Budowanie odpornośći to temat rzeka. Niech dowodem na to będzie fakt, że to kolejny artykuł na blogu w tym zakresie. Ale obiecuję Wam, że dowiecie się z niego kolejnych ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie pisałam… bo sama o części z nich nie wiedziałam. A, że zdrowie mamy tylko jedno temat budowania odporności jest w naszej rodzinie wiecznie na tapecie, bo wiem jak trudna i mozolna to praca. Z wiekiem stajemy się bardziej świadomi i mniej naiwni. Wiemy już, że rosołek babci budujący odporność to wyłącznie myślenie życzeniowe. Układ immunologiczny to bardzo złożony system naczyń połączonych o którym warto myśleć jako o całym organizmie, a nie tylko tym fragmencie, który w danej chwili szwankuje. Dlatego mam dla Was potwierdzone informacje i ciekawostki. Opracował je dla nas dr hab. inż. Adam Kuzdraliński, który jest specjalistą w zakresie biologii, a w szczególności genetyki mikroorganizmów i człowieka. W bardzo przystępny sposób opowiada jak to z tą odpornością właściwie jest i które potocznie znane „prawdy” mają odzwierciedlenie w rzeczywistości i badaniach, a które niekoniecznie.
1. Suplementacja brana „na infekcję” pomoże jej się szybko pozbyć – MIT
Suplementów na odporność nie możemy brać dopiero wtedy gdy infekcja się rozwinie – z nadzieję, że ją szybko pokonamy. Powinniśmy budować naszą odporność regularnie, by wzmocnić organizm i zapobiegać infekcjom. Odporność organizmu budujemy cały rok – układ immunologiczny zwyczajnie potrzebuje czasu, by efektywnie walczyć z atakującymi nas stale drobnoustrojami.
Panuje przekonanie, że o odporność organizmu powinny dbać tylko osoby przewlekle chore lub te, które często łapią infekcje, a osoby zdrowe o odporność dbać nie muszą. To mit! Wszyscy powinniśmy o siebie dbać, a budowanie odporności rozpoczynać już we wczesnym dzieciństwie, uwzględniając w tym również racjonalne odżywianie, aktywny tryb życia — nie tylko doraźne wspomaganie raz na jakiś czas.
2. Bardzo wysokie dawki witaminy C, jako remedium na odporność – czyli branie w okresie jesiennym wyłącznie preparatów z dużą ilością witaminy C – MIT
Witamina C ma wpływ na odporność, ale nasze wyobrażenia na ten temat wydają się odbiegać od wyników badań naukowych. Na ten moment wykazano, że witamina C skraca czas infekcji u ludzi, którzy dużą część swojej pracy wykonują na zewnątrz. Oczywiście to nie znaczy, że kolejne badania nie wykażą innych korzyści wynikających z zażywania witaminy C, natomiast nie jest to remedium na wszystkie problemy związane z odpornością.
3. Witamina D + K – połączenie niezbędne? MIT
Dużo większą rolę wydaje się spełniać tutaj witamina D. Aczkolwiek również w tym przypadku możemy obalić mit suplementacji witaminą D wraz z dodatkiem witaminy K (popularny chwyt marketingowy). Witamina K występuje w wielu produktach spożywczych (w odróżnieniu od witaminy D). Dodatkowo jest wytwarzana przez bakterie jelitowe w przewodzie pokarmowym. Dlatego też jej niedobory pojawiają się niesłychanie rzadko. Jest jeszcze druga strona medalu – witamina K często wchodzi w interakcje z innymi lekami. Jej nieprzemyślana suplementacja może przynieść wtedy więcej szkód niż korzyści. Dlatego aktualne wytyczne przyjmowania witaminy D z roku 2018 nie doradzają jej łączenia z witaminą K.
Istotną i niedocenianą rolę odgrywa tu magnez. Bez niego szwankuje również odporność, a niestety Polacy najczęściej nie dostarczają wystarczającej ilości magnezu wraz z dietą i problem ten jest dość powszechny.
Podsumowując, ważny jest poprawny dobór wielu witamin i związków mineralnych (odporność to również cynk, antyoksydanty i inne), które można dostarczyć prawidłowo zbilansowaną dietą, ale również poprzez dobór odpowiednio dobranej dla nas mieszanki suplementacyjnej. Polacy dla poprawy odporności potrafią zażywać duże ilości suplementów, różnego pochodzenia, na własną rękę – a znacznie przekraczając dawki mogą narobić sobie tylko więcej szkody. Tym bardziej suplement powinien być dopasowany.
4. “Co najmniej 70% naszej odporności znajduje się w jelitach” – PRAWDA
Niestety często nie doceniamy tego faktu. W przypadku, gdy mamy problemy z florą bakteryjną ma to niestety negatywny wpływ na naszą odporność, a dodatkowo zły skład flory to gorsze wchłanianie substancji odżywczych, więc nawet superfoodsy nie spełnią tutaj swojej właściwej roli, gdy nie zadziałamy od podstaw – bardzo ważny jest tu odpowiedni dobór dobrych jakościowo probiotyków. Tutaj też powinniśmy pamiętać o tym, że odporność to zagadnienie kompleksowe.
5. Nie da się budować odporności jeśli w organizmie występują niedobory podstawowych składników, zapewniających zdrowie – PRAWDA
Jest to nic innego niż maskowanie problemu. Najlepiej wykonać badania laboratoryjne, uzupełnić niedobory, poprawić dietę i jeśli trzeba spersonalizować swoją suplementację do aktualnych potrzeb organizmu. Mechanizmy zaangażowane w odporność używają dostarczanych przez nas związków mineralnych i witamin, więc jeśli czegoś brakuje to jedno wąskie gardło potrafi zaburzyć działanie całego systemu.
6. Przewlekły stres oraz nieprawidłowa higiena snu może znacznie obniżyć odporność – PRAWDA
Warto dbać o higienę swojego życia i starać się ograniczać negatywny wpływ stresu i zdecydowanie dbać o sen. Niezliczona liczba badań naukowych mówi o tym jak bardzo stres i sen wpływają na całe nasze zdrowie. Dodatkowo warto też zażywać np. adaptogeny, które pomagają nam poradzić sobie ze stresem w sposób naturalny. Budowanie odporności trzeba zacząć od zmiany codziennych, szkodliwych nawyków, czyli ograniczyć stres, zadbać o zdrowy, regeneracyjny sen oraz codzienną chwilę relaksu, która pozwoli ukoić pobudzony organizm.
7. Nadmiar antybiotyków źle wpływa na odporność – PRAWDA
Kuracja antybiotykowa w każdym przypadku zaburza naturalną florę przewodu pokarmowego, która właśnie wspomaga układ odpornościowy. Dlatego podczas oraz po przyjmowaniu antybiotyków należy zadbać o florę bakteryjną jelit. Natomiast jeśli kuracja antybiotykowa została nam zalecona przez lekarza to znaczy, że w tym przypadku jest ważna i z tym nie należy polemizować.
8. Aktywność fizyczna to jedna z najlepszych receptur na silną odporność – PRAWDA
Oczywiście bierzmy siły na zamiary i dobierajmy odpowiednią dawkę aktywności do naszej formy, dbając też przy tym o odpowiedni do pory roku i pogody ubiór. Tak jak w każdym przypadku, jej nadmiar też może szkodzić.
Ciekawe ilu z tych rzeczy nie wiedzieliście a z iloma informacjami już się zetknęliście? Dla mnie część z nich była nowością, a w temat budowania odporności zagłębiam się już od ponad roku.
Dodatkowo, w okresie jesienno-zimowym znacznie spada dostępność warzyw i owoców – nie jest to większym problemem dla osób, które wiedzą jak mądrze zaplanować posiłki, czy potrafią korzystać z żywności mrożonej. Jednak dla osób zabieganych z niezbyt przemyślaną, czy monotonną dietą może to być wyzwanie – wtedy do gry może wkroczyć suplementacja, jako wsparcie diety.
Moje początki nie były łatwe, bo dałam się trochę nabrać na kupowanie suplementów na ładne oczy i każdy kupowałam z osobna bez wcześniejszych badań krwi. Jak to się skończyło pisałam Wam parę razy na blogu. Dziś jestem mądrzejsza o te doświadczenia i szczegółowe badania krwi na podstawie których dobrano mi suplementy personalizowane Sundose (). Wy też możecie to zrobić w oparciu o wyniki badań lub w oparciu o szczegółową ankietę, którą znajdziecie tu (klik). Zajmie Wam to 10 minut.
Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą: Sundose jest suplementem diety, który nie dość, że jest personalizowany i komponowany przez specjalistów pod cele i stan zdrowia danej osoby, to jeszcze tworzony z najlepszej jakości składników. Ja fokusuję się na budowaniu odporności i takie składniki mam w saszetce na każdy dzień. O Sundose pisałam Wam już wcześniej tutaj (klik).
WAŻNE: Dodatkowo macie możliwość skorzystania z 16% zniżki na pierwsze zamówienia ().
Kod to: superstyler
kimono- ZARA Home
apaszka- Spadiora
Artykuł powstał we współpracy z marką Sundose.