Potrawa, którą widzicie na zdjęciu obok została wymyślona specjalnie na sobotni wieczór, kiedy to przygotowywałam kolację dla 6 osób o dość wybrednym podniebieniu. Robiłam ją pierwszy raz i wyszła wyśmienicie – na pewno będzie częstym gościem na moim stole. Jeśli nie z mojej inicjatywy to z inicjatywy tych, którzy mieli okazję próbować jej w sobotę. Polędwiczki wieprzowe smażone z pieprzem, tymiankiem i kolendrą, do tego cebulki w koszyczku z ciasta francuskiego z nutką karmelu. Musicie koniecznie posypać cebulki kolorowym pieprzem. Smak rozgryzionego łagodnego pieprzu złagodzony słodką pieczoną cebulą – niebo w gębie!
Pokochacie je!
Od dość dawna czekałam na okazję, żeby spróbować jednego z przepisów, który znalazłam w książce “Sur le Zinc” wybitnego szefa kuchni Yvesa Camdeborde. Pod przepisem o tytule “Tarte feuilletee ognions coriandre”, kryją się właśnie cebulki w cieście francuskim. Yves robi je z ziarnami kolendry, ja dodałam gałązkę tymianku zamiast ziaren. Cebulki w koszyczkach z ciasta francuskiego możemy podać na przystawkę, ale ponieważ są słodkie i delikatne świetnie nadają się jako dodatek do wyrazistych mięs. Mimo, że przepis jest długi, nie jest on wcale trudny, a efekty wizualne i smakowe co najmniej wykwintne.
Aby przygotować potrawę jak na zdjęciu dla 6 osób potrzebujemy:
– polędwiczki wieprzowe 1,3kg.
– kolorowy pieprz mielony
– kolorowy pieprz w ziarnach
– tymianek (najlepiej świeży)
– kolendra (najlepiej świeża)
– 3 duże cebule (lub 5 małych)
– cukier (ok. pół szklanki)
– masło (łyżka)
– woda
– ciasto francuskie (u mnie mrożone)
– rukola do przybrania
– kokilki
Przygotowanie:
0. Na początku wyciągnijmy ciasto francuskie, aby nieco zmiękło w temperaturze pokojowej i rozgrzejmy piekarnik do 180 stopni.
1. Cebule obieramy z łupin i igłą robimy w nich dziurki. Następnie gotujemy je na parze około 15-20 minut.
2. Polędwiczki wieprzowe kroimy w plastry i obtaczamy w mielonym kolorowym pieprzu (nie solimy!).
3. W garnku roztapiamy masło i wsypujemy cukier. Na małym ogniu, ciągle mieszając czekamy aż cukier się rozpuści i powstanie karmel. W razie czego dolewamy nieco wody.
4. Przygotowujemy kokilki, w których będziemy piec cebulę. Jeśli mamy ich mało i będziemy piec cebulę “na raty” należy zacząć od cebulek, gdyż mięso robi się bardzo szybko. Mięso wstawiamy dopiero gdy ostatnia partia cebulek będzie w piekarniku. Te które upiekliśmy wcześniej przykryjmy folią, aby nie traciły ciepła.
5. Cebulę kroimy w plastry o grubości ok. 0,5cm – 1 cm. Ciasto francuskie wycinamy szklanką w kształt dużych kół.
6. Na dno kokilek dajemy nieco karmelu, a na niego kładziemy plaster cebuli. Na cebulę kładziemy gałązkę tymianku i wszystko przykrywamy kółeczkami z ciasta francuskiego.
7. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 min, aż ciasto stanie się złoto – brązowe.
To nie koniec!
8. Na patelni rozgrzewamy mocno tłuszcz. Na dużym ogniu obsmażamy polędwiczki z jednej i z drugiej strony po kilkanaście sekund, aby pory się zamknęły, a mięso było soczyste. Dopiero teraz mięso solimy, dodajemy kolendrę i tymianek. Zmniejszamy ogień i smażymy jeszcze chwilę.
9. Na talerz kładziemy rukolę, następnie mięso i cebulki, które wypadają z kokilek jak tylko ustawimy je “do góry nogami”. Wszystko posypujemy ziarnami kolorowego pieprzu, a na mięso kładziemy gałązkę świeżego tymianku dla ozdoby. Do potrawy świetnie pasuje czerwone wytrawne wino.
Smacznego! 🙂
Dorota Bigo
Dorota Bigo – kocha eksperymentować ze wszystkim, co da się zjeść. Nie uznaje zasad, że konkretnych smaków nie da się połączyć, a jeśli rzeczywiście tak jest musi przekonać się na własnej skórze. Jeśli mogłaby, mieszkałaby koło meksykańskiego targu, gdzie sprzedają papryczki chilli. Pasję do jedzenia łączy z zamiłowaniem do fotografowania, a efekty publikuje na SuperStylerze. Zawodowo zajmuje się e-marketingiem, studiowała w Krakowie, Paryżu i Warszawie, co zaowocowało dyplomem z dziennikarstwa.