Bycie blogerem to niezwykła przygoda. Człowiek co chwilę dowiaduje się czegoś nowego o otaczającym go świecie. Jeśli masz to szczęście, że chociaż trochę zahaczasz tematyką swojego bloga o rodzicielstwo, zwane swojsko parentingiem, to ta przygoda zamienia się w intelektualną walkę o przetrwanie, w której ty kroczysz z kagankiem oświaty, a inni co i rusz próbują ci go zdmuchnąć. Dziś jednak odpuszczam te wszystkie szczepionki na autyzm powodujące odrę, homeopatię, srebro koloidalne i lewoskrętną witaminę C, bowiem za chwilę zaserwuję wam całą masę śmiechu. Rozsiądźcie się wygodnie i zapnijcie wirtualne pasy, ponieważ w tym momencie odpalamy silniki i lecimy w totalny kosmos rodzicielstwa. Zapraszamy na część pierwszą- przesądy i zabobony ciążowe.
Przesądy i zabobony. Zaczynamy!
W pierwszej części dowiecie się jak zrobić syna i jak dbać o siebie i dziecko w ciąży. Przeczytacie co robić, żeby dziecko nie było rude lub czarne. Oto w co wierzą współczesne polskie matki. Polska Roku Pańskiego 2017. Jest wesoło. Po tej lekturze nic już nie powinno was zdziwić, a już na pewno nie paski w TVP Info.
W tym miejscu chciałbym podziękować naszym Czytelniczkom z grupy „SuperStyler po godzinach”, które w ponad dwustu komentarzach zechciały się podzielić ze mną zabobonami, o których słyszały.
Przesądy i zabobony o byciu w ciąży zaczynamy od tych, dotyczących płodzenia dzieci. Czyli szybka rozgrzewka przed prawdziwą jazdą bez trzymanki.
Starania o dziecko, czyli przesądy na zajście w ciążę
– jeżeli chcesz mieć syna opcję są dwie. Podczas seksu należy gwizdać lub ewentualnie możesz położyć pod poduszką siekierę.
– siadanie na tym samym krześle, na którym siedziała ciężarna ponoć pomaga w zajściu w ciążę. Przysiągłbym, że trzeba siadać na czymś innym, ale co ja tam wiem…
– Babcia naszej Czytelniczki opowiadała jej, że u niej na wsi, gdy któraś kobieta nie mogła zajść w ciążę, musiała gołą pupą usiąść na prześcieradle, na którym urodziło się dziecko. Co ważne: prześcieradło miało być jeszcze ciepłe i mokre. Także tak…
Przesądy i zabobony: Ciąża
Ciąża to okres, powiedziałbym, dość restrykcyjny. Łatwo bowiem to nowe życie, które kobieta w sobie nosi, zwyczajnie uszkodzić. I to nie pijąc czy paląc, ale wykonując pospolite, normalne czynności. Oto one:
– nie wolno farbować włosów w ciąży, bo dziecko będzie rude, a rude nie ma duszy.
– kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną, bo zabiera szczęście swojemu dziecku lub zdrowie. Ewentualnie jest wersja, że zabiera temu chrzczonemu. Tak czy inaczej jest źle, a nawet gorzej, ale jest na to sposób. Oddaję głos Czytelniczce: „Moja teściowa uważa, że jest na to sposób. Ona była chrzestną w ciąży, ale tylko dlatego, że jakaś starsza sąsiadka pod ubranie założyła jej fartuszek i odmówiła jakaś regułkę typu „Na psa urok”. Swoja droga biedne te psy. I już wtedy fartuch chroni ją i dziecko.” Wszystko proste, jasne i nielogiczne. Za to kocham ten Kraj nad Wisłą.
– kobieta w ciąży nie może być świadkiem na ślubie, gdyż państwo młodzi będą mieli problem z zajściem w ciąże i ogólnie kłopoty z ciążą.
Ciąża c.d
– w ciąży nie powinno się nosić szalików, chust, naszyjników i w ogóle czegokolwiek, co owija się wokół szyi, ponieważ wtedy dziecko będzie owinięte pępowina wokół własnej szyi. Dlatego modnym paniom w ciąży moda polska poleca tej zimy ciepłe golfy z akrylu i zestaw popularnych antybiotyków. Jest też wersja z przewodami – nie można pod nimi przechodzić, także może lepiej zostańcie drogie ciężarne w domach.
– w ciąży nie należy również patrzeć przez wizjer od drzwi, bo dziecko urodzi się z zezem. Paniom w ciąży polecam zatem tak zwane zapornice drzwiowe (obrazowo to taki łańcuszek). Jest też wersja z patrzeniem przez dziurkę od klucza i nawlekaniem nitki przez oczko igły.
Przesądy o ciąży – ciąg dalszy
– ciężarnej się nie wolno odmawiać, bo inaczej odmawiającego myszy zjedzą. Dlatego zdanie „Ale roztyła się po tej ciąży” już nikogo nie powinno dziwić.
– ciężarna nie może również obcinać włosów w ciąży, bo dziecko będzie łyse. I ten zabobon o ciężarnych razem z powyższym doskonale tłumaczy, czemu kobiety potrafią się w ciąży tak cudownie „zapuścić”.
– ciężarna nie może kołysać samego wózka, ponieważ dziecko po urodzeniu będzie boleć głowa. Mnie boli już od samego czytania, ale to nie koniec, bo jest też wersja dla osób religijnych: bujanie pustym wózkiem to kołysanie diabła. Jak czasem bujam Zygmunta to też mam wrażenie, że bujam diabła, także coś w tym musi być. Tak więc te przesądy i zabobony to absolutny sztos!
Gdy kobieta w ciąży poparzy się dziecko będzie mieć w tym miejscu znamię.
Klasyk. Dlatego uważajcie panie z ogniem i wrzątkiem, szczególnie przy twarzy, jeżeli nie chcecie spieprzyć życia swojemu dziecku jeszcze bardziej, niż wierząc w przesądy.
– kobieta w ciąży nie powinna kłamać i kraść, bo dziecko będzie kłamcą i złodziejem. Jak to dobrze, że zaraz po urodzeniu, może wrócić do tych zajęć…
– wystraszona ciężarna nie może sama siebie dotknąć – cóż za wyzwanie – bo inaczej w tym miejscu dziecko będzie miało znamię. Jak myślę, że taka matka to prawdziwe znamię na całe życie…
– ciężarna nie powinna kupować ciuszków dla dziecka na początku ciąży, ponieważ może stracić dziecko. To dziwne, że dla siebie za to może…
Kolejna porcja
– ciężarna nie może skakać przez kałuże, bo dziecko będzie miało wodogłowie. W ogóle lepiej nie skakać przez kałuże, bo można się zwyczajnie wypierdolić, także ja to kupuję, ale jest też wersja dla prawdziwych hardkorowców: nie należy pić wody, bo dziecko będzie miało wodogłowie. Z drugiej strony bez wody to pewnie na świat przyjdzie kaktus! Tym bardziej współczuję porodu…
– ciężarna nie powinna kupować wózka w ciąży, bo inaczej już po urodzeniu dziecka stanie się tragedia. Tymczasem noworodek bez wózka to faktycznie tragedia, dlatego postuluję, aby wózki stały się oficjalnym podarkiem z okazji pierwszej komunii świętej. Chłopcy po quadzie, dziewczynki po wózku – każdemu wedle zasług.
– podobna sytuacja jest z wyprawką. Nie powinno się jej kupować w ciąży, żeby nie zapeszać. I tu też widzę głębszy sens – czy po porodzie siłami natury, czy po cesarce kluczowy jest powrót świeżo upieczonej matki do pełnej sprawność. Najlepiej podczas maratonu po sklepach za wyprawką.
Z cyklu „Płeć dziecka”
– dziewczynka odbiera urodę mamie w ciąży, chłopiec zaś nie. Zresztą puszczę wam setkę prosto z komentarza: „I całą ciążę słuchałam: „To co synek, będzie, bo nic się nie zmieniasz na twarzy?”. A teściowa, gdy się z tego śmiałam stwierdziła: „A tam zabobony, po kształcie brzucha widać, że dziewczynka”.” Cóż mogę dodać? Lubię konkretne teściowe!
– z kolei łakomym ciężarnym (która ciężarna nie jest łakoma – to inna sprawa) przypominamy, że w ciąży noża nie można oblizywać, bo języczek dziecka się „rozczepi”.
– gdy przyszła mama chce, żeby dziecko miało kręcone włosy, to ma w ciąży przytulić się do barana. Moim zdaniem ten przesąd o ciężarnych działa. Koleżanka poszła nawet z jednym baranem do łóżka i faktycznie: dziecko ma głupiego ojca i kręcone włosy.
– z kolei, gdy jesteś w ciąży, myjesz naczynia i pochlapiesz sobie brzuch, to dziecko najpewniej będzie alkoholikiem. Idąc dalej tym tropem ciekawe, czy jak jesteś w ciąży o oblejesz się wódką, to dziecko będzie woprowcem, hydraulikiem albo wodnikiem?
– ponoć, gdy przyszła mama ma włosy na brzuchu, to dziecko urodzi się kudłate. Nieprawda! Nam urodziły się kudłate dzieci, choć przy wyborze przyszłej matki mojego potomstwa cyrklowałem w zdecydowanie skromniej owłosioną damę.
Przykłady zabobonów o ciąży dla ludzi o mocnych nerwach
– z cyklu „Gastrologia dla opornych” – prawda ludowa głosi, że zgaga w ciąży oznacza, że dziecko urodzi się z włosami. Nie chcę wiedzieć z czym urodzi się dziecko, którego matka w ciąży ma biegunkę.
– jednej naszej Czytelniczce babcia zabraniała w ciąży patrzeć na królika, ponieważ twierdziła, że dziecko urodzi się z zajęczą wargą. To nic, że królik nie zając…
– idąc dalej tropem babci ponoć nie należy w ciąży nosić jajek, bo dziecko będzie łyse… Tu przyznaję, chwilę leżałem ze śmiechu pod biurkiem.
– to samo z patrzeniem na Księżyc w pełni. W ciąży gwarantuje to łyse dziecko.
– z serii „Imiona” copy-paste z komentarza Czytelniczki: „W ciąży nie wolno zdradzać rodzinie imienia wybranego dla dziecka, bo “przyjdzie złe” według mojej teściowej. Jako jedyni z teściem nie znali imienia do samego końca.” I prawidłowo! Krótko z nimi!
A tu absolutny hit:
-jest ponoć taki przesąd, że kobieta będąc w ciąży nie może prać skarpet w rękach, bo dziecku będzie śmierdziało z buzi. Myślę, że każdy z nas ma takiego kolegę czy koleżankę, których matka prała w ciąży skarpetki. Musimy nauczyć się z tym żyć.
– mam też coś dla wielbicieli częstochowskich rymów. Otóż w ciąży nie należy kupować wanienki, bo “pierwsza wanienka, będzie trumienka”. To chyba z kawałka: „Moja panienka jest taka piękna, każdy ją chwali i nikt nie wymięka”.
– z kolei wszystkim modnisiom przypominamy: gdy staniesz w ciąży przed lustrem i się gdzieś dotkniesz, to w tym miejscu dziecko będzie miało poparzenie. #MamaDermatolog
– z cyklu „Funeralne rozważania” – w ciąży nie chodzimy na pogrzeby i w ogóle nie odwiedzamy cmentarza – grozi to urodzeniem martwego dziecka. (Dalej nucę „Pierwsza trumienka, będzie wanienka”)
– a teraz posłuchajcie uważnie – ponoć, gdy kobieta w ciąży dużo się wścieka, to dziecko będzie rozkrzyczane i nerwowe. Z tego miejsca chciałbym serdecznie pozdrowić zarówno Matkę Moich Dzieci, jak i same Dzieci. Tak faktycznie jest!
Przykłady zabobonów o ciąży dla ludzi o mocnych nerwach c.d
– w ciąży nie wolno siadać ze skrzyżowanymi nogami, tudzież z nogami pod pupą. Prowadzi to w „krzywej” linii do tego, że dziecko urodzi się z nogami prostowanymi na beczce.
– ciężarnym nie zaleca się jeżdżenia w autobusie tyłem do kierunku jazdy. Taka jazda skutkuje ponoć złym ułożeniem płodu do porodu. Tym samym możemy uznać zagadkę pośladkowego ułożenia Mieczysława za rozwiązaną.
– kolejny przesąd z gatunku tych bardziej złożonych. Otóż gdy zwierz jakiś skoczy ciężarnej na brzuch, lub chociażby otrze się o nią, to dziecko będzie miało znamię w kształcie właśnie tego zwierza w miejscu, w którym dotknęło kobiety w ciąży. Przesąd trefny bo póki co nie znalazłem na swoich dzieciach ani kształtu kota, ani jamnika, ale nie poddaję się.
– nie wiem, czy wiecie, ale wśród zabobonów ciążowych znalazło się również miejsca dla ważnego działu fizyki zwanej termodynamiką. Otóż jak wieść gminna niesie, w ciąży nie wolno zarówno się opalać, jak i jeść lodów. Pierwsze prowadzi do zagotowania wód płodowych, drugie do ich zamrożenia, czyli niezdrowo.
– w ciąży nie wolno depilować brwi, bo dziecko będzie miało zaczerwieniona skórę w tym miejscu.
– ponoć dziecko będzie podobne do osoby, na która matka często patrzy. Czyli my z lat osiemdziesiątych powinniśmy być podobni albo do Papieża, albo do Wałęsy.
– w ciąży nie zaleca się też jeść grzybów. Podobno dziecko ma potem zatrutą krew.
Zabawne przesądy- ostatnia część
– za to ponoć dobrze o ciąży dużo mówić, najlepiej na prawo i lewo. W przeciwnym razie dziecko będzie niemową. To tłumaczy czemu dzieci blogerów parentingowych sporo nawijają.
– z cyklu „Moda w ciąży” – w ciąży nie należy ubierać się na czarno, bo dziecko będzie smutne.
– na mieście mówią, że jak kobieta za duży patrzy na obcego mężczyznę, to dziecko będzie do niego podobne. To nie do końca tak, ale…
– na mieście mówią też, że jak się kobieta w ciąży zapatrzy na człowieka o czarnej skórze, to dziecko też urodzi się czarne. Nastroje w kraju są takie, a nie inne, więc nie będę drążył tematu, ale wyjaśnię tylko, że z doświadczenia jednej znajomej wynika, że samo „zapatrzenie” nie wystarczy, choć ogólny kierunek jest słuszny.
-w ciąży nie można chodzić boso, bo dziecko ma wtedy czkawkę.
– jeśli stłuczesz talerz w ciąży, to dziecko będzie się jąkać.
– ponoć, jeśli dotkniesz brzucha ciężarnej, to sama niebawem możesz spodziewać się dziecka. Przysiągłbym, że raczej trzeba dotknąć męża ciężarnej i nieco niżej, niż znajduje się jego brzuch, ale co ja tam wiem…
– z serii „Najbardziej lubimy piosenki, które znamy”: szpiczasty brzuch w ciąży oznacza chłopca. Logiki takiego rozumowania można się domyślić.
Idźmy dalej
-jeżeli brzuch w ciąży jest wysoko, to urodzi nam się chłopiec, a jak nisko dziewczynka.- gdy w ciąży widzisz kogoś rudego musisz się uszczypnąć, inaczej dziecko będzie rude na 100%.
– gdy w ciąży widzisz kogoś rudego musisz się uszczypnąć, inaczej dziecko będzie rude na 100%.
Z drugiej strony, jak znam życie, tam, gdzie się uszczypniesz, dziecko będzie miało znamię…
– chcesz znać płeć dziecka? Jeśli w ciąży masz ochotę na słodkie – urodzi się dziewczynka, a jak na słone – chłopiec. A co gdy masz ochotę na lody o smaku słonego karmelu? Żartuję, wiem przecież: wtedy zamrożą się wody płodowe…
– tuż przed końcem pierwszej części zabobonów o ciąży polecam doświadczenie z obrączką zawieszoną na nitce nad dłonią. Jeżeli kiwa się wzdłuż będzie chłopiec, a w kółko to pewna dziewczynka.
Podsumowując
I na koniec wyjaśniło się moje życiowe przekleństwo: przyszła mama nie powinna patrzeć na ludzi z charakterystycznymi elementami urody, ponieważ w przeciwnym razie dziecko będzie takowe miało. I dlatego nigdy wam nie powiem, na co w ciąży patrzyła moja mama, zatem przesądy i zabobony to jakiś totalny hit!
To zdecydowanie najbardziej pracochłonny wpis na tym blogu. Miło nam będzie, jeżeli docenicie to lajkami, udostępnieniami i komentarzami. Jeżeli znacie jakieś inne przesądy dotyczące ciąży lub etapu starań o dziecko, piszcie śmiało w komentarzach. Kolejna część, dotycząca dzieci już urodzonych wkrótce.
Na psa urok!
[ad name=”Pozioma responsywna”]
Moj mężuś kochany gdzieś wyczytał, że mam jeść dużo mięsa w ciąży to będzie chlopak.😂 Tak mnie pasł schaboszczakami, że mu w końcu syna urodziłam 😁
Z tymi schabowymi to coś musi być. Bo ja też jadłam i też jest syn 🤩
Z ciekawszych usłyszałam, żeby nie siedzieć po turecku, bo dziecko niepełnosprawne wyjdzie 😳 😂
Zabobony okej, ale niektóre z nich mają swoje logiczne uzasadnienie, a zabobon dorobiono chyba tylko po to, żeby więcej osób zapamiętało xD 1. W ciąży nie powinno się farbować włosów – i jeśli chodzi o ścisłość to także malować paznokci, bo mama wdycha szkodliwe związki mogące mieć wpływ na rozwój dziecka. 2. Na początku ciąży nie kupuje się ciuszków nie dlatego, że można zapeszyć, ale po to, żeby nie wkręcać się w rodzicielstwo, kiedy wiele rzeczy może jeszcze pójść źle. 3. Oczywiście, że nerwowość mamy w ciąży przekłada się na dziecko! Ono czuje stres mamy, udziela mu się on… Jeśli… Czytaj więcej »
Omg! Już wiem czemu moje dziecko nie spieszylo sie na świat! Tyle jadlam lodów ze się zamrozilo 😂😂😂😂
To było piękne 😂!!!
Połowę tych zabobonów znam jako przekazy od ciotek 😀 Dorzucę też złotą radę od siebie: gdy zaręczona para chrzci razem dziecko, nigdy nie będą mieli swoich… także tego.
Tyłu bzdur w jednym miejscu nigdy nie czytałam, ale za to ile śmiechu! 😁
Ja że swojej strony dodam jeszcze że jeśli chcemy znać płeć przyszłego dziecka to trzeba scisnac brodę. Jak pojawi się przerwa to na pewno dziewczyna, a jak rowka nie będzie to chłopak 😀
Rechoczę, prycham, ksztuszę się. Mąż pyta, co ja tam czytam. I co? Powiedzieć mu, że zgagę w ciąży zawdzięczałam bujnemu owłosieniu córki? Czy się cieszyć, że afroamerykanów w moim grajdołku jak na lekarstwo? I gapiłam się głównie na moje puchnące stopy?
Ja jeszcze słyszałam, że nie wolno uprawiać seksu dwa miesiące przed porodem, bo dziecko będzie miało zaropiałe oczy 😂
Super. Czesc z nich znam a czesc slysze pierwszy raz. 😍😍😄😄 czekam na kolejne czesci😘
Zabobon dotyczący bycia chrzestną matką to bzdura. Mój chrzesniak zdrowy, córka również ale nasluchalismy się przed chrztem, oj nasluchalismy się,… Krew mnie zalewa jak mi ktoś wmawia że zabobony to głupota ale lepiej nie kusić losu. Normalnie umysłowe ubóstwo, średniowiecze
Miim zdaniem jesli ktoś wierzy to doszuka się wszelkich symptomów spełnianej wróżby. Teraz w 3-ceej ciąży nawet teściowa ne gada mi już żeby na nodze nie siedzieć, albo nic na szyi nie nosić. Noszę medalik na sznureczku, bo jest mi bardzo bliski. Siadam także z nogą podwiniętą. Tak mi poprostu wygodnie, wtedy miednica układa mi się tak, że nic mnie nie boli i nie uwiera. Brzuch mam duży więc siadam jak chłop a nie jak cnotka. Jak rodziłam poprzednio to czerwoną wstążkę traktowałam jak ozdobę, bo szczerze mówiąc nie ogarniam tych uroków a gadania było tyle, że miałam dość. Jestem… Czytaj więcej »
Nie wolno przechodzic pod drabina bo beda niskie (ja mam 152cm wiec moja mama chyba spala pod ta drabina)
I to powtarzane najczescirj! Jesli matka brzydnie w ciazy bedzie córka, bo zabiera urode, jesli matka promienieje i nir ma pryszczy chlopiec…. Super tekst!
Dawno się tak nie uśmiałam. Czekam na cykl w którym się dowiem dlaczego zmuszają mnie do założenia czerwonej wstazeczki na wózku 😀
z niecierpliwością czekam na kolejne części 😀
Tylko ja słyszałam tekst, że nie wolno podnosić rąk do góry? Chyba dlatego że się dziecko udusić pepowina czy jakoś tak. W każdym razie nie wolno 😀