W przeciwieństwie do mojego męża, który ostatnią kawę może wypić maksymalnie o 16. W przeciwnym razie nie zaśnie, nawet o 23. Kawa mnie nie pobudza co nie zmienia faktu, że uwielbiam ją pić. W każdych ilościach, ale pod bardzo określoną postacią. Ubóstwiam kawę i mogłabym ją pić na okrągło. Dlatego też w ramach oszczędności w naszym domu, już jakiś czas temu zaczęliśmy rozglądać się za ekspresem idealnym. Nasze wymagania są bardzo sprecyzowane dlatego na pewno nie kupimy kota w worku. Obecnie testujemy ekspres Nivona CafeRomatica i na jego podstawie chciałabym podzielić się z wami kryteriami, którymi warto kierować się przy zakupie idealnego ekspresu do kawy. A dodatkowo podzielę się z Wami moimi ulubionymi przepisami na kawę, w zależności od pory dnia. Nivona – opinie od SuperStyler, czas, start!
6.00 Pobudka!
Czasu mamy jak na lekarstwo, bo trzeba wziąć szybki prysznic, sprawdzić poranną pocztę, ubrać i nakarmić małego Miecia i przede wszystkim napić się pysznej kawy. I tu pojawia się pierwsze ważne kryterium, na które warto zwrócić uwagę przy zakupie ekspresu. Jak długo się on nagrzewa. W pracy mam taką maszynę, która potrzebuje na to kilku dobrych minut (do 10) co rano jest po prostu nie do pomyślenia. Nivona nagrzewa się ekspresowo jak na ekspres do kawy przystało. 🙂 Ci co zawsze wstają o tej samej porze, mogą też skorzystać z funkcji automatycznego włączenia ekspresu i ustawić sobie stałą godzinę. Dodatkowo ekspres uruchamia się cicho, a to ważne jeśli mamy w domu małe dziecko.
My rano wypijamy mocną, małą czarną. Najczęściej jest to cafe romana, czyli mocne espresso z plasterkiem cytryny. Pobudza i orzeźwia. W modelu Nivona CafeRomatica 858 jest jeszcze jedna, bardzo ważna opcja, jaką jest możliwość modulacji mocy oraz wielkości kawy, bo jak wiadomo filiżanka filiżance nie równa. Ekspres ten umożliwia zrobienie sześciu rodzajów kaw, których parametry możemy dowolnie modyfikować. Za to duży plus.
13.00 Czas na coś słodkiego. Ekspres do kawy Nivona dla łasucha!
Tuż po obiedzie, prawie zawsze dopada mnie ochota na coś słodkiego. Zazwyczaj staram się okiełznać swoje żądze, ale weekend jest dla mnie czasem delikatnej rozpusty. Zamiast klasycznego deseru wybieram kawę. Tym razem z mlekiem i innymi pysznymi dodatkami, ale o tym za chwilę. Z racji tego, że jestem uczulona na mleko krowie sięgam po sojowe, ono też się przyzwoicie pieni. Dobre jest też takie bez laktozy. A skoro już jesteśmy przy piance mlecznej, to kolejny aspekt który warto zweryfikować przy zakupie ekspresu. Jeśli pijesz tylko czarną kawę możesz pominąć ten element, ale pamiętaj, że ekspres kupujesz nie tylko sobie, ale też swoim najbliższym. Teściowej również. 🙂 A przecież wiele osób uwielbia cafe latte, cafe macchiato czy cappuccino.
I tu kolejny plus dla ekspresu Nivona CafeRomatica 858, bo ma oddzielny metalowy zbiornik na mleko, który łatwo odczepić od ekspresu, dzięki czemu mleko po każdej kawie ląduje w lodówce. Gorzej jeśli zbiornik na mleko jest wbudowany w ekspres. Miałam kiedyś taki i skorzystałam z niego raz. Okazało się, że ilość czynności, które trzeba było wykonać by przyrządzić jedno cappuccino totalnie mnie przerosła. No i jeszcze system czyszczenia ekspresu i układu mlecznego. Warto sprawdzić czy ekspres sam będzie nam o tym przypominał, czy po prostu w pewnym momencie kawa przestanie nam smakować. 😉 W ekspresie, który obecnie testuję wszystkie polecenia odnośnie czyszczenia wyświetlają się na kolorowym wyświetlaczu z dokładną instrukcją co, krok po kroku, należy zrobić. A samo czyszczenie jest szybkie i proste.
A teraz przepis na moją ulubioną deserową kawę.
Z racji tego, że nie przepadam za przesłodzonymi, gotowymi syropami do kawy, sama go sobie przyrządzam. W tym celu do garnuszka wlewam odrobinę syropu imbirowego, wyciskam sok z jednej pomarańczy, dodaję ekstrakt waniliowy, laskę cynamonu kardamon i gwiazdki anyżu. Mieszaninę gotuję do momentu uzyskania gęstego syropu. Zlewam do buteleczki i dodaję do kawy, na dno filiżanki. Później tylko nastawiam program w ekspresie na „caffe macchiato” i już. Pyszna kawa gotowa. Na koniec trochę kulinarnej perwersji: mleczną piankę posypuję małymi piankami marshmallow. Pycha!
18.00 Przyjemny wieczór.
To jest czas kiedy jestem już w domu po pracy, Miecio jest zajęty zabawą, a ja zasiadam do bloga. Lubię wtedy popijać łagodną kawę z posmakiem kakao. W tym celu wlewam do szklanki niewielką ilość spienionego mleka z ekspresu (koniecznie sprawdźcie, czy ekspres, który zamierzacie kupić ma opcję podania samego podgrzanego mleka lub wrzątku), wsypuję kakao i mieszam, a później dolewam cappuccino. Na końcu piankę polewam strużką miodu. Idealna kawa przed snem, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało.
Czym jeszcze ekspres Nivona CafeRomatica zaskarbił sobie moją aprobatę? Sporym zbiornikiem na wodę, co często jest problemem przy ekspresach, które same nie pobierają wody. Okazuje się później, że po zrobieniu dwóch kaw musisz dolewać wodę i tak za każdym razem. Poza tym w ekspresie można też zaprogramować do 9 przepisów na własną kawę. Dzięki temu wystarczy jedno kliknięcie by ulubiony napój każdego członka rodziny wylądował w naszej filiżance. Możliwość regulacji mielenia ziaren kawy to też ważna funkcjonalność. Ba ta sama kawa zmielona drobniej będzie smakowała zupełnie inaczej niż zmielona grubo.
Do tego ekspres, który testuję ma dwa zbiorniki na kawę, czyli również mam możliwość parzenia kawy już zmielonej. To też jest ważne, bo często dostajemy w prezencie kawę zmieloną i jeśli posiadamy ekspres, to nie za bardzo mamy pomysł jak ją wypić. Kolorowy ekran, opcja podgrzewania filiżanek i podświetlanie kawy to trzy gadżeciarskie elementy tego ekspresu. Powodują one, że jest on jeszcze bardziej designerski.
Moja ogólna ocena Nivona Caferomatica?
Jest godny polecenia. Czy kupiłabym go sobie? Tak choć obecnie zajmuje on sporo miejsca w naszej kuchni, ale po remoncie będzie na mojej liście zakupowej. Pamiętajcie, że jest to tylko jeden model z całej linii produktów, jakimi są ekspresy Nivona. Opinie odnośnie innych również są w internecie, więc zawsze możecie poczytać więcej na ich temat. Natomiast czy poleciłabym ten konkretny ekspres Nivona tobie? Jeśli wypisane wyżej argumenty na „TAK” przekonują cię to znaczy, że ten ekspres jest dla Ciebie. Ja z kolei wpraszam się na kawę jak tylko go kupisz. 🙂
Jestem uzależniona od kawy z ekspresu. Narazie moje poczciwe Saeco jeszcze działa, ale daję mu rok i może wtedy skorzystam, z tego, który polecasz 🙂
Szczerze polecam! A jak już kupisz to wbijam się na kawę i ciacho 🙂
Marta, nie musze kupoować nowego ekspresu, żebyś wpadła do nas. Wbijajcie do nas,. kiedy tylko macie ochotę.
Oj tak! Ten ekspres też jest na mojej liście zakupowej 😉👍
Czaderski jest! Ja się zakochałam <3
Ja uwielbiam latte! Wręcz mogłabym pic non stop ! A ekspres, no chyba będę musiała zakupić. Mieliśmy kupić ekspres z firmy lavazza bo uwielbiamy ta kawę. Musze sprawdzić czy ten Twój ekspres jest tez w uk .
sprawdz koniecznie bo naprawdę jest godny uwagi. A kawą jaką obecnie pijemy jest oczywiście Lavazza 🙂
Bo Nivona to bardzo dobry ekspres. Dla odświeżenia wątku, teraz w nowszych wersjach Nivony z serii 8 jest dosłownie ukryty “Barista in a box”. To funkcja, która pozwala na wybór spośród 3 profili smakowych w zależności od pory dnia, czy nastroju. Nic tylko próbować i czarować różne specjały.