Pogoda za oknem do aktywności nie zachęca (na szczęście nie wszystkich Aniu 🙂 ). Mimo to musimy jednak normalnie funkcjonować. W trakcie wykonywania codziennych czynności nigdy nie pomagają nam kaszel, katar, ból mięśni czy stawów. Najlepszym sposobem, żeby nie zachorować jest higieniczny tryb życia, zdrowe odżywianie, ruch, wysiłek fizyczny, unikanie stresu i odpowiednio długi odpoczynek. Niestety większość z nas w ten sposób żyje tylko na wakacjach lub w planach.
Przed chorobami musimy się więc jakoś bronić a najlepszym sposobem jest wzmacnianie naszej naturalnej odporności.
Możemy to robić metodami naturalnymi, np. kąpiele w Bałtyku w środku zimy lub, ze względu na ograniczony dostęp do morza, sięgając po preparaty wspomagające odporność. Co zatem wybrać? Jeśli nie planujemy zostać morsem, który suplement będzie dla nas najlepszy?
Nie napiszę dziś o wszystkich preparatach dostępnych na rynku, a tylko o dwóch, które sama stosuję i polecam moim pacjentom, a także znajomym. Pierwszy z nich – wszystkim znany i zwykle źle się kojarzący – TRAN. Dziś nie musi to być gęsty, oleisty, śmierdzący rybą płyn. Do wyboru mamy wiele postaci: kapsułki, żelki, kapsułki do żucia, a także smakowe płyny.
Czym jest tran?
Jest to olej, wyciąg w wątroby różnych ryb, których spożycie w naszym kraju jest cały czas za niskie, dlatego w okresie jesienno-zimowym warto jest jeść rybkę w kapsułce. Zawiera on duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie omega-3, w mniejszej ilości omega-6 oraz witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E). Substancje te nie tylko budują naszą odporność, ale także mają pozytywny wpływ na układ sercowo – naczyniowy, na poziom cholesterolu, wygląd i nawilżenie naszej skóry, itd. Należy pamiętać, że preparaty takie, jak tran zawierające witaminę D należy przyjmować w czasie zmniejszonej ekspozycji słonecznej. Także kochani, jak już słońce zacznie świecić mocniej, należy zrezygnować z przyjmowania dodatkowej dawki witaminy D.
Drugim ze specyfików, o których chciałam dziś napisać jest czosnek.
Roślina ta jest naturalnym antybiotykiem wspomagającym odporność naszego organizmu. Ma przy tym także działanie antyoksydacyjne, pobudza trawienie, wpływa na obniżenie złego cholesterolu, itd. Wiele osób, chociaż jest świadoma pozytywnych właściwości tej rośliny, rezygnuje z jego spożywania z obawy o przykry zapach. Z czym oczywiście trudno się nie zgodzić. Przyjmowanie czosnku wcale jednak nie musi eliminować nikogo z życia towarzyskiego ani też krępować nas i naszych współpracowników. Aktualnie czosnek jest dostępny w postaci bezzapachowych kapsułek, które posiadają wszystkie jego właściwości i bardzo pozytywnie wpływają na nasz organizm.
Na co zatem najlepiej się zdecydować?
Nie wszyscy lubią łykać dużo tabletek lub nie zawsze pamiętają o przyjęciu każdej z nich. Dlatego też moim zdaniem najlepsze są preparaty zawierające w jednej kapsułce i tran i czosnek. 1 tabletka i cała masa korzyści. Na rynku jest wiele innych preparatów wspomagających naturalną odporność naszego organizmu na wirusy i bakterie. Jednak, jak już napisałam, poprzestanę dzisiaj na tych dwóch. Ich dobroczynne działanie jest znane od tysiącleci i budowanie odporności jest jednym z wielu profitów, jakie nam dają. Nie przepadam za preparatami „dobrymi na wszystko”. Ale bez wątpienia te dwa mają bardzo korzystny wpływ na wiele układów i narządów naszego ciała.
Jeśli przyjmujesz suplementy tranowo-czosnkowe w okresie jesienno-zimowym, zdecydowanie trudniej będzie zdobyć L4, ale za to możesz być pewny, że zyskasz ZDROWIE.
Małgosia Niemczyk
mgr farm. Małgosia Niemczyk – absolwentka Wydziału Farmaceutycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, ze specjalizacją Fitochemia i Fitoterapia. Zainteresowanie ziołolecznictwem zrodziło się w niej już w latach dziecięcych, podczas oglądania bajek, o warzących lecznicze mikstury czarownicach. Jest otwarta na doniesienia medycyny niekonwencjonalnej. Swoją wiedzę wykorzystuje na co dzień w pracy w aptece. Osoba wesoła i towarzyska, muzyk amator (choć sąsiedzi nie podzielają jej pasji gry na skrzypcach). Każdy dzień, to nowe cele i nowe wyzwania.