plecy po pracy w pozycji siedzącej, na przykład przy komputerze. A efektem ubocznym okazał się płaski brzuch. Ta deska i 6 specjalnych ćwiczeń wykonywanych po minucie czyni cuda. Serio!
Testujemy ten sprzęt z Jankiem i naszym trenerem od pewnego czasu i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Roman na początek wystartował z pomysłem na zagranicznej platformie startupowej. Tu macie jego stronę z instrukcją obsługi, ćwiczeniami(klik).Tam możecie też kupić tę deskę do ćwiczeń. Standardowa cena tego cuda to 480 zł. Umówiłam się z Romanem, że na dobry początek ( to jego pierwsze kroki z Drim Drumem) daje wam możliwość kupienia tego sprzętu za 250 zł na hasło SuperStyler250. Na zakupy macie czas do Wigilii. Uwielbiam takie projekty i wspieranie tak kreatywnych ludzi, jak Roman. Korzystajcie do woli – ta deska, to świetny pomysł na prezent świąteczny dla niej i dla niego!
Dobrze dobrane kosmetyki
Po trzydziestce zmienia się podejście do dbania o ciało. Kiedyś w życiu nie wydałabym stówki na krem do twarzy. Prawdę powiedziawszy nie wydałabym ani złotówki na taki krem, bo nie był mi potrzebny. Ale to było dawno i nieprawda. Teraz uwielbiam dostawać kosmetyczne prezenty. Szczególnie takie, z zakupem których osobiście nieco się szczypię. Na przykład marka Lierac przygotowała w tym roku rewelacyjne zestawy świąteczne z kosmetyczkami czy mini produktami. Wszystko w rewelacyjnych cenach.
A kto czyta SuperStylera ten wie, (a może i osobiście testował razem ze mną), że Lierac ma naprawdę świetną pielęgnację. Dlatego w okresie świątecznym szczególnie polecam wam zestawy Hydragenist (to ta seria która pomaga w dotlenieniu skóry, a do tego bosko ją nawilża). Tu możecie kupić taki zestaw (krem z maską) w dobrej cenie (klik) a do tego mój ulubiony krem od marki Lierac: Premium. Od prawie roku jego użytkowniczką jest również moja mama. Ten krem przeciwdziała procesom starzeniowym, wygładza mniejsze zmarszczki i usuwa oznaki zmęczenia. A teraz jest tak pięknie zapakowany. (klik)
Lierac dla panów?
A dodatkowo Waszej uwadze polecam też męskie zestawy kosmetyków. Ostatnio trafiłam na dość ciekawe badania społeczne, z których wynikało, że najwięcej męskich kosmetyków sprzedaje się w grudniu, a wręcz sprzedają się one przede wszystkim w grudniu. Pozostałe miesiące to jakieś niewielkie ilości w porównaniu do tego, ile sprzedaje się kosmetyków dla kobiet. Dlatego, jeśli Wasz mężczyzna, tata lub brat nie mają jeszcze ulubionego kremu nawilżającego lub przeciwzmarszczkowego, to Święta są dobrym pomysłem na wprowadzenie dobrego zwyczaju do codzienności Waszych panów.
Janek ze swojej prawie rocznej praktyki używania kremów do twarzy (tak, to już ten czas) poleca Wam kosmetyki Lierac Homme. Na przykład taki zestaw z emulsją przeciwzmarszczkową i żelem pod oczy (klik). Tak to często bywa, że panowie sięgają po marki, które lubią ich partnerki. 🙂 Kosmetyki z tej serii mają lekką konsystencję, która bardzo szybko się wchłania i nie zostawia na skórze żadnego filmu. Wiem, że to dla panów bardzo ważne. Przed świętami Lierac sprzedaje zestawy męskich kosmetyków w bardzo fajnych i pakownych kosmetyczkach – warto rozważyć ich ofertę, bo proponują świetne pomysły na prezent dla niego.
Pokoloruj jej świat
Zmierzając w bardziej babskie rewiry, polecam Waszej prezentowej uwadze lakiery do paznokci. Jeśli nie jesteście fankami hybrydy, bo niszczy Wam płytkę paznokcia, a z drugiej strony lubicie, kiedy lakier trzyma się na paznokciach 14 dni, to polecam Wam zestaw „So Gelly” z NCLA (parę dni temu w swoim programie zachwalała je Pani Gadżet). Tę amerykańską markę na pewno kojarzycie już z mojego bloga. Tak, to oni robią te cudowne naklejki na paznokcie. Lakiery też mają bombowe. A teraz możecie je kupić w zestawach z top coat, który daje efekt żelu, bez konieczności utrwalania pod lampą.
Lakiery są wegańskie, bo cała marka dba o to, by mieć sztamę z Matką Naturą. Zestawy (lakier+top coat) są teraz w bardzo dobrych cenach (tańsze o 30 zł). A jeśli tak jak ja lubicie szalone wzory, to tradycyjnie polecam Wam cudowne naklejki na paznokcie. Od dziś do niedzieli na hasło SuperStyler20 macie 20% rabatu na WSZYSTKO. (rabat nie łączy się z innymi promocjami).
Śmigajcie do ich sklepu (klik) – zwłaszcza jeśli jeszcze nie macie prezentu świątecznego dla niej.
Zmalowane święta
Jeśli dobrze znacie kobietę, którą obdarowujecie, to polecam rozważyć zakup kosmetyków do makijażu. Święta są idealnym pretekstem do próbowania nowych rzeczy. Możemy poprosić Mikołaja o coś, czego same byśmy sobie nie kupiły. Na przykład dla mnie wyzwaniem jest zestaw do Smokey Eye od Estée Lauder. Nigdy nie umiałam robić tego rodzaju makijażu, a dzięki temu zestawowi mam motywacje i narzędzia by się tego nauczyć. Teraz drogerie pełne są tego typu zestawów, ich ceny są zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż kupowanie tych kosmetyków pojedynczo. Estée Lauder co roku wypuszcza też duży zestaw w pięknej „walizce”.
Nazywa się Blockbuster i jest moim osobistym marzeniem. W tym roku walizka jest czerwona z pięknym złotym zapięciem. W środku: kultowy Advanced Night Repair, dwa zestawy cieni do powiek, paleta z różem na policzki, płyn do demakijażu, krem pod oczy, dwie szminki (brązowa i czerwona) i tusz do rzęs. Dlaczego warto ją mieć? Bo kosztuje tylko 399 zł gdzie sam Advanced Night Repair kosztuje 319 zł, a każda ze szminek po 149 zł. To się nazywa promocja! Podobno ciężko go dostać, ale są jeszcze sklepy, które mają go w swojej ofercie.
Zmysłowy Mikołaj
Żeby kupić kobiecie bieliznę trzeba dobrze znać jej rozmiary. Mikołaj, który przyniesie coś w za dużym rozmiarze, nie będzie mile widziany za rok. Jeśli jednak znamy dobrze rozmiar obdarowywanej pani, to osobiście uważam, że taki prezent pod choinkę, to strzał w dziesiątkę. Bo jak pokazują badania, na bieliźnie, której przecież nie widać, oszczędzamy najbardziej. Wolimy kupić nowe spodnie, niż dobry biustonosz. A szkoda. Ale od czego jest Mikołaj. Moim osobistym faworytem jest marka Triumph, a przed Świętami zawsze wypuszczają takie piękne zmysłowe kolekcje. Janku mam nadzieję, że to czytasz, i że zrozumiałeś aluzję. 🙂
Myszka dla małej i dużej damy czyli idealny prezent pod choinkę
O torebkach Mammania opowiadałam Wam jakiś czas temu na Insta Stories. A może nie tyle o torebkach, co o ich projektantce Mariannie. Ona to ma polot i wyobraźnię! Wymyśliła stylową torebkę dla mamy i córki. W dwóch odcieniach złota. Jedna z możliwością mocowania na pasku, jak nerka. Pasek można też odpiąć zupełnie i myszka może być kosmetyczką. Cała wykonana ze skóry naturalnej. Jak tu jej nie pragnąć?
Nie tylko śnieg się skrzy
Biżuteria również. A Święta są idealnym czasem na obdarowywanie nią bliskich. Nie ma co ukrywać, że jest to też jeden z bezpieczniejszych prezentów. Tu (prócz pierścionków) nie trzeba znać rozmiarów. Poza tym w tej dziedzinie można kupić coś za kilkadziesiąt złotych i kilkadziesiąt tysięcy. Osobiście w tym roku stawiam na maxi kolczyki, koniecznie w kolorze złota. W.Kruk niedawno wprowadził nowa kolekcję Kwiaty Nocy z emaliowanymi, kolorowymi kwiatami, którą jakiś czas temu pokazywałam wam na blogu. Babcia Samo Zło w tym roku dostanie piękną, skórzaną torebkę w różowym kolorze (po kimś to mam, co?).
Długo szukałam torebki dla mamy, która pasowałaby kobiecie ze wzrostem 150cm. Z większością torebek moja mama wygląda jak z walizką w dłoni. Ta ma idealny rozmiar. A wypatrzyłam ją podczas nagrywania świątecznego spotu dla W.Kruk.
Droższe niż złoto
Żeby nie było, że tak dużo prezentów tylko dla kobiet. Jeśli nie macie jeszcze prezentu świątecznego dla niego, to polecam coś, co sprawdzi się właściwie u obu płci. Co to takiego? Perfumy unisex. Czyli takie, które pasują i kobietom i mężczyznom. Ostatnio zaczęłam zgłębiać temat zapachów i mój nos powędrował w bardzo niezwykłe rejony. Otóż nie wiem, czy wiecie, że najdroższą nutą zapachową na świecie jest nuta oud. Żywica oud powstaje w drzewie agarowym zaatakowanym przez grzyby.
Oud jest jedną z najbardziej drogocennych substancji na świecie. O półtora raza droższą niż złoto!!! Dacie wiarę? Pachnie bardzo specyficznie, mocno, obłędnie. Zaczęłam szukać perfum z tą nutą i zakochałam się w mocnych zapachach. Obecnie na mojej toaletce mam dwa zapachy z oudem w składzie. Jest to Tom Ford „Oud Wood” oraz Boucheron „Oud de Carthage”.
Nowym zapachem na toaletce jest też Tom Ford „Black Orchid” – ciężki, mocny, zimowy, wieczorowy, dostojny zapach, który na długo zostaje w pamięci. Teraz możecie go kupić w zestawie świątecznym z balsamem do ciała. Mam i szczerze polecam! Zwłaszcza jeśli szukacie pomysłu na prezent pod choinkę dla niego.
Zaplanuj to
Idealny prezent pod choinkę dla niej i dla niego, a tym bardziej dla mego średnio zorganizowanego małżonka to kalendarz na 2018 rok. A jest tak epicki, że sama też o taki poprosiłam. Polski projekt, który ma wszystko, czego zapracowani ludzie potrzebują. Dużo miejsca na notatki, podsumowanie miesiąca, miejsce na adnotacje sportowe, miejsce na zapisanie celów na dany miesiąc. Miejsce na książki, wydarzenia, filmy, miejsca warte uwagi. Muszę pisać więcej? Używam od pół roku i jestem zakochana. Te kalandarze to Wonder Planner.
Jaka matka, taki syn
Często pytacie nas, czy znamy marki, w których można kupić takie same ubrana dla dzieci i dorosłych. Odpowiadamy: znamy! Szczerze polecamy Wam „Taką Akcję”, która teraz zaczęła szyć również ubranka dla niemowląt. Używają świetnej bawełny, napisy są turbo, kroje przemyślane, ceny przystępne. My kochamy!
W trosce o zdrowie
Po promocji na elektryczne szczoteczki, która była jakieś dwa lub trzy lata temu przed Świętami w Rossmanie, pół Polski zaczęło fachowo dbać o zdrowie jamy ustnej. Jeśli jesteś w tej połowie, to zapraszam Cię do zapoznania się z kolejnym etapem wtajemniczenia. Irygator to sprzęt, który poleciła nam nasza dentystka Ola. Irygator silnym strumieniem wody czyści przestrzenie międzyzębowe, a używany z niewielką ilością płynu do płukania jamy ustnej odświeża oddech. Firma nie jest ważna – podobno wszystkie robią dobre, tylko niektóre taniej, a inne drożej. Szczerze polecamy!
Dietę zacznij… w Święta
Jeśli ktoś z Twoich bliskich od dawna odgraża się, że chce przejść na dietę, ale ciągle te plany pozostają w sferze niezrealizowanych marzeń, to może voucher na dietę pudełkową będzie dobrym pomysłem? Już kilka tygodni regularnego jedzenia 5 posiłków dziennie wprowadza nasz organizm na dobre, zdrowe tory. Metabolizm przyspiesza, zaczynamy chudnąć i czujemy się bosko. A dodatkowo dieta pudełkowa uczy nas nowych smaków, połączeń produktów, które później możemy przenieść do swojej kuchni. Same plusy. My z Jankiem polecamy SpokoBox. Od ponad pół roku jesteśmy na tej diecie. Jest pysznie, różnorodnie i skutecznie. Polecam w szczególności wszystkim tym, którzy szukają prezentu świątecznego dla niego.
Niech tradycji stanie się zadość
Na ostatniej pozycji wrzucam coś, co już dwa razy pojawiało się w moich prezentownikach. Co to takiego? To szopka Presepe od Allesi. Wiecie, dlaczego o niej znów piszę? Bo w tym roku w końcu ją sobie kupiłam. Szczypałam się z jej zakupem tyle czasu, racjonalizując jej zakup, tłumacząc sobie, że to zwykła durnostojka. Ta szopka jest dla mnie dowodem na to, że marzenia trzeba spełniać, bo nawet takie błahe jak szopka potrafią się ciągnąć w nieskończoność. A Wy macie takie niespełnione świąteczne marzenia?