Blogowaniem zajmujemy się wraz z Jankiem już ponad 6 lat. Od tego czasu sporo się nauczyliśmy zarówno w kwestii pisania tekstów, jak i robienia zdjęć. Z tymi ostatnimi, to wcale nie taka łatwa sprawa. Żeby wyszło „to jedno” zdjęcie, które później pokaże się na blogu, czy w kanałach społecznościowych, czasem trzeba zrobić ich setki i poświęcić kilka, a nawet kilkanaście godzin ciężkiej, czasami fizycznej pracy. Te wszystkie tła, blendy, lampy i statywy naprawdę sporo ważą. Czasem śmiejemy się, że po całym dniu sesji zdjęciowej czujemy się jak po intensywnym treningu na siłowni. Serio! A wszystko to po to, by zdjęcia, które tu wrzucamy były po prostu dobre. No właśnie, ale co to tak naprawdę oznacza. O odpowiedź na to i na wiele innych pytań dotyczących fotografii i fotografowania, poprosiliśmy zaprzyjaźnionego fotografika Arcadiusa Mauritza.
A tak przy okazji 😉 zobaczcie jakie zdjęcia zrobiliśmy w trakcie naszego pobytu w Cascais w Portugalii.
Dobre zdjęcie, czyli jakie zdjęcie?
Wbrew pozorom, to bardzo subiektywna kwestia. Są pewne ogólne zasady, które mówią o tym, jak wykonać poprawne zdjęcie. Natomiast DOBRE zdjęcie to takie, które „gada”. Które zatrzyma odbiorcę na dłużej.
W co warto zainwestować zaczynając swoją przygodę z fotografią?
Przede wszystkim w wiedzę i czas poświęcony praktyce. Sprzęt to mimo wszystko drugorzędna sprawa. W przypadku fotografii portretowej warto również poświęcić sporo uwagi nauce budowania relacji i kontaktu z osobą fotografowaną.
Potrafiłbyś wymienić cechy dobrego fotografa? Czy można je w sobie wyćwiczyć, czy trzeba się z nimi urodzić?
Cechy dobrego fotografa to przede wszystkim otwartość na drugiego człowieka, chęć eksperymentowania i poszukiwania, wiedza techniczna i praktyczna, ale też i zdrowy samokrytycyzm. Umiejętności techniczne w fotografii zdecydowanie można wyćwiczyć. Jednak prawdziwa fotografia zaczyna się w momencie, kiedy sprzęt przestaje nam „przeszkadzać”. Z im większym zaangażowaniem będziemy zgłębiać tajniki fotografii, tym bardziej wprawni się staniemy. W sumie to nic odkrywczego 😉 – każda dziedzina funkcjonuje w ten sposób.
Jakie trendy w fotografii obecnie obserwujesz? Jak często się one zmieniają?
Fotografia miała niejako być „update’em” malarstwa. Ostatecznie jednak jest niezależnym medium, które podlega trendom, jak każda dziedzina sztuki. Stała się też jednym z najważniejszych nośników medialnych w dzisiejszym świecie. Komunikujemy się zdjęciami cały czas, szczególnie w dobie mediów społecznościowych. Trendy w fotografii obecnie dyktuje środowisko modowe oraz coraz wyraźniej – influencerskie.
Czy istnieje przepis na dobre zdjęcie?
I tak i nie :). W przypadku fotografii portretowej (w której między innymi się specjalizuję) liczy się przede wszystkim to, by pokazać osobę fotografowaną w jej najlepszej możliwej wersji, czy odsłonie. Każdy z nas ma lepsze i gorsze aspekty wyglądu, ale każdy może dobrze wyglądać na zdjęciach. To tylko kwestia umiejętności fotografa. Obecnie lubimy poprawiać rzeczywistość i retusz zdjęć stał się wręcz normą. Niemniej jednak dobre zdjęcie, to przede wszystkim odpowiednie światło i kompozycja, atmosfera na sesji, no i wspomniane przeze mnie wcześniej umiejętne budowanie relacji z modelką/modelem. To wszystko widać później na zdjęciu.
O błędach w naszych zdjęciach przeczytacie tutaj (klik).
A przepis na zepsucie zdjęcia?
Totalny brak samokrytyki 😉
Ok, a jakieś rady dla osób fotografowanych – jak należy pozować, czy jak się ubrać?
W zasadzie to temu tematowi powinien być poświęcony osobny artykuł, bo to temat rzeka. Ale po kolei.
Po pierwsze warto od samego początku ustalić konwencję sesji tj. jaki efekt konkretnie chcemy osiągnąć, bazując na inspiracjach (np. Pinterest, Instagram), którymi możemy się komunikować z fotografem, makijażystą itp.
Po drugie, jeśli planujemy sesję portretową w plenerze, lepiej unikać miejsc w których jest dużo zieleni (parki, lasy, polany itp.), ponieważ kolor zielony może mocno „zafarbować” kolor skóry. Wtedy bez odpowiednich umiejętności retuszerskich, powstałe zielone plamy na skórze, mogą być bardzo problematyczne. Nie zawsze się tak dzieje (zależy to od światła i ilości zieleni w otoczeniu), ale zwrócenie uwagi na to zjawisko może nam oszczędzić sporo pracy i niepotrzebnych nerwów.
Po trzecie, jeśli nie umiemy pozować i współpracujemy z np. początkującym fotografem, który nas nie poprowadzi, proponuję poćwiczyć miny i pozy przed lustrem – serio – to pomaga. Poza tym w internecie znajdziemy też masę podstawowych wskazówek, jak pozować i które pozy będą wyglądać najkorzystniej dla danej sylwetki i klimatu sesji. Jeśli czujemy się na początku sesji spięci, to proponuję, aby zacząć od ujęć w pozycji siedzącej (która dla naszej psychiki jest bardziej komfortowa). Starajmy się być naturalni i spokojni. Warto zadbać o to, by zrobić jak najwięcej różnych wariantów danego ujęcia z różnych perspektyw, by finalnie wybrać te najbardziej korzystne.
Po czwarte, ujęcia z góry skracają stojącą sylwetkę, powodują, że szyja „znika”, głowa staje się optycznie większa itp. Fotografujemy z pozycji brzucha osoby fotografowanej lub ciut bardziej z dołu.
Po piąte, zadbajmy o atmosferę na sesji. W tym może pomóc np. muzyka i chwilowe oderwanie myśli o codziennych sprawach.
Po szóste, jeśli planujemy zdjęcia za dnia w plenerze i zapowiada się słoneczny dzień, to warto szukać miejsc zacienionych, zwracać uwagę na to, czy światło w danym momencie nie tworzy niekorzystnych ostrych cieni na twarzy itp.
To tylko niewielka część tego procesu, ale mam nadzieję, że te kilka podpowiedzi pomoże Wam podczas Waszych fotograficznych eskapad :).
Jak powinna wyglądać współpraca między modelką (niekoniecznie profesjonalną), a fotografem?
Komunikacja to w fotografowaniu ludzi klucz do udanych zdjęć. Relacje z osobami, które przychodzą do mnie na zdjęcia, staram się budować na dwóch filarach: życzliwości i zachwytu. Jestem życzliwy i wyrozumiały, bo rozumiem, że dla wielu z nich może to być sytuacja stresująca, nowa, niezbadana i niekomfortowa. Kiedy robię zdjęcia, nie myślę o niczym innym. Poświęcam osobie portretowanej (oraz całej tej sytuacji) 100% uwagi. A tym co widzę i jak widzę – zwyczajnie się zachwycam. Daję temu wyraz komplementując, aby człowiek po drugiej stronie wiedział, że robi coś dobrze. To bardzo ważne, by dbać również o komunikację niewerbalną, ponieważ każdy nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Jaka jest najlepsza pora dnia na zdjęcia?
W świecie fotografii istnieje pojęcie „złotej godziny”. Jest to czas w ciągu dnia, kiedy słońce chyli się ku zachodowi, a kolor światła staje się złotawy. Stąd nazwa. Wtedy też jest najlepszy czas na robienie zdjęć. Oczywiście czas trwania „złotej godziny” jest uzależniony od pory roku. W domu można robić zdjęcia o dowolnej porze, jeśli nauczyliśmy się już podstaw światła sztucznego. To daje nam sporo możliwości, mamy do wyboru światło ciągłe lub błyskowe. To drugie wymaga trochę więcej praktyki.
Czy istnieje taki Święty Graal dla fotografów – zdjęcie, które każdy fotograf chciałby zrobić, a nikomu się jeszcze nie udało?
Wydaje mi się, że takim Świętym Graalem dla każdego fotografa jest coś innego. Dla fotografa natury będzie to uchwycenie dzikiego zwierza w jego naturalnym środowisku, dla portrecisty sfotografowanie idola lub kogoś znanego. A ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, to te cele zmieniają się również z rozwojem. Kiedy zaczynałem swoją fotograficzną przygodę wielkim, na tamten moment nie do zrealizowania marzeniem, było zrobienie zdjęć francuskiej piosenkarce Imany. Cztery lata później – jej zdjęcia mojego autorstwa pojawiły się we francuskiej telewizji. Wszystko jest możliwe, jeśli pomoże się szczęściu.
Jakie sytuacje na planie zdjęciowym są ekstremalnie trudne?
Wydaje mi się, że trudne bywają sytuacje związane z wszelkimi awariami, kiedy trzeba umieć improwizować. Na szczęście jestem w tym dobry ;).
Czy Polacy potrafią robić zdjęcia?
Patrząc z perspektywy kilku lat uważam, że z każdym rokiem jest coraz lepiej. Widać to szczególnie u Influencerów wzrastający poziom umiejętności, dbałości o szczegóły i walory estetyczne. Rosnącą świadomość tego, jak działa ludzka psychika, co ludzi kręci, co się „klika” – a to obecnie kreuje trendy w fotografii w internecie.
Co jest trudniejsze – zdjęcie typu „flat lay”, czy zdjęcie „sytuacyjne” – opowiadającym historię?
Zdecydowanie zdjęcia „z człowiekiem”. Jak wspominałem wcześniej – tutaj umiejętności komunikacyjne to podstawowy i niezbędny „wytrych” fotografa. W zdjęciach typu flatlay mamy czas na wszystko i mamy pełną kontrolę nad wszystkim. Fotografia portretowa uchodzi za najtrudniejszą dziedzinę, ponieważ fotograf musi nie tylko umieć robić zdjęcia, ale również powinien mieć coś z psychologa.
Czy spotkałeś się z jakimiś przesądami wśród fotografów?
Nie używać Comic Sans do logotypu, bo to przypał i brak gustu… 😉 Nie no… taki suchar. Szczerze mówiąc to nie spotkałem się z takim zjawiskiem. Ale wszystko przed nami!
Arcadius Mauritz (klik) – portrecista i fotograf mody. Przede wszystkim artysta, ale i utalentowany rzemieślnik. Twórca, wykładowca. W wolnych chwilach – muzyk. W swoich autorskich edytorialach modowych stawia na rozmach, awangardę, umiejętne łączenie różnych środków stylistycznych, przy jednoczesnym zachowaniu unikalnej prostoty formy. Jako portrecista wyraża swoje uwielbienie dla klasyki oraz kładzie ogromny nacisk na pozytywną relację z osobą fotografowaną.
Bardzo ciekawy artykuł i naładowany praktyczną wiedzą, myślę że wiele osób sporo z niego wyciągnie. Super robota 🙂
Bardzo dziękujemy 🙂
Dzięki Emilka 😉