“W czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz…”
Choć słowa piosenki Kabaretu Starszych Panów liczą sobie już przeszło 50 lat, nic nie straciły ze swojej aktualności.
Jako mama dwójki rozrabiaków, bardzo często dostaję pytania o to, co można robić z dziećmi w Warszawie, by te zwyczajnie się nie nudziły. Mamy z Jankiem na to pewne sposoby, jednak ciekawi byliśmy też Waszego zdania. Dlatego jakiś czas temu, zadaliśmy na naszej grupie na Facebooku „SuperStyler po godzinach” pytanie, jakie są Wasze ulubione miejsca do spędzania czasu z dzieckiem w Stolicy. Na tej podstawie powstał mały, subiektywny przewodnik top 10 miejsc.
1. Centrum Nauki Kopernik
To pewnie nie jest zaskoczenie dla nikogo, jednak często zastanawiacie się, czy np. 2-3 latek nie jest jeszcze za mały na tego typu atrakcje. CNK pomyślało o najmłodszych dzieciakach (do lat 5) i dla nich zorganizowało wystawę i wdzięcznej nazwie „Bzzz!”. Wystawę tę można w skrócie nazwać jednym wielkim projektem sensorycznym, oddziałującym na zmysły naszych latorośli. W tym miejscu wszystkie chwyty dozwolone – przewracamy, budujemy, burzymy, chlapiemy wodą, czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Można spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy np. oczami węża, powąchać jak pachną różne zwierzęta, czy poeksperymentować z wodą. Zabawa trwa lekko ponad 1h i naprawdę jest to godzina pełna wrażeń. Oczywiście rodzice i opiekunowie wchodzą razem z pociechami. A dla tych najbardziej aktywnych, jest i zjeżdżalnia! Nas tam jeszcze nie było ale mamy całą masę bliskich znajomych którzy tam byli i polecają nam to z całego serca. Z pewnością wybierzemy się tuż po majówce.
Po więcej szczegółów kliknijcie tutaj (klik)
2. Klubokawiarnia Pompon
To znajdujące się na warszawskiej Woli przyjazne rodzinom miejsce, gdzie połączysz przyjemne z pożytecznym. Klubokawiarnia (klik) zachęca Rodziców pyszną kawą i chwilą odpoczynku, w czasie gdy ich dzieci mogą uczestniczyć w licznych warsztatach, czy zajęciach zorganizowanych przez animatorów. Ale to nie wszystko. Na pewno zaskoczy Was fakt, że w czasie, gdy Wasze dzieci uczestniczą np. warsztatach języka francuskiego (tak, tak nawet te najmłodsze), Wy możecie zrelaksować się przy masażu, czy zrobić sobie wiosenny manicure. A na deser? Deser! Miejsce słynie z pysznego i zdrowego jedzenia, które docenią nawet najmłodsi smakosze.
3. Plac Zabaw pod Centrum Handlowym Arkadia
Czyli nowy wymiar shoppingu ;-). W czasie, kiedy my, bez wyrzutów sumienia będziemy mogły oddawać się zakupom, nasze pociechy w asyście partnerów, mogą szaleć na nowym placu zabaw (klik) przed centrum handlowym. Czeka tu na nich cały szereg atrakcji dopasowanych do wieku dziecka. Huśtawki, trampoliny, hamaki, drabinki, pieńki równowagi – szaleństwom może nie być końca. A dla dorosłych wygodne, drewniane ławeczki w bujnej zielonej enklawie, skąd mogą spokojnie doglądać swoich latorośli. Już wiesz, jak przekonać ukochanego na sobotni shopping 😉?
4. Teatr Małego Widza
Czyli zaszczepianie miłości do kultury od najmłodszych lat. To niezwykłe miejsce dla najmłodszych, nawet kilkumiesięcznych widzów. Tu „dziecko jest partnerem – pełnoprawnym odbiorą sztuki i uczestnikiem kultury”. Jeśli jesteście rodzicem maluszka w wieku do 18 mcy – polecam Wam spektakl „Ocean snów” – niezwykle ciepła, pełna doznań i miękka opowieść o snach i śnieniu. Dla starszych dzieci też nie brakuje propozycji, zobaczcie chociażby „Ogród”, czyli spektakl polecany na pierwszą wizytę w teatrze.
Jedno jest pewne, niezależnie od tego jaki spektakl wybierzecie, spędzicie tam niezapomniane chwile, które rozbudzą w Waszych pociechach ciekawość świata, pokłady kreatywności, jak również Wam pozwolą spojrzeć na otaczającą Was rzeczywistość oczami dziecka. O aktualnym repertuarze przeczytacie tutaj (klik).
5. Taras widokowy na Lotnisku Chopina
Nie lada gratka dla wszystkich małych (i dużych) wielbicieli samolotów! Mamy to szczęście, że mieszkamy dość blisko lotniska, więc „w sezonie” jesteśmy tam częstymi gośćmi. Mietek wręcz szaleje z radości i podskakuje przy każdym startującym, czy lądującym samolocie. Ileż tu emocji! Wstęp na taras jest bezpłatny, zaś samo miejsce jest oszklone i zadaszone. Rarytasem jest monitor pokazujący jak na radarze starty i lądowania (klik). My mamy też swoje tajemnicze miejsce do oglądania samolotów, za lotniskiem.
6. Stacja Muzeum
Mieszcząca się przy warszawskim Placu Zawiszy propozycja (klik), to alternatywa dla tarasu widokowego na Lotnisku Chopina. Prawdziwy raj dla wielbicieli Stacyjkowa, czy Ciuchci Tomka! Dla nieco starszych zachętą do zwiedzania może być fakt, że tereny Stacji bardzo często wykorzystywane są jako plany filmowe! Modele, mapy, ale przede wszystkim zabytkowe parowozy i wagony (stojące na zewnątrz) – nie tylko w skali mikro, ale również makro. Można do nich wejść, dotknąć, przyjrzeć z bliska i zrobić pamiątkowe zdjęcie. W te wakacje to obowiązkowy punkt do odhaczenia na wish – liście chłopaków. Byliśmy i z pewnością wrócimy nie raz.
7. Flyspot
Propozycja nawet dla 3-latków, choć przyznaję, że pewnie dla tych bardziej odważnych. Pytacie dlaczego? Bo to lot w tunelu aerodynamicznym (klik). Marzenia o swobodnym unoszeniu się w powietrzu nabierają rumieńców. Do tunelu dziecko wchodzi w asyście instruktora, a sam lot trwa 1,5 minuty. Krótko? To i tak mniej więcej równowartość długości swobodnego spadania dwóch skoków spadochronowych z 4000 metrów. Po tych 90 sekundach dawka adrenaliny taka, że Wasze dziecko odkryje mięśnie, o których nie miało pojęcia. Tunel jest w pełni przygotowany i bezpieczny dla dzieciaków już od 3 roku życia. Przed pierwszym lotem warto przyjechać odrobinę wcześniej, aby Wasza pociecha miała chwilkę na zaznajomienie się z miejscem. Kto chętny?
8. Ogród Botaniczny PAN w Powsinie
Wręcz wymarzone miejsce na weekendowe wycieczki i czas spędzony na świeżym powietrzu. Usytuowany „na końcu” Warszawy (Ursynów), przy Lesie Kabackim, może stać się pretekstem do wspólnej rowerowej wycieczki! Położony na ogromnym obszarze ogród kusi feerią barw i zapachów. Dla dzieciaków, które rzadko bywają na wsi, może to być prawdziwa frajda zobaczyć drzewka owocowe, czy zboża na żywo. Ja tam widzę malowniczą scenerię do sesji zdjęciowych (takie tam zboczenie zawodowe 😉)!. Sprawdzajcie też kalendarz atrakcji pod linkiem (klik), bo w sezonie dzieje się tam wiele muzycznych atrakcji.
9. Muzeum Wojska Polskiego
Mam trzech chłopaków w domu więc, fakt że odwiedziliśmy to miejsce pewnie nikogo nie zdziwi. To miejsce do którego Tata Janka zabierał go gdy ten był jeszcze małym oseskiem. Najbardziej polecamy Wam bezpłatną część do zwiedzania, która znajduje się na zewnątrz, bo tam stoją wszystkie samoloty, czołgi i rosomaki, które tak bardzo fascynują dzieciaki.
10. Wizyta u Króla Maciusia
Jeśli nie byliście jeszcze w Polinie to koniecznie musicie nadrobić zaległości. To Muzeum Żydów Polskich zrobiło na mnie i na Janku ogromne wrażenie. Jakiś czas temu przeczytałam o tym, że została tam przygotowana specjalna strefa rodzinnej edukacji. Wszystkie dzieci do dziesiątego roku życia są tam bardzo mile widziane. Można tam bawić się rysować, czytać książki z bilbioteki. Dzięki zgromadzonym tam materiałom i pomocom naukowym dzieci mają szansę poznać świat żydowskiej kultury i tradycji.Z pewnością się tam wybierzemy z chłopakami.
Tu więcej informacji na temat godzin otwarcia i biletów (klik)
Dajcie znać w komentarzach, jakie miejsca w Warszawie należą do Waszych (i Waszych dzieciaków) ulubionych destynacji? Gdzie najbardziej lubicie spędzać czas, co koniecznie warto zobaczyć?