SuperStyler
  • Strona główna
  • Moda
  • Uroda
  • Dziecko
  • Kuchnia
  • Sport i zdrowie
  • Więcej
    • Styl życia
    • Psychologia
    • Podróże
    • Wnętrza
  • SklepNOWOŚĆ
    • Zestaw e-book + książka z dedykacją i autografami „Jak zarobić pierwszy milion”
    • E-book „Jak zarobić pierwszy milion”
    • Gra planszowa Rodzice Roku
    • Spadiora – Sklep z Apaszkami
SuperStyler
  • Spadiora
  • Gra planszowa Rodzice Roku
  • O nas
  • Kontakt
  • Regulamin sklepu
  • Regulamin serwisu
  • Polityka prywatności

SuperStyler to blog modowy, kulinarny, lifestylowy. Jego autorką jest Marta Lech-Maciejewska.

  • Spadiora
  • Gra planszowa Rodzice Roku
  • O nas
  • Kontakt
  • Regulamin sklepu
  • Regulamin serwisu
  • Polityka prywatności
SuperStyler
SuperStyler SuperStyler
  • Strona główna
  • Moda
  • Uroda
  • Dziecko
  • Kuchnia
  • Sport i zdrowie
  • Więcej
    • Styl życia
    • Psychologia
    • Podróże
    • Wnętrza
  • SklepNOWOŚĆ
    • Zestaw e-book + książka z dedykacją i autografami „Jak zarobić pierwszy milion”
    • E-book „Jak zarobić pierwszy milion”
    • Gra planszowa Rodzice Roku
    • Spadiora – Sklep z Apaszkami
0
metody wychowawcze
  • Dziecko
  • Psychologia

Źle wychowany czy niewychowany?

  • Marta
  • 20 lipca 2020
  • No comments
  • 6 minute read
1

Jeden kolega z klatki obok miał tatę, który wyglądał jak kulturysta. Miał ze 2 metry wzrostu i cały swój wolny czas poświęcał na ćwiczenia, co w tamtych czasach na wsi było rzadkością. Tata kolegi, nazwijmy go Grzesiek, był bardzo lubiany przez dzieci z całego bloku. Miał czerwonego Malucha i często upakowywał nas wszystkich na tylne siedzenie auta,po czym woził nas w tę i z powrotem. Jak myśmy piszczeli, gdy dodawał gazu na zakrętach. Pan Grzesiek był tak duży, że aż nie mieścił się na siedzeniu samochodu. Jedną nogę przekładał na miejsce pasażera tak, że drążek zmiany biegów miał w kroku. Wszyscy lubili Pana Grześka, bo miał fajne pomysły. Uczył nas rzeczy przydatnych, ale częściej głupot. Na przykład tego jak głośno bekać, albo jak dmuchać żaby. Wkładał im słomkę w tylną część ciała i dmuchał tak, że przypominały mały balonik. Chłopakom z bloku bardzo to imponowało…

Wzór wyniesiony z domu

Miałam też koleżankę, która kiedyś zwędziła pierścionek ze sklepu, w którym sprzedawano „mydło i powidło”. Później się okazało, że przy każdej jej wizycie ze sklepowych skrzynek ginęły jabłka i gruszki, a z lady znikały lizaki. Przyłapana na gorącym uczynku wyznała wprost, że mama tak jej poleciła, bo w domu się nie przelewa.

Znam mnóstwo takich przypadków. Łącznie z takimi, gdzie jeden z ojców kupował kolegom z podstawówki alkohol, a czasami nawet sam z nimi popijał. Zdarzało się, że razem wąchali klej. Ten tata też był wtedy wzorem dla innych. A nawet jeśli nie wzorem to super było go znać.

Impuls do napisania tego tekstu dostałam jak zwykle od Was. Po moim wpisie, w którym zadałam kłam, że nasze dzieci nie będą miały tak fajnego dzieciństwa jak nasze. Tu wszystko zależy od nas i naszego zaangażowania. Napisałam też, że nasze dzieci postawione przed wyborem zawsze wybiorą czas spędzony z nami.

NUUUUDA!

Niestety żyjemy w szalonych czasach, w których jest tak ogromny nacisk na realizację siebie, swoich ambicji, na robienie kariery, szybkie wracanie do formy po ciąży, że ciężko w ten grafik wcisnąć wychowanie dzieci. Wiem, bo sama zajmuję się tą ekwilibrystyką od kilku lat. Z drugiej strony, niczym biblijny wąż w ogrodzie Eden, wodzą nas na pokuszenie wszystkie te czasoumilacze: konsole, telefony, bajki na TV, komputery. Szepczą do ucha: weź mnie, a dam Ci kilka chwil spokoju. Nasi rodzice tak dobrze nie mieli. Bajka leciała w telewizji raz dziennie – o 19. Basta. Resztę czasu trzeba było spędzić z dzieckiem lub jakoś mu go zorganizować. Inna sprawa jest taka, że nasze pokolenie potrafiło się też z godnością nudzić np. przekładając ziarenka piasku z jednej kupki na drugą. Pokolenie naszych dzieci wymaga: niech się coś dzieje. Zyzio wracając z super spędzonego dnia pełnego atrakcji dopytuje w samochodzie: co będziemy robić. Odpowiadam mu zgodnie z prawdą: kąpiel i spać. Na co słyszę głos pełen rozczarowania: NUUUUDA!!!

I żebyście mnie dobrze zrozumieli: sama pozwalam dzieciom oglądać bajki i grać na konsoli. Ale nie jest to główna forma spędzania wspólnego czasu. Ani broń boże metoda wychowawcza.

Po urodzeniu dziecka nic się nie zmienia!

Przeczytałam to zdanie kiedyś na Instagramie jednej z celebrytek. Dopisała jeszcze: możesz żyć tak jak przed ciążą i nie musisz z niczego rezygnować. Później jakiś portal plotkarski napisał, że ma dwie nianie do pomocy przy dziecku, a raz w knajpie ktoś widział jak dziecko nie odrywało wzroku od telefonu. Jeśli w takich kategoriach mamy traktować macierzyństwo to rzeczywiście: nie zmienia się nic. A my jesteśmy wyłącznie gościem w życiu naszego dziecka.

To dobrze czy źle wychowany?

Zastanawiacie się pewnie co chcę Wam powiedzieć tym tekstem? Ano to, że dużo większym problemem w obecnych czasach jest nie to, że dzieci są ŹLE WYCHOWANE, a to że NIE SĄ WYCHOWYWANE. Bo złe wychowanie to uczenie jak dmuchać żabę przez słomkę albo kradzież pierścionka tak żeby nikt nie widział. My będziemy mieli znacznie grubszy problem, bo jak tak dalej pójdzie, to znaczna część pokolenia naszych dzieci będzie NIEWYCHOWANA. To na jakich ludzi wyrosną będzie wypadkową losowych wydarzeń w ich życiu. Może nauczą się empatii oglądając jakąś piękną bajkę, a może przesiąkną agresją grając w grę przeznaczoną dla starszych. To totalna loteria. Ostatnio oglądałam jakiś program interwencyjny w telewizji o chłopaku, który zgwałcił i zabił dziewczynę. Przed kamerą wypowiadała się jego mama cała ze łzach. Opowiadała jak wiele lat temu wyjechała do Niemiec do pracy, a chłopiec był pod opieką dziadków i ciotki. Na koniec powiedziała zdanie które szczególnie mnie dotknęło: „To nie jest mój syn! Ja go w ogóle nie znam.” Nie ma lepszego podsumowania dla tego tekstu.

„Sieroctwo emocjonalne”

To pojęcie bardzo dobrze znane psychologom, psychoterapeutom, którym przychodzi leczyć tych, których rodzice byli zbyt zajęci np. robieniem kariery, żeby zająć się wychowaniem. Co więcej, ci sami rodzice często byli przeświadczeni, że znakomicie wywiązują się ze swoich obowiązków rodzicielskich. No przecież dziecko jest czyste, najedzone, ma kolegów, koleżanki, chodzi do najlepszych szkół. Nie widzą tego, że ich syn (czy córka) często jest zalękniony, nie radzi sobie w trudnych sytuacjach. Reaguje agresją albo wycina się, powoli zapadając się w depresję.

Poczucie bezpieczeństwa, przynależności to podstawa budowania poczucia własnej wartości i tożsamości. To te czynniki budują odpowiedź na pytanie „kim jestem?”. Brak zainteresowania, takiego prawdziwego wychowywania na bank zaowocuje. Przeświadczeniem, że musimy sobie zasłużyć na miłość, że nie możemy być kochani tylko dlatego, że jesteśmy. Stanami lękowymi, które mogą się przerodzić w kolejne zaburzenia nastroju. Kompulsywnym szukaniem osób, grup, które zapewnią nam to, czego tak bardzo potrzebujemy. Poczucia bycia we właściwym miejscu, poczucia przynależności. Stąd już niedaleko do różnych niebezpiecznych subkultur, używek, sekt.

To gorsze są te dzieci źle wychowane czy niewychowane?

Chcielibyście pewnie jednoznacznej odpowiedzi. Niestety takiej nie ma. Tu bardziej chodzi o to, że przy złym wychowaniu świadomie uczymy dzieci negatywnych zachowań, a przy braku zaangażowania w wychowanie naszych dzieci nie wiemy co z nich tak naprawdę wyrośnie. Czy będą potrafiły konfrontować się ze światem, czy będą potrafiły kochać i czy będą czuły się kochane. Nie powinniśmy, ba! Nie możemy skazywać naszych dzieci na taką loterię…

Dziś myślę sobie, że Pan Grzesiek uczył nas głośnego bekania i była to umiejętność absolutnie zbędna, żeby nie powiedzieć szkodliwa, ale w tamtym czasie liczyło się to, że ktoś z nami spędzał czas. Dla wielu dzieciaków to była jedyna atencja, której doświadczały ze strony dorosłych.

Żadne z nich nie pchało się na świat

Tak, rodzicielstwo wymaga wyrzeczeń. Jest nieustanną walką, ścieraniem się, stawianiem granic, nauką. Pisząc to myślę wyłącznie o nas: rodzicach. Codziennie walczymy o znalezienie czasu na wszystko. Ścieramy się z naszymi oczekiwaniami, egzekwujemy od siebie coraz więcej i więcej. Uczymy się słuchać i słyszeć. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Wiem, że czasami zwyczajnie nie ma na to siły, czasami się po prostu nie chce. Ale jak to mówi moja Mama, słusznie zresztą: nasze dzieci same na świat się nie pchały!

Jeśli chcielibyście przeczytać więcej na temat wychowania dzieci to zapraszam też tutaj (klik). 

metody wychowawcze

Share
Marta

Kocham modę i kolor – zresztą z wzajemnością! Nic, co kobiece, nie jest mi obce. Poruszam różnoraką tematykę – począwszy od kosmetyków, przez modę i trendy, a skończywszy na tematach „większego kalibru”, jak chociażby psychologia, czy parenting. Moim konikiem są włosy. Uwielbiam je czesać, stylizować, upinać i wiązać na nich chusty. Jestem mamą dwójki chłopców – Mieczysława i Zygmunta, szaleńczo zakochana w Janku a z wykształcenia? Studiowałam seksuologię sądową i kliniczną. Jeśli coś robię, to na 100%. Gdybym miała opisać się w kilku słowach? Kreatywna, artystyczna dusza, która jednak nie traci kontaktu z ziemią 😊. Na co stawiam przy prowadzeniu bloga? Na wiarygodność i autentyczność - bez tego nie wyobrażam sobie pisania dla Was. A! I gdybyście szukali – jestem rocznik ’85 😊.

Tagi
  • dziecko
  • jak wychować dziecko
  • metody wychowania
  • metody wychowawcze
  • niewychowane dzieci
  • problemy wychowawcze
  • rodzice
  • rodzicielstwo
  • wychowanie
  • wychowanie dziecka
  • źle wychowane dzieci
Poprzedni wpis
soczewki kontaktowe superstyler
  • Sport i zdrowie

Moje sposoby na akomodacyjne bóle głowy

  • Marta
  • 6 lipca 2020
Zobacz
Następny wpis
Krynica Zdrój atrakcje Łomnica SuperStyler
  • Styl życia
  • Podróże

Z rodziną na górskim szlaku

  • Marta
  • 23 lipca 2020
Zobacz
Zobacz również
prezent na święta dla dziecka Miecio Zyzio Noski Noski
Zobacz
  • Dziecko

Prezent na święta dla dziecka – zainspiruj się

  • Marta
  • 27 listopada 2022
najmniejszy z dziesieciu fundacja wczesniak spotkanie dziubkow superstylerblog
Zobacz
  • Dziecko
  • Reportaż
  • Styl życia

Wielkie Święto Dziubków #4 czyli coroczne spotkanie Obserwatorów bloga SuperStyler

  • Marta
  • 28 września 2022
tornister unique school noski noski SuperStyler wyprawka
Zobacz
  • Dziecko

Poprawka na wyprawkę szkolną – czyli o tym co kupiłabym ponownie, a czego nie wybrałabym drugi raz

  • Marta
  • 6 września 2022
kolonie dla dzieci Polish Soccer Skills
Zobacz
  • Dziecko

Kiedy jest dobry czas na pierwsze samodzielne kolonie lub obóz?

  • Marta
  • 6 maja 2022
prezent na Mikołaja dla dziecka SuperStyler
Zobacz
  • Dziecko

Prezent na Mikołaja dla dziecka- najlepsze pomysły

  • Marta
  • 21 listopada 2021
Avene XeraCalm samodzielność dzieci SuperStyler
Zobacz
  • Dziecko

Czy obecnie dzieci naprawdę są tak bardzo niesamodzielne? Recenzja kosmetyków Avene XeraCalm A.D

  • Marta
  • 9 listopada 2021
wyprawka szkolna Noski Noski Miecio
Zobacz
  • Dziecko

Wyprawka szkolna czyli must-have pierwszoklasisty

  • Marta
  • 23 sierpnia 2021
filmy familijne multikino SuperStyler
Zobacz
  • Dziecko
  • Styl życia

Na jakie filmy familijne warto pójść do Multikina całą rodziną w te wakacje

  • Marta
  • 19 lipca 2021
5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Login
Powiadom o
guest
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
SuperStyler
  • Spadiora
  • Gra planszowa Rodzice Roku
  • O nas
  • Kontakt
  • Regulamin sklepu
  • Regulamin serwisu
  • Polityka prywatności
Blog modowy, lifestylowy, uroda i zdrowie, sport

Wpisz szukane słowo i wciśnij Enter

wpDiscuz