Dziewięć faktów, których nie wiecie o pieluszkach Pampers

To było naprawdę coś! Wspólnie z Jankiem mieliśmy okazję odwiedzić fabrykę pieluszek Pampers. Pomyślicie, co w tym niezwykłego. Otóż sporo Kochani! Ale o tym za chwilę. Koniecznie przeczytajcie ten wpis do końca. Jak powstają pieluszki pampers? Zapraszamy do lektury.

Wszystko zaczęło się od tego, że podczas jednego z naszych ostatnich spotkań z marką Pampers, z którą współpracujemy już od dawien dawna pisząc Wam o takich inicjatywach jak pieluszki dla wcześniaków (klik), SPOKOIK (klik), komfortowe przestrzenie dla rodziców na oddziałach pediatrycznych (klik), czy pokój dla rodziców z dzieckiem na stacjach paliw PKN ORLEN (klik), zapytaliśmy z Jankiem, czy byłaby szansa, żeby kiedyś zobaczyć, jak takie pieluszki są produkowane. Załatwienie wszystkich formalności trochę trwało, ale udało się. Dlatego dziś, bogatsi o doświadczenia i wiedzę zdobytą podczas wizyty w fabryce, mamy dla Was dziewięć faktów, o których mało kto wie.

Pierwsze pieluszki jednorazowe były zapinane na agrafki

Pierwszą pieluszkę jednorazową wymyślił Victor Mills. I choć pracował on wówczas jako naukowiec w Procter & Gamble, to na pomysł pieluszki wpadł pod wpływem swoich wnuków. I tak pierwsze pieluszki powstały w latach 50-tych, a ich wynalazca mógł sprawdzić ich działanie na własnych wnuczętach. Dacie wiarę, że pierwszy model pieluszek był zapinany na agrafki? Pierwsze rzepy w pieluszce pojawiły się dopiero w latach 70-tych. W ostatnich latach coraz więcej rodziców sięga po pieluchomajtki, które są najnowszą formą pieluszek.

Dobre, bo polskie. Jak powstają pieluszki Pampers?

Choć historia pieluszek Pampers zaczyna się w Ameryce, to nie wiem, czy wiecie, ale większość Pampersów, które trafiają obecnie do Waszych domów, produkowana jest w Polsce – w fabryce na warszawskim Targówku. I to właśnie tu byliśmy z Jankiem. To jedna z czterech fabryk pieluszek Pampers w Europie. Stąd wysyłane są pieluszki do innych krajów europejskich i nie tylko. W pieluszkach produkowanych u nas w Polsce, chodzą dzieci od Kapsztadu, po Władywostok. Sama fabryka zatrudnia ponad 700 osób i działa przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę, by nam – rodzicom nigdy nie zabrakło pieluch.

Miliony pieluszek na dobę

W warszawskiej fabryce produkowane jest kilkaset tysięcy pieluszek na godzinę. Co oznacza, że w ciągu doby powstaje ich ponad kilkanaście milionów sztuk! Uwierzcie mi, że sam proces jest tak szybki, że nawet obserwując maszyny z bardzo bliska, trudno było dostrzec pojedynczą pieluszkę. Zawrotna wręcz prędkość. A mimo to wciąż utrzymywana jest najwyższa jakość.
Na jednej linii produkcyjnej sprawdzane jest kilka tysięcy różnych parametrów. Są specjalne kamery, które przyglądają się każdej pieluszce. Brzmi to jak jakiś „matrix”, ale tak właśnie jest. A do tego jest jeszcze ktoś taki, jak lider jakości, który o wyznaczonych porach sprawdza wyrywkowo wybrane pieluszki pod kątem konkretnych parametrów.

Wszystko to odbywa się w niemal sterylnych warunkach. To naprawdę robi ogromne wrażenie. Żeby wam uzmysłowić, jak bardzo kontrolowana jest jakość pieluszek napiszę tylko, że niewielka ilość produkowanych pieluszek nie spełnia wyśrubowanych norm i ląduje w pojemniku do utylizacji. I jeszcze jedna ciekawostka. Ostatnim etapem jest etap testów i kontroli jakości, nawet przez wykrywacz metalu.

Pampers, to Pampers

W Internecie można przeczytać różnie historie, jakoby firma Procter & Gamble produkowała też inne marki pieluszek dostępnych na polskim rynku (pod inną nazwą). Każda z tych informacji to bujda. Pieluszki produkowane w fabrykach Pampers funkcjonują na polskim rynku tylko pod jedną nazwą – Pampers. Nie wierzcie w historie, że kupując pieluszki w podobnej szacie graficznej w drogerii, czy dyskoncie kupujecie to samo, tyle że taniej. A przekona się o tym każdy, kto kiedykolwiek porównywał pieluszki Pampers z innymi.

Z ilu elementów składa się jedna pieluszka?

Też się nad tym zastanawiałam, dopóki nie odwiedziłam fabryki. Jeszcze przed wejściem na fabryczną halę zapytałam Marka, lidera ds. jakości, który nas oprowadzał, z ilu części składa się taka jedna pieluszka. Nie odpowiedział na moje pytanie od razu. Zaproponował bym sama podczas zwiedzania postarała się je zliczyć, a on później zweryfikuje tę moją kalkulację. Z moich obliczeń wyszło, że w sumie jest 9 surowców, z których finalnie powstaje pieluszka Pampers. Jankowi wyszło 12. Żadne z nas nie było nawet bliskie właściwej liczbie. Wyobraźcie sobie, że w rzeczywistości było ich ponad dwa razy tyle, nie wliczając opakowania. A wydaje się, że to nic skomplikowanego.

Dbałość o środowisko

A mimo to cała fabryka nie produkuje ani jednego odpadu (!), który lądowałby na wysypisku śmieci. Każdy element, będący odpadem z fabryki, podlega utylizacji. W kontekście tego ile pieluszek jest produkowanych każdego dnia, to naprawdę robi wrażenie.
W tym miejscu warto również wspomnieć o tym, że dzięki nowoczesnym technologiom, sama waga pieluszki została zredukowana na przestrzeni 25 lat aż o 50%. Mniejsza waga i objętość pieluszki sprawia, że więcej pieluszek można zapakować na ciężarówkę, by dostarczyć je do dystrybutorów / konsumentów, a to w oczywisty sposób przekłada się na większą dbałość o środowisko.

Balsam w każdej pieluszce

O tym nie miałam pojęcia. Pieluszki Pampers, na ostatnim etapie produkcji, pokrywane są od wewnętrznej strony cienką warstwą kremu ochronnego. Dzięki temu, dziecko ma zapewnioną dodatkową ochronę przed odparzeniami. To ważna informacja dla nas rodziców, że stosując pieluszki Pampers nie musimy już profilaktycznie używać dodatkowych kremów.

Magiczny środek

Cała przewaga pieluszek Pampers nad innymi ukryta jest w ich wnętrzu. Otóż znajduje się tam magiczna substancja super absorbent. Z pełną premedytacją piszę, że jest magiczna, bo jeden gram super-absorbentu jest wstanie pochłonąć i związać 30 gramów wody. To właśnie ta substancja sprawia, że wilgoć „umieszczona” w pieluszce nie wydostaje się na zewnątrz. Producent pieluszek Pampers, jako pierwszy stworzył wkład chłonny w postaci 3 chłonnych kanalików wypełnionych właśnie tym super-absorbentem, by zapobiegać przemieszczaniu i zbrylaniu się wkładu pieluszki, nawet po zmoczeniu.

Ta sama, a jednak inna

Wszystkie pieluszki Pampers, na całym świecie muszą spełniać te same, wyśrubowane normy. Co nie zmienia faktu, że w różnych krajach, na różnych kontynentach mogą wyglądać inaczej. Zdjęcia dzieci na opakowaniach mogą się różnić w zależności od tego, w jakim kraju sprzedawane są pieluszki. A kojarzycie grafiki na samych pieluszkach? One też mogą być inne w zależności od kraju, nawet jeśli zostały wyprodukowane w tym samym czasie.

Od samego początku używaliśmy pieluszek Pampers zarówno przy Mieciu (wariant Active Baby), jak i przy Zygmuncie (Premium Care). Po wizycie w fabryce jeszcze bardziej utwierdziliśmy się w przekonaniu, że lepszego wyboru po prostu nie ma. Mam nadzieję, że teraz już wiecie jak powstają pieluszki Pampers.