SuperStyler
  • Strona główna
  • Moda
  • Uroda
  • Dziecko
  • Kuchnia
  • Sport i zdrowie
  • Więcej
    • Styl życia
    • Psychologia
    • Podróże
    • Wnętrza
  • SklepNOWOŚĆ
    • Zestaw e-book + książka z dedykacją i autografami „Jak zarobić pierwszy milion”
    • E-book „Jak zarobić pierwszy milion”
    • Gra planszowa Rodzice Roku
    • Spadiora – Sklep z Apaszkami
SuperStyler
  • Spadiora
  • Gra planszowa Rodzice Roku
  • O nas
  • Kontakt
  • Regulamin sklepu
  • Regulamin serwisu
  • Polityka prywatności

SuperStyler to blog modowy, kulinarny, lifestylowy. Jego autorką jest Marta Lech-Maciejewska.

  • Spadiora
  • Gra planszowa Rodzice Roku
  • O nas
  • Kontakt
  • Regulamin sklepu
  • Regulamin serwisu
  • Polityka prywatności
SuperStyler
SuperStyler SuperStyler
  • Strona główna
  • Moda
  • Uroda
  • Dziecko
  • Kuchnia
  • Sport i zdrowie
  • Więcej
    • Styl życia
    • Psychologia
    • Podróże
    • Wnętrza
  • SklepNOWOŚĆ
    • Zestaw e-book + książka z dedykacją i autografami „Jak zarobić pierwszy milion”
    • E-book „Jak zarobić pierwszy milion”
    • Gra planszowa Rodzice Roku
    • Spadiora – Sklep z Apaszkami
0
pielęgnacja dziecka
  • Dziecko

Pielęgnacja dzieci kiedyś i dziś

  • Marta
  • 27 grudnia 2017
  • 5 komentarzy
  • 4 minut czytania
0

Świąteczny czas sprzyja wspomnieniom. Jakoś tak się złożyło, że podczas świątecznej kąpieli chłopców, przy której pomagała mi moja mama, wzięło ją na wspominki. Opowiedziała mi o tym, jak wyglądała pielęgnacja niemowlęcia ponad trzydzieści lat temu, kiedy to ja byłam małym dzieckiem. Jakie były wtedy kosmetyki dla noworodka? Pieluchy? Chusteczki? Jesteście ciekawe?

pielęgnacja dziecka

Babcine metody, czyli o tym jak kiedyś pielęgnowano dzieci

Tę historię powinnam zacząć od tego, by przedstawić wam nie tylko czasy, ale też warunki w jakich mieszkaliśmy z rodzicami, gdy byłam małym dzieckiem. Otóż moi rodzice po ślubie dostali z urzędu mieszkanie komunalne. Całe 19 metrów kwadratowych bez łazienki i bieżącej wody. Po roku dostali nieco większe mieszkanie w tym samym budynku. Również bez wody i bez łazienki. Mieli drewniany wychodek na zewnątrz i studnię na podwórzu. W mieszkaniu piec kaflowy, przy którym stało moje łóżeczko i stół, na którym mama mnie kąpała i przewijała. A przewijać musiała mnie dość często, bo pieluszki jednorazowe w tamtych czasach były rarytasem, a o higienę niemowlaka przecież trzeba było dbać.

Nawet Janek wychowany w Warszawie miał je tylko od święta i to tylko dlatego, że rodzina miała znajomych w Kolonii, którzy przysyłali im paczki z produktami higienicznymi, ciuchami i zabawkami. Mama powiedziała mi, że ja miałam w całym swoim dzieciństwie dosłownie kilka pieluszek jednorazowych i one były tylko na dłuższe podróże i większe wyjścia. Przez pozostały czas śmigałam w tetrze. Moja mama doskonale pamięta, jak na samym początku dziennie schodziło jej 30 pieluch, które prać trzeba było od razu. Mama miała to szczęście, że z przydziału dostali z tatą również strych, na którym rozwiesili sznurki i tam wieszali wyprane pieluszki. Czym prali? Mieli Franię, taką z maglem do wyciskania pieluch. W czym prali? W kultowym Cypisku, bez płynu do płukania. Na odparzenia mama dostała jeden krem z Zachodu. Dziś już nie pamięta jego nazwy, ale żeby jakoś specjalnie pomagał? Trudno powiedzieć…

pielęgnacja dziecka

Kosmetyki dla noworodka

Pod kątem kosmetyków do pielęgnacji dziecka do dyspozycji była jeszcze oliwka, którą stosowało się dosłownie na wszystko, na ciepło, na zimno, po kąpieli, po zmianie pieluchy. Do tego mąka ziemniaczana. Mokre chusteczki? A gdzież tam! Mama miała to szczęście, że wtedy pracowała w służbie zdrowia i miała nieograniczony dostęp do wacików. Przynosiła ze studni wodę, podgrzewała na kuchence, przelewała do kubeczka i tymi wacikami myła małą Martusię.

A w kwestii mycia. Do kąpieli w sklepach dostępne było jedno mydło w kostce dla maluchów. I wszyscy, jak jeden mąż, dzieci tym mydełkiem myli. Po kąpieli mąka ziemniaczana na pupę, oliwka na resztę ciała, na to tetra, a na tetrę… No właśnie. Ubranka. Jakaż to była zmora! Próżno było wtedy szukać wygodnie zapinanych pajaców czy bawełnianych bodziaków. Częściej były to śpiochy i kaftaniki wiązane na kokardki. A wszystko to z twardymi i niewygodnymi szwami, które odciskały się na małym ciałku.

pielęgnacja noworodka

To było wyzwanie!

I tak siedziałyśmy przy tej wannie, a ja słuchałam jak zahipnotyzowana. Kiedyś wychowanie i pielęgnacja dziecka to było prawdziwe wyzwanie. Podzieliłam się z moją mamą tą refleksją, a ona tylko wzruszyła ramionami i powiedziała, że nigdy nie patrzyła na to z takiej perspektywy. Takie były realia i tak wyglądała rzeczywistość z dziećmi. Teraz mamy pełen asortyment produktów dla najmłodszych, w tym właśnie kosmetyki do pielęgnacji dziecka. Do wyboru, do koloru. Płyny do mycia ciała, które nie szczypią w oczy. Balsamy do ciała, które szybko się wchłaniają i doskonale nawilżają. Nawilżane chusteczki, które pozwalają przewinąć dziecko w kilka chwil. A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze?

To, że moja mama, ta sama kobieta, która 30 lat temu zasypywała mi pupę mąką ziemniaczaną, świetnie się odnajduje w tym współczesnym świecie, mimo posiadania swoich babcinych sposobów. Zna wszystkie kosmetyki dla noworodka, które używaliśmy i używamy nadal. Wie, że ten płyn Baby Dove to jest i do ciała i do włosów. Wie, że Miecia zimą smarujemy tym balsamem pachnącym, a Zyzia tamtym, bezzapachowym. W dbaniu o higienę naszego niemowlaka sama kupuje chusteczki nawilżane Baby Dove w Rossmanie, jak do niej przyjeżdżamy. Zachodzę w głowę, jak będzie wyglądała pielęgnacja dziecka, kiedy ja będę babcią. Czy odnajdę się wtedy w przyszłym świecie tak, jak dziś odnajduje się w nim moja mama?

pielęgnacja noworodka

Share
Marta

Kocham modę i kolor – zresztą z wzajemnością! Nic, co kobiece, nie jest mi obce. Poruszam różnoraką tematykę – począwszy od kosmetyków, przez modę i trendy, a skończywszy na tematach „większego kalibru”, jak chociażby psychologia, czy parenting. Moim konikiem są włosy. Uwielbiam je czesać, stylizować, upinać i wiązać na nich chusty. Jestem mamą dwójki chłopców – Mieczysława i Zygmunta, szaleńczo zakochana w Janku a z wykształcenia? Studiowałam seksuologię sądową i kliniczną. Jeśli coś robię, to na 100%. Gdybym miała opisać się w kilku słowach? Kreatywna, artystyczna dusza, która jednak nie traci kontaktu z ziemią 😊. Na co stawiam przy prowadzeniu bloga? Na wiarygodność i autentyczność - bez tego nie wyobrażam sobie pisania dla Was. A! I gdybyście szukali – jestem rocznik ’85 😊.

Tagi
  • domowe metody pielęgnacji dzieci
  • kosmetyki bezzapachowe dla dzieci
  • kosmetyki dla dzieci
  • nawilżane chusteczki Baby Dove
  • pielęgnacja dziecka
  • pielęgnacja dziecka kiedyś
  • wspomnienia
Poprzedni wpis
słodycze z dzieciństwa
  • Dziecko

Miłość przekazywana z pokolenia na pokolenie

  • Marta
  • 22 grudnia 2017
Zobacz
Następny wpis
zaufanie do lekarzy
  • Dziecko
  • Sport i zdrowie

Kiedy nie wierzę lekarzom

  • Marta
  • 28 grudnia 2017
Zobacz
Zobacz również
kolonie dla dzieci Polish Soccer Skills
Zobacz
  • Dziecko

Kiedy jest dobry czas na pierwsze samodzielne kolonie lub obóz?

  • Marta
  • 6 maja 2022
prezent na Mikołaja dla dziecka SuperStyler
Zobacz
  • Dziecko

Prezent na Mikołaja dla dziecka- najlepsze pomysły

  • Marta
  • 21 listopada 2021
Avene XeraCalm samodzielność dzieci SuperStyler
Zobacz
  • Dziecko

Czy obecnie dzieci naprawdę są tak bardzo niesamodzielne? Recenzja kosmetyków Avene XeraCalm A.D

  • Marta
  • 9 listopada 2021
wyprawka szkolna Noski Noski Miecio
Zobacz
  • Dziecko

Wyprawka szkolna czyli must-have pierwszoklasisty

  • Marta
  • 23 sierpnia 2021
filmy familijne multikino SuperStyler
Zobacz
  • Dziecko
  • Styl życia

Na jakie filmy familijne warto pójść do Multikina całą rodziną w te wakacje

  • Marta
  • 19 lipca 2021
dieta matki karmiącej Miecio Zyzio
Zobacz
  • Dziecko
  • Sport i zdrowie

Fakty i mity na temat diety mamy karmiącej piersią

  • Marta
  • 21 lutego 2021
prezenty na święta dla dziecka superstyler
Zobacz
  • Dziecko

Prezentownik dla Najmłodszych

  • Marta
  • 3 grudnia 2020
Noski Noski kod rabatowy Idą święta
Zobacz
  • Dziecko

Świąteczny prezentownik i niespodzianki od Noski Noski

  • Marta
  • 15 listopada 2020
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Login
Powiadom o
guest
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna Wodara
Anna Wodara
4 lat temu

Przy świątecznym stole rozmawialiśmy o tym jakie są dzisiaj udogodnienia przy dzieciach i moja Mama powiedziała jak byłam mała marzyła o nosidełku by mogła mnie nosić i coś robić. Z jej opowiadań byłam strasznym przylepkiem i tylko chciałam na ręce. Prędzej jak była na zachodzie to takie coś widziała, ale początek lat 90 to nie było jeszcze tak dostępne u nas tym bardziej w małym miasteczku. Nie raz mówimy, że teraz to jest luksus 😃 pozdrawiam Was wszystkich serdecznie ❤️

0
Odpowiedz
Kasia Stefańska
Kasia Stefańska
4 lat temu

Jakiś życie musiało byc wtedy proste 😂 Nikt nie stał godziny przed ta sterta kosmetyków i nie czytał składów czy przypadkiem nie ma tam czegoś złego 🙊🙈😂

0
Odpowiedz
Adrianna Bezdzietna
Adrianna Bezdzietna
4 lat temu

My mamy teraz raj a i tak narzekamy czasem na to czy na tamto:)Jest też wiele błędów “tamtych czasow” wynikających z niewiedzy np. Masowanie i ściąganie przy zastoju mlecznym lub zapaleniu piersi moja mama była w szoku(a urodziła Nas 4) że robi się okłady przy mojej siostrze doprowadziła masazem do mega zapalenia co wynikało z podpowiedzi położnych takie porownania tamtych czasów i to co mamy teraz aż się proszą o nowy post:) pozdrawiam

0
Odpowiedz
Judyta Stawicka
Judyta Stawicka
4 lat temu

Codziennie o tym myślę gdy przebieram pampersa Synkowi- jakie mamy szczęście z jednorazówkami, chusteczkami nawilżanymi. I ciarki mnie przechodzą, jak myślę o tetrze. I obdarzam moich rodziców wielkim szacunem, bo oprocz mnie (30 lat), 25 lat temu urodzily im sie trojaczki. Bylo juz wiele udogodnień, ale niestety nie byo pieniążków.Tetra, gotowanie krowiego mleka, czy później kaszki manny..wszystko x 3 🙂 Gdy pytam ich jak sobie radzili, bo ja nie wiele pamietam, zawsze mówią, że nigdy nie pomyśleli o sobie “olaboga jak nam ciężko”, wręcz przeciwnie. Byli i są szczęśliwi.

0
Odpowiedz
Alina Limańska-Michalska
Alina Limańska-Michalska
4 lat temu

Ja myję pupę gazikami moczonymi w przegotowanej wodzie, a na podrażnioną pupę sypię mąkę ziemniaczaną. Nawilżane chusteczki tylko na wyjścia 😉 chciałam pieluchy wielorazowe, ale przeprowadzka, problemy z pralką i takie tam pokrzyżowały plany. Ale mam wyrzuty sumienia, że przyłożę się do wyprodukowania tony niebiodregowalnych śmieci :/

0
Odpowiedz
SuperStyler
  • Spadiora
  • Gra planszowa Rodzice Roku
  • O nas
  • Kontakt
  • Regulamin sklepu
  • Regulamin serwisu
  • Polityka prywatności
Blog modowy, lifestylowy, uroda i zdrowie, sport

Wpisz szukane słowo i wciśnij Enter

wpDiscuz