Po prezentowych podpowiedziach Mikołaja dla najmłodszych, drogie Panie przyszła pora na pomysły na oryginalne prezenty dla Niej czyli każdej z nas. Jak na XXI wiek przystało forma doręczenia listu musi być równie zdigitalizowana jak nasze czasy. Jeśli zdajesz się na wybór „Mikołaja” lub (jak w moim przypadku) Jana 🙂 – polecam zostawić (zupełnie przypadkiem zresztą 🙂 otwartą stronę z artykułem na laptopie owego Świętego. Zaś dla tych lubiących brać sprawy w swoje ręce – daj się zainspirować i spraw prezent sobie samej.
Szlachetne zdrowie, czyli podaruj to co najcenniejsze.
O olejkach CBD od Kanaste pisałam już nie raz (klik). To inwestycja w dobre samopoczucie, lepszy sen i szeroko pojęte well-being dzień po dniu. Odkąd przed snem sięgam po Kanaste czuję się po prostu bardziej wypoczęta. CBD wycisza gonitwę myśli, zmniejszając uczucie niepokoju i pozwalając efektywniej usnąć. W moim przypadku olejek znacząco uporał się z dość mocno dającym się we znaki PMS-em i bolesnymi miesiączkami.
Dla przypomnienia – CBD to nie THC (czyli marihuana). To w pełni legalny, NIEodurzający i NIEpsychoaktywny środek, który oddziaływuje na nasz endogenny (czyli naturalnie występujący w naszym organizmie) układ endokannabinoidowy. W wielkim uproszczeniu na system naczyń połączonych odpowiedzialnych za dobre samopoczucie i sprawne funkcjonowanie. W moim przypadku wystarczy pół pipetki wieczorem pod język i VOILA! Tradycyjnie mam dla Was coś specjalnego od marki Kanaste (klik) na hasło SUPERSTYLER 20% otrzymacie rabatu.
Markę Sundose () i spersonalizowane suplementy w saszetce również powinniście już dobrze znać ze stron naszego bloga. To szyty na miarę, kompleksowy suplement, który możemy w 100% dopasować do potrzeb naszego organizmu, wyników badań, a nawet preferencji smakowych. Nad całością czuwa sztab ekspertów oraz dietetyk, z którym w każdej chwili możemy się skonsultować, by omówić nasze potrzeby i znaleźć na nie szytą na miarę odpowiedź. Mikołajki czy Święta to idealny moment by podarować bliskiej osobie voucher na jej pierwszy zestaw Sundose. Do wyboru mamy dwie kwoty – 130 zł i 180 zł – w dwóch formach – tradycyjnej offline’owej (voucher w eleganckiej kopercie) i w wersji zero-waste – online.
A dla kochanej seniorki, seniora lub młodej duchem osoby 50+ Sundose po raz pierwszy wprowadził gotowe zestawy suplementacyjne. A w nich wszystko to, czego osoby w starszym wieku potrzebują, by wzmacniać układ krwionośny, serce i odporność. Składniki aktywne zawarte w zestawie m.in.przeciwdziałają uczuciu zmęczenia i znużenia z którymi tak często borykają się seniorzy. Gotowe zestawy będzie można zamówić aż do 20.12! A z zysku z każdej suplementacji, vouchera, czy zestawu seniora Sundose przeznaczy 3 zł na Fundację Daj Herbatę, która wspiera osoby w kryzysie bezdomności – przygotowując posiłki, jak i paczki z jedzeniem. Czyli nie tylko pomożemy sobie i bliskim, ale i zrobimy przy tym dobry uczynek!
Voucher zamówisz tutaj (klik).
Kolejna kategoria prezentów trafionych w dziesiątkę to to co kobiety kochają najbardziej, czyli biżuteria…
…i niespodzianki. A gdyby tak połączyć jedno z drugim? Otrzymamy pięknie wyglądającą i równie atrakcyjnie pachnącą świecę Jewel Candle (klik) z biżuteryjną niespodzianką zatopioną w jej środku. To się nazywa magia oczekiwania! 🙂 Jako osoba obdarowująca mamy wpływ na rodzaj błyskotki (kolczyki, naszyjnik, bransoletka czy pierścionek), natomiast to co finalnie ukaże się oczom osoby obdarowanej po wytopieniu się wosku pozostaje tajemnicą do ostatniej chwili. Bardzo pomysłowe 2 w 1.
Prezent idealny dla kobiet, które uwielbiają klimat, jakie daje cieple światło świec i biżuteryjne blink blink. Precjoza wykonane są ze srebra próby 925 i w zależności od wyboru mogą być ozdobione kryształami Swarovskiego. Mój faworyt? To świeca Beauty, która ogrzewa powietrze aromatem jabłek, czarnego bzu, frezji i róży. Skrywa w sobie srebrną biżuterię platerowaną różowym złotem. Na dzisiejszym stories znajdziecie małą niespodziankę od marki 🙂
A czy wiedzieliście, jak sprawić, by wydłużyć żywot świecy? Wystarczy systematycznie przycinać knot specjalnymi nożycami do świec. Dotrą tam, gdzie zwykłe nożyczki mówią pass, a przy tym prezentują się niezwykle dystyngowanie.
Jak już jesteśmy przy prezentach skrojonych na miarę – nie może zabraknąć niezwykle kobiecej i seksownej bielizny od marki Obsessive (klik). Dla mnie bielizna to nie tyle prezent, który wręcza się na jakąś okazję, ale też sama ona tę okazję stwarza – by czuć się atrakcyjnie, zmysłowo i dobrze w swojej skórze niezależnie od kształtów czy wieku. Odpowiednio dobrana, może również stać się pretekstem, by odrobinę podkręcić atmosferę w związku! Nie tylko od święta 🙂 ! Choć te trzeba przyznać niesamowicie sprzyjają celebracji wyjątkowych chwil pełnych bliskości i intymności.
Od marki Obssesive mam dla Was coś specjalnego na hasło SUPEROBSSESIVE20 otrzymacie 20% rabatu ( z wyłączeniem promocji, outletu i karty podarunkowej). Rabat jest ważny do 2.12.2021
Jeśli szukacie prezentów nietuzinkowych, trwałych, wyróżniających się wyjątkową jakością małych dzieł sztuki polecam Wam polską markę torebek Lobos (klik). Dzięki personalizowanym, wymiennym klapom mamy jedną torebkę w minimum dwóch stylach. Te ręcznie wykonane cacka to niezwykle praktyczna, ale jednak inwestycja na długie lata.
Tak samo jak Amoreshoes, czyli dosłownie buty do zakochania, które swoja sławę zawdzięczają głównie ręcznie wykonanym na zamówienie, personalizowanym kowbojkom. Kto nie zna, niech jak najszybciej nadrabia! Nie dość, że dobrze wyglądają, to jeszcze są mega wygodne. Ponadczasowa jakość i lekko ekstrawagancki styl szyte na miarę! Znajdziecie je tutaj (klik).
Ponadczasowość i styl to również dwa przymiotniki, które opisują małe przedmioty pożądania, czyli kolekcję Rosenthal meets Versace. Historia zaczęła się w latach ’90 i tak się spodobała, że z powodzeniem trwa do dzisiaj. Co roku wprowadzane są nowe projekty wytwornej porcelany sygnowane słynną meduzą stworzoną przez rodzeństwo Versace. Gratka dla prawdziwych kolekcjonerów i trendestterów w jednej osobie.
Ci ostatni docenią na pewno butelkę z etui kultowej marki Twinset. Do designerski dream team butelki i torebko-etui dla osób, które chcą być fit, nie rezygnując ze stylu. Absolutnie się w niej zakochałam.
Twinset będzie pięknie prezentował się na opalonej skórze odzianej w kostium polskiej marki Praia. Pewnie znacie je, dzięki charakterystycznym koralikom, które w zależności od ustawienia pozwalają nosić kostium aż na 5 różnych sposobów. To Ty decydujesz, ile ciała pokażesz. 🙂 Kuleczki (beadsy) to mix ceramiki i 24-karatowego złota, które niczym biżuteryjny akcent zdobią odporny na mechacenie, szybkoschnący, bezszwowy materiał, który idealnie okala kobiece kształty.
Pozostając w nadmorskich, wakacyjnych klimatach – nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o „Sztuce pobytu” (klik)– albumie podróżniczym od blogerki i fotografki Travelicious. To pięknie wydane podróżnicze arcydzieło jest kwintesencją 10 lat podróżowania, setek zdjęć i niezliczonych odcieni emocji, zapachów i doznań. Podróżniczka zaprasza nas w nietuzinkowe miejsca, hotele „na krańcu świata” i cierpliwie pokazuje co to znaczy świadome podróżowanie, tak dalekie od odhaczania kolejnych destynacji na mapie. Definicja podróżniczego mindfulness.
Na plaży, przepasana jako pareo lub fantazyjnie wpięta we włosy sprawdzi się apaszka Spadiora (klik). Zresztą wiatr i zwiewnie falującą na nim jedwabna chusta to mariaż idealny! Spadiora to jedwabne dzieła sztuki, nierzadko zaangażowane społecznie. Wspólny mianownik- wzory tworzone we współpracy z polskimi Graficzkami, uważność, dbałość o siebie, o relacje z drugim człowiekiem i o otoczenie w jakim żyjemy. Idealny prezent dla każdej Kobiety?
Apaszka “Cyrk” (klik), która porusza problem tego jak od najmłodszych lat wepchnięte jesteśmy w listę nakazów i zakazów oraz konkretnych ról społecznych. Dla fanek jasnych wzorów “Miłość” (klik), która mówi o KAŻDEJ miłości na przestrzeni epok. Dla wszystkich lubiących kolorowe dodatki nasza energetyczna apaszka “Nazywaj ją jak chcesz”. O czym opowiada? Zapraszam na stronę (klik), aby poznać jej symbolikę.
It’s tea time! Zestaw jednych z najstarszych herbat Kusmi to gratka dla każdego wielbiciela tego bursztynowego trunku. Marka od przeszło wieku uchodzi za jedną z najbardziej ekskluzywnych na świecie. Swoimi korzeniami sięga carskiej Rosji, pamięta przeprowadzkę nad Tamizę, by finalnie wygodnie umościć się w pod wieżą Eiffla. Sławę zawdzięcza odważnym kompozycjom smakowym w barokowych opakowaniach. Idealna do popijania w bożonarodzeniowy poranek lub jako 5 o’clock w drugi dzień świąt u Teściowej.
Smakiem na pewno wtórować jej będą obłędne, ręcznie dekorowane pierniki od jedynej w swoim rodzaju mistrzyni – Igi Sarzyńskiej. Co roku cieszą oko i kubki smakowe w naszym domu.
Moim ostatnim odkryciem, które szybko urosło to totalnego włosowego must-have jest maska intensywnie wzmacniająca z linii Botanical Repair od w 100% wegańskiej marki Aveda. Maska oparta na naturalnych składnikach, czerpiących z filozofii ajurwedyjskiej to taki opatrunek na zniszczone i bardzo suche włosy. Docenią ją wszystkie posiadaczki rozjaśnianych włosów (w tym ja!). Widocznie wzmacnia włos, błyskawicznie go odżywia, sprawiając, że staje się bardziej miękki i lśniący już po pierwszym zastosowaniu. Kto raz spróbuje nie będzie wyobrażał sobie życia bez niej!
A teraz jest idealna okazja, by się rozkochać w marce Aveda – w dniach 15 -19.12 w perfumerii Douglas.pl (online) marka oferuje specjalny rabat -20% – na cały asortyment.
Wyroluj oznaki stresu, które mogą towarzyszyć Ci w trakcie świątecznych przygotować za pomocą rollera od Easy Cool Tools.
To chłodzący wałeczek wypełniony hydrożelowymi kuleczkami do masażu twarzy i ciała. Wystarczy odczepić go od rączki i schować na minimum godzinę w zamrażarce. Ok możecie użyć również schodzonej łyżeczki, czy worka z mrożonym groszkiem. Tylko po co? Skoro można wygodniej i efektywniej wyrolować worki pod oczami, czy zmniejszyć opuchliznę. Szybko usprawnia przepływ limfy i przynosi ulgę. Przyda się również jako pierwsza pomoc przy wszystkich „ałasiach”- stłuczonych łokciach i kolanach.
Koniecznie łapcie okazję, bo na hasło SUPERSTYLER20 macie zniżkę aż 20% do końca grudnia! Znajdziecie go tutaj (klik).
Na tak odprężoną skórę nałóż nasz kolejny pomysł na prezentowy must-have – Bobbi Brown Vitamin Enriched Face Base. Totalny hit i bestseller marki. Nie dziwię się. Znamy się i lubimy już od dawna. Pięknie przygotowuje skórę do aplikacji makijażu. Nawilża, wygładza i zmiękcza, ale to co bardzo istotne – nie pozostawia tłustej warstwy. No i ten charakterystyczny, przyjemny zapach – mixu grejpfruta i geranium.
Czy czegoś Wam w tym zestawieniu nie brakuje? Oczywiście perfum! Te zawsze są trafionym wyborem. Mój osobisty faworyt to Jo Malone London Starlit Mandarin & Honey z limitowanej, zimowej kolekcji. Zniewalający aromat mandarynki, skąpany w miodzie i przyprawiony pudrowością kumaryny. Aż chciałoby się go zjeść!
Kolejna propozycja zdecydowanie zachwyci wszystkie beautyholiczki, którym nie trzeba przedstawiać kultowego Creme de La Mer. Oparty na drogocennym fermencie Miracle Broth (sercu każdego produktu marki La Mer) jak obiecuje, tak czyni z naszą skórą cuda! Nawilża, odżywia, a przede wszystkim regeneruje nawet najbardziej wybredną i przesuszoną cerę. To sprawdzona recepta na sukces!
Receptę, ale na pierwszy milion znajdziecie w e-booku, który napisałam wspólnie z Karoliną Cwaliną – Stępniak „Jak zarobić pierwszy milion. Biznes od A do Z”. Jeśli szukacie motywatora i przysłowiowego kopa – dobrze trafiłyście. Podpowiemy, jak zacząć i czy aby na pewno zawsze warto zaczynać własną działalność. Co to znaczy osiągnąć sukces i czy zawsze sam w sobie jest bardziej satysfakcjonujący niż droga do niego. Ten e-book to biznesowy pamiętnik pełen naszych myśli, z którymi prędzej czy później każda przedsiębiorczyni będzie musiała się borykać. Szukajcie go tutaj (klik).
Nie mogłabym zapomnieć o naszym ukochanym dziecku, czyli grze „Rodzice Roku” (klik)– planszowe rodzicielstwo bez ściemy. Idealny prezent zarówno dla przyszłych, świeżo-upieczonych rodziców, jak i prawdziwych wyjadaczy. Gra przewiezie Was przez 40 tygodni ciąży w trybie „bez trzymanki”. Paradoksalnie przygotuje na to co nieprzewidywalne. Pięknie wykonana, bogata w trójwymiarowe elementy i zabawne ilustracje. Stanie się Waszym towarzyszem na długie (nie tylko) zimowe wieczory. Udanej zabawy.
I na koniec polecam Waszej uwadze najnowszą, limitowaną kolekcję Lilou „Celebrate”, której sercem jest pełen symboliki kwiat mniszka. Jego obecność zapewnić ma nam szczęście i spełnienie marzeń. Ma być również gwarantem beztroski i młodzieńczej radości! Czyż właśnie nie tego życzymy sobie przy bożonarodzeniowym stole? Lilou „Celebrate” to nic innego jak dobra energia zaklęta w oryginalnym designie bransoletek, pierścionków, kolczyków i po raz pierwszy – broszy. Serce kwiatu mniszka tworzą do wyboru – cytryn, ametyst i kwarc. Świętowania czas zacząć!
Jestem bardzo ciekawa, która z propozycji totalnie skradła Wasze serce? Poniżej zostawiam jeszcze małą ściągawkę dla Świętego. W końcu podpowiedzi nigdy za wiele 🙂