Z dumą wchodzę w 2 trymestr ciąży, a co za tym idzie także i diety. Dziedzic póki co rozwija się wzorowo, ja z dnia na dzień odzyskuje siły sprzed ciąży i jestem gotowa do działania. Nie bez przyczyny mówi się, że drugi trymestr ciąży to najlepszy jej okres. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Czuję się naprawdę dobrze, a jak wyglądam? No właśnie…
Zmiany, zmiany, wielkie zmiany
Moje ciało zaczęło się zmieniać pod wpływem błogosławionego stanu. Czy podobają mi się te zmiany? Mam być szczera? Średnio. Biodra się rozszerzają, gdzieniegdzie pojawia się celullit wodny. Piersi są nabrzmiałe, ale nie mogę powiedzieć żeby wyglądały seksi. Do tego ten rosnący brzuch, który na tym etapie wygląda jak otyłość, a nie ciąża. Chyba każda kobieta, która lubi swoje ciało i o nie dba, zwraca uwagę na tego typu zmiany. Oczywiście mało którą takie zmiany zadowalają. Wiele z nas zadaje pytanie jak można schudnąć w ciąży albo przynajmniej sprawić, by wyglądać w trakcie niej lepiej.
Z lękiem stanęłam na wadze i o dziwo zobaczyłam tylko dwa kilo na plusie względem początkowej wagi w ciąży. Na moje oko wyglądam już na pięć kilo więcej, ale może to tylko moje subiektywne wrażenie. Tak czy siak, książkowy wynik po pierwszym trymestrze zawdzięczam przede wszystkim diecie, o której pisałam wam tu. A skoro wkroczyłam już w drugi trymestr zgłosiłam się do Anety, mojej dietetyczki, z prośbą o modyfikację moich dietetycznych dań w ciąży, bo jak się okazało nie wszystkie produkty były strzałem w dziesiątkę. Moje ukochane brokuły, które mogłabym jeść na okrągło teraz wywołują takie rewelacje żołądkowe, że szkoda gadać. Jakkolwiek by nie było, wierzę że zastosowanie odpowiedniej diety na drugi trymestr ciąży powinno pomóc. Dlatego też kieruję następujące pytania do mojej dietetyczki. 😉
Objawy w drugim trymestrze ciąży i sposoby na ich zwalczanie
Aneta powiedz mi, jak powinna zmienić się dieta w drugim trymestrze ciąży? Czego powinnam jeść więcej, a czego powinnam zacząć unikać?
Czas, wbrew pozorom, leci szybko także w trakcie ciąży, dlatego przejście do kolejnego trymestru, następuję zwykle wraz z okrzykiem „WOW, to już 2 trymestr ciąży?!”. Wraz z odejściem w niepamięć I trymestru, zniknąć powinny również odczucia mdłości lub przynajmniej znacznie stracić na intensywności. Nie ma więc przeciwwskazań aby dietę wzbogacać o warzywa i owoce bogate w witaminę C, takie jak aronia, czarna porzeczka, pomarańcza. Powód – witamina C znacznie ułatwia przyswajalność żelaza, które na tym etapie ciąży zapobiega m.in. anemii. Kolejnym składnikami diety na jakie powinnyśmy zwrócić uwagę to produkty białkowe. Są one bogatym źródłem właśnie żelaza jak i równie ważnego wapnia. Oczywiście wsłuchujmy się we własny organizm i eliminujmy produkty, które stają się nie do zniesienia z kolejnymi miesiącami ciąży, dlatego nie żałujmy poświęcenia np. brokułów. W końcu inne warzywa zielone również zawierają foliany. 🙂
O ile zwiększa się kaloryczność? Pytam, bo chciałabym wiedzieć jaki jest odpowiedni pułap, aby zapewnić sobie zdrowie odżywianie w ciąży.
Tak jak w I trymestrze ciąży zapotrzebowanie na energię nie różni się od okresu „przedciążowego” , tak w II trymestrze zapotrzebowanie na energię wzrasta o ponad 300 kcal, aby w III trymestrze osiągnąć pułap o prawie 500 kcal większy w stosunku do zapotrzebowania przed ciążą. Nie dziwcie się więc zmianom jakie zachodzą w organizmie we wszystkich obszarach od fizyczności po psychikę. Organizm w okresie ciąży powinien działać jak dobrze nastrojona maszyna, która do tego wciąż zmienia swoje parametry zgodnie z zapotrzebowaniem chwili.
Czy są jakieś składniki diety na 2 trymestr ciąży, które pomogłyby mi w załagodzeniu ciążowych dolegliwości i objawów? Mam tu na myśli na przykład osławioną zgagę, zaparcia czy wzdęcia?
Zgaga, zaparcia czy wzdęcia to domena III trymestru ciąży natomiast II trymestr, nie bez kozery określany jest jako najkorzystniejszy pod względem samopoczucia. Dolegliwości żołądkowe jak m.in. nudności tracą na intensywności, więc kto by się tym teraz przejmował. 🙂 Cieszmy się dobrym samopoczuciem i koncentrujmy się na stanie obecnym bez niepotrzebnego zamartwiania się „na zapas”.
A czy możesz podrzucić mi pomysł na sycące i zdrowe przekąski. Takie które na przykład szybko przygotuję sama albo kupię w sklepie? Wiesz, w ciąży głód dopada raptownie i kobiety ratują się czymkolwiek tylko po to, by jak najszybciej poczuć się lepiej. Z doświadczenia wiem, że najczęściej sięgamy po słodycze. Czym je zastąpić?
Słodycze, te obfitujące w duże ilości cukru i tłuszczu, nie dość ze nie dostarczają żadnych wartości odżywczych, to do tego odciągają nas od posiłków wartościowych. Bogatych w składniki odżywcze, niezbędne nie tylko w diecie ciążowej, ale w każdej odpowiednio zbilansowanej diecie. Nie znaczy to, że nie ma słodyczy, które jednak korzystne składniki odżywcze posiadają. Biorąc pod uwagę, iż kobiet w ciąży nie należy drażnić radykalnym „NIE” dla wszystkich słodyczy, podsunęłabym kilka propozycji. Które mogłyby stać się sprytnymi zamiennikami tych najmniej zdrowych. Bogate w błonnik i cynk batoniki z suszonych owoców i płatków pełnoziarnistych lub obfita w magnez gorzka czekolada o wysokiej zawartości ziaren kakao. Jest to zdecydowanie dobra alternatywa dla tłustych ciast, rurek z kremem i tym podobnych bomb kalorycznych.
Jedzmy również owoce, także te suszone bez dodatku cukru, które też przecież są bardzo słodkie. W chwilach zwątpienia zawsze można posilić się domowym sernikiem bez kalorycznych dodatków za to ze słuszną ilością wapnia i białka.
A tu przepis na przepyszny sernik przepisu Anety. Jest tak zdrowy, że nie wzmaga ani mdłości ani wyrzutów sumienia. 🙂
[ad name=”Pozioma responsywna”]